FIONA ALIAS ZUBER JUZ W DS - u Meksykanki!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 25, 2012 12:20 Re: FIONA - rodowodowa MCO - juz w DT!!!

mnie moja Gaba potrafi mocno zdzielic łapą i nawet ugryzc jak nie chce byc juz dłużej czesana
a niby takia biedna przerazona bojąca się wszystkiego kota z mojej Gaby jest.
A jak przywali to 'INO ROZ"
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 25, 2012 13:16 Re: FIONA - rodowodowa MCO - juz w DT!!!

Witajcie,

Nie mam czasu teraz czytać całego tematu, bo jestem w pracy. Zastanawia mnie czy wiadomo jak Fiona reaguje na inne koty?
Czy w obecnym DT jest też inny kot?
I czy kicia jest wysterylizowana?
Obrazek

dase

 
Posty: 321
Od: Czw paź 09, 2008 19:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 25, 2012 14:09 Re: FIONA - rodowodowa MCO - juz w DT!!!

dase pisze:Witajcie,

Nie mam czasu teraz czytać całego tematu, bo jestem w pracy. Zastanawia mnie czy wiadomo jak Fiona reaguje na inne koty?
Czy w obecnym DT jest też inny kot?
I czy kicia jest wysterylizowana?


wysterylizowana jest. reakcja na inne koty jest jeszcze tak naprawde jedna wielka niewiadoma ...
w jednym z poprzednich domkow reagowala zle na persa rezydenta, teraz w DT tez sa koty, ale Fiona mieszka na razie w osobnym pomieszczeniu i jeszcze nie bylo konfrontacji ...
Dopóki ludzie myślą, że zwierzęta nie czują - muszą one odczuwać, że ludzie NIE MYŚLĄ!
http://www.starogard.otoz.pl

ilonajot

 
Posty: 208
Od: Wto maja 08, 2012 9:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt maja 25, 2012 18:04 Re: FIONA - rodowodowa MCO - juz w DT!!!

a ja mocno zaluje, ze linia MCO poszla w kierunku...skarlenia rasy. jakas moda taka europejska czy co, ze duze koty zmniejszamy :?: osobiscie kocham MCo jako wlasnie wielkie koty, w hameryce jeszcze takie maja. a u nas ciezko wlasnie juz o duzego, prawdziwego Mco. mam nadzieje, ze zanim ja spelnie swoje marzenie o Mco to nie bede juz przypominac jedynie Norwegow, choc nic przeciw Norwegom nie mam. sama posiadam jedna taka Zaraze 8)
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt maja 25, 2012 18:17 Re: FIONA - rodowodowa MCO - juz w DT!!!

Bono był duży. Nie ciężki niestety ale duży. Taki kawał kota......fajnie jest miec kawal kota. Nic bym nie miala przeciwko takim 16 kg:-)

Meksykanka - ja po prostu uważam, że nie należy u żadnego kota tworzyć wizji, że to on/ona jest samicą Alfa. Bo nawet jak nie byla - to moze zachcieć być - w sumie to fajna pozycja, nie?:-)

Swietnie sobie radzisz, ale jasne reguly ważne są od poczatku. Ty masz byc naczelnikiem tego stada i już. Nie ma dyskusji. Wtedy łatwiej ustwia sie relacje pozostałych jego członków. Inaczej oni się gubią......

to szczegolnie wazne, jesli bedziesz ja laczyc z innymi kotami.

Pracuje z dziecmi - każdego dnia walczę o życie z gromadą terrorystów:-). Niewyczerpane źródło inspiracji:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt maja 25, 2012 18:43 Re: FIONA - rodowodowa MCO - juz w DT!!!

Aleś mi kobieto zadała bobu...
Jak ja już taka pierdołowato cioteczkująca z natury jestem...

Przykład aż się prosi. Zostawiłam tego agresora na noc samego, a niech się wyciszy...
No i co?
O 4 rano popędziłam zobaczyć co z Żuberem... nawet jakby miał mnie zjeść...
Przyznam się szczerze, że gdyby jednakowoż miało dojść do akcji dominacja miałam opracowany plan zalecany przez behawiorystów... tryskawka z wodą... ale Żuber już nic do mnie nie miał.

A pro pos... tak sobie myślowo poszłam krok dalej tropem podanym przez Marię... wiązanego kota...
i wyobraziłam sobie, że w drugim wiejskim domu mogli rzeczywiście kota na postronku wiązać. Kot cenny, ładny... ucieknie albo kto ukradnie... Jej lęk przed uwiązaniem nie byłby taki dziwny... Nagła transformacja nastąpiła jak Fiona miała sznurek w zębach a ja sobie umyśliłam, że nadal w zabawie, przeciągnę ją na środek pokoju gdzie będzie większa szansa, że nie wpadnę w miskę z wodą... tzn. pociągnęłam kota na sznurku...
Gdyby ta hipoteza była prawidłowa, powinna się także bać obróżki :roll:
Nie kupiłam jej w efekcie obróżki feromonowej.
Nie mam obroży na jej wymiar.
Cholercia, może mądre głowy jeszcze się odezwą... bo się chyba zapętliłam...
Spróbować akcję obróżka na szyi?

Wracam do pierdołowatości mojej osoby...
Przyznam się bez bicia, że łatwiej by mi było przerobić niezbędne terapie lecznicze. Trzeba zakrapiać oczy, nie ma mowy, trudno i darmo, cierpimy razem ale trzeba... tudzież inne konieczne operancje...

Jednakowoż jest jeden element gdzie muszę wygrywać i stawiać na swoim... zapędzanie do pokoju. Przecież ona głupia nie jest i czatuje pod drzwiami na wejście.

Muszę się niestety przyznać, że kilka razy była na pokojach, ba miała spotkanie z Milą. Za każdym razem bez problemu dawała mi się brać na ręce i zanieść z powrotem. Ba, raz sama do mnie przyszła.

Ona nie jest zadowolona z uwięzienia ale nie okazuje mi agresji...

Ale o tem potem

Żubra doczeszę i zważę ale nieco później, bo zawiesił mi się komputer i zniknął zarówno mój post jak i notki, które tłumaczyłam. Muszę się od nowa wziąć za robotę.
Ja stawiam, że Fiona nie przekracza 6 kg. Ja mam po prostu kocie kurduple. Mila to grube 4 kg, Mućka nieco większa ale tyż podobnie waży... Marcyś w dobrej kondycji ważył 5 kg.

A tak na marginesie, co też tu Państwo hodują pod płaszczykiem zwierząt domowych...?
Tygrysy?
potwory?

Rany Boskie 8O
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pt maja 25, 2012 19:41 Re: FIONA - rodowodowa MCO - juz w DT!!!

meksykanka pisze:A tak na marginesie, co też tu Państwo hodują pod płaszczykiem zwierząt domowych...?
Tygrysy?
potwory?

Rany Boskie 8O

NieE. Mutanty, jedynie mutanty. :mrgreen: MCO ma mieć wygląd mordercy a gołębie serce i być łagodnym do bólu.

A teraz pokażę mój ideał wygladu "twarzy" MCO:
http://www.willowplace.com/mrspockped.html MrSpock :1luvu:

meksykanka pisze:Spróbować akcję obróżka na szyi?

Próbować trzeba wszystkiego co dotyczy normalnego życia kota i domu.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39424
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt maja 25, 2012 20:07 Re: FIONA - rodowodowa MCO - juz w DT!!!

MariaD pisze:
meksykanka pisze:A tak na marginesie, co też tu Państwo hodują pod płaszczykiem zwierząt domowych...?
Tygrysy?
potwory?

Rany Boskie 8O

NieE. Mutanty, jedynie mutanty. :mrgreen: MCO ma mieć wygląd mordercy a gołębie serce i być łagodnym do bólu.

A teraz pokażę mój ideał wygladu "twarzy" MCO:
http://www.willowplace.com/mrspockped.html MrSpock :1luvu:

meksykanka pisze:Spróbować akcję obróżka na szyi?

Próbować trzeba wszystkiego co dotyczy normalnego życia kota i domu.

Mario mając Bajrę nie możesz twierdzić, że nie masz ideału mco :lol:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 25, 2012 21:18 Re: FIONA - rodowodowa MCO - juz w DT!!!

ilonajot pisze:
dase pisze:Witajcie,

Nie mam czasu teraz czytać całego tematu, bo jestem w pracy. Zastanawia mnie czy wiadomo jak Fiona reaguje na inne koty?
Czy w obecnym DT jest też inny kot?
I czy kicia jest wysterylizowana?


wysterylizowana jest. reakcja na inne koty jest jeszcze tak naprawde jedna wielka niewiadoma ...
w jednym z poprzednich domkow reagowala zle na persa rezydenta, teraz w DT tez sa koty, ale Fiona mieszka na razie w osobnym pomieszczeniu i jeszcze nie bylo konfrontacji ...

Dziękuję za odpowiedź.
Miałam kocura MCO, również rudego. Niestety, w październiku nagle umarł :( Miał zaledwie 4,5 roku.
Mieszkaliśmy z rodzicami moimi, teraz ja mieszkam osobno, rodzice zostali z jeszcze jednym wykastrowanym futrem samcem ale widzę, że wciąż tęsknią za naszym Gato (ja zresztą też), dlatego pomyślałam o Fionie dla nich.
Obejrzeli jej zdjęcia i się zakochali. I o ile problemy behawioralne są dzięki ludzkiemu rozsądkowi do złagodzenia, tak relacje kot-kot już nie są tak przewidywalne...
Obrazek

dase

 
Posty: 321
Od: Czw paź 09, 2008 19:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 25, 2012 21:24 Re: FIONA - rodowodowa MCO - juz w DT!!!

Ja mam słabosc do bandytów......i co poradzę.

Psem mojego życia była rottka. Najlepszy zwierz z jakim miałam do czynienia. Chociaż nie obyło się bez przepychanek kiedy doszła do wniosku, ze ta na dwóch łapach to młoda, głupia i co ona tam wie o życiu......

Potem był 'pies szczególnie niebezpieczny dla ludzi i zwierząt' - tak głosił podpis pod psem uwiązanym na krowim łańcuchu w schronie - dog kanaryjski ........mój najukochańszy Tygryś.....

Oba były cudowne - rzucające na kolana charaktery.........chociaż miały swoje za uszami. Ale szło się dogadać. Koty są mniej przewidywalne.........zanim się zorientujesz fotel jest ich........trza być czujnym;-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt maja 25, 2012 21:33 Re: FIONA - rodowodowa MCO - juz w DT!!!

Ja tam niby robię te notki ale ostatnie szare komórki jeszcze się ganiają i jakieś myśli powoli (z naciskiem na POWOLI) się formują...
Macież Panie rację, krucafuks...
Koniec sezonu ochronnego dla Żubrów.
To ja już prawie nie oddycham i brawo bije, że żubr koopę zrobił, ładnie beknął i... krzywo się opluł... (ale przecież miał dotrzeć Żubr w depresji co nic nie jadł przez 3 dni i na nic nie reagował)...
a on mnie takie coś... zeżreć mnie żywcem chciał za głupi sznurek :roll:

Koniec nadskakiwania. Chce się głaskać? To niech se przyjdzie... ale nie na klawiaturę.
Nie wiem jak mi wyjdą te założenia, ale na pewno koniec płaczów nad biednym Żubrem sierotką .

Nie mamy telewizora, zatem nie rządzi ten kto ma pilota... ale ten kto ma michę...


Dobra, dobra... ale się wymądrzam... teraz niby taka bojowa jestem?
Się zobaczy jak wyjdzie... ale nie może człowiek zaprzeczyć, że mądrze gadają.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pt maja 25, 2012 21:45 Re: FIONA - rodowodowa MCO - juz w DT!!!

meksykanka pisze: Koniec sezonu ochronnego dla Żubrów.
(...)


Koniec nadskakiwania. Chce się głaskać? To niech se przyjdzie... ale nie na klawiaturę.
Nie wiem jak mi wyjdą te założenia, ale na pewno koniec płaczów nad biednym Żubrem sierotką .



Oj Zosiu, cosik mi się wydaje, że ciężko Ci będzie :wink:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Pt maja 25, 2012 22:08 Re: FIONA - rodowodowa MCO - juz w DT!!!

Mario, rozumiem ten ideał, piekna kufa u kota :1luvu: :1luvu: kawał kota az chcialoby sie przytulic i zaglaskac :ok:
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt maja 25, 2012 22:18 Re: FIONA - rodowodowa MCO - juz w DT!!!

MariaD, obejrzałam sobie ten ideał, jak dla mnie z wystraszonym pyskiem.
Bajra bije go o kilka długości.

A Fionie nieustannie kibicuję. Jeszcze bardziej kibicuję meksykance.

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Pt maja 25, 2012 22:41 Re: FIONA - rodowodowa MCO - juz w DT!!!

http://www.willowplace.com/mrspockped.html

O kurteczka...........
A mnie się tam podoba.......jest taki, taki pierwotny - o to jest właściwe słowo. Pierwotny:-)

Chociaż Bajrze to zdecydowanie niczego nie brakuje. A mnie wywrotowcowi z gromady Marii to najbardziej po drodze do Soni.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 113 gości