
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Szafirowa pisze:Szenila pisze:Bo my każdego roku po kilkadziesiąt. Ile kociąt odeszło Ci na pp, bo nie zdążyły być zaszczepione? Bo nam np. rok temu 15. Być może to jest powodem mojego spaczonego podejścia do szczepień, chociaż zdania nie zmienię. Aha: do pokoju kociąt nieszczepionych/lub przed upływem 2 tygodni od szczepienia nie wpuszczamy (nie tylko ja, ale też inne nasze DT) obcych osób, a sami przed wejściem do nich przebieramy się i myjemy ręce. Powierzchnie/kuwety/miski/ zabawki w kociakowych pokojach zmywane są virkonem. A szczepimy je w domu, lub w naszych autach przed lecznicą.
Ze szczepieniami to tak jak z wychodzeniem kota samopas. Niektórym kotom to się udaje. Kot mojej koleżanki dożył 19 lat codziennie wychodząc z domu, właściwie to włóczył się całe dnie. I co, skoro jemu się udało, to znaczy, że trzeba zacząć wypuszczać koty? felin, czemu prowadzisz koty na smyczy? Puść je, nic się nie stanie
A może odeszło 15, dlatego, że jedne były chore i zarażały inne? Ja mam w domu jednego kota, który nie ma kontaktu z innymi zwierzętami, a i felin nie trzeba atakować. Skoro to wirus, to przy takiej ilości kotów jest to chyba możliwe? Co jednak sytuację czyni inną niż moja, więc nie ma porównania.
ewar pisze:No to miło czytać, że już wszystko wiesz
Szalony Kot pisze:To nie jest normalne tylko dla jego wieku-to jest normalne dla.kota w każdym wieku, który nie ma jak się bawić po kocieta. znam koty w wieku 2, 5 czy 8 lat, które też tak mialy-i którym minęło po dokoceniu . jednym szybciej, drugim później, ale jednak nic tak nie uczy, że wbicie zębów boli, jak właśnie wbite zęby
LunaKlara pisze:Cudnie !
Moja siostra miala te same problemy z samotnym kotem. Moja psiapsiula tak samo. Obie za moja namowa sie dokocily i problemy zniknely.
Ja nie mialam tego problemu bo od razy wzielam dwupaki byla to najlepsza decyzja choc wtedy nieswiadoma bo nie wiedzialam ze koty dwa sa lepsze "w obsłudze" niz jeden. A dokladnie tak jest !
Szafirowa pisze:
Zwróciłam się tutaj z prośbą o pomoc związaną z zachowaniem kotka, a nie o ocenianie mojego wychowania kota. Tak więc mam nadzieję, że kwestia szczepień, chorób i wyprowadzania kotów nie zostanie już wobec mnie ani innych wypowiadających się osób już więcej poruszona. W przeciwnym wypadku poproszę o zamknięcie wątku, bo nie ma on służyć utarczkom słownym.
[:
Szafirowa pisze:Dodam, oczywiście.
Na razie mam fotki jednego krówka- ale póki co nie umiem dodać
.
Może ktoś pomoże radą?
I może ktoś podpowie, jak zmienić nazwę wątku? Byłabym wdzięczna.
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, saturnx1964, Wix101 i 97 gości