w białaczkowym domu,foty str75,86,lekko nie jest...

BOZENAZWISNIEWA pisze:Gadu/gadu,a musze sie troszke pochwalic moim kotem jednym...tym co czesto na nerki chorował i zawsze według mnie "był chudy'...No musze przyznac,ze sporo przytył,co widać i czuć wagowo...
Witam,witam piatkowo...jestesmy w komplecie,przez noc nie było zadnej "sraczki"u Rumcajsika,ale rewalacyjnie sie nie czuje,zeby było jasne....

za słodko też nie może być :mrgreen:

puszatek pisze:
BOZENAZWISNIEWA pisze:Gadu/gadu,a musze sie troszke pochwalic moim kotem jednym...tym co czesto na nerki chorował i zawsze według mnie "był chudy'...No musze przyznac,ze sporo przytył,co widać i czuć wagowo...
Witam,witam piatkowo...jestesmy w komplecie,przez noc nie było zadnej "sraczki"u Rumcajsika,ale rewalacyjnie sie nie czuje,zeby było jasne....

za słodko też nie może być

No...wróciłam z poczty i wlazłam w sraczkę-mega Rumcajsa,przy samych drzwiach :roll:

Dobrze,że Benek szedł za mną,zdążyłam go "uratować"-dzielny "rycerz "ze mnie :lol:

powinnaś dostać order...Rycerza Okrągłego Stołu za taki czyn :mrgreen:

znowu dobrał się do chlebaka :?:

puszatek pisze:powinnaś dostać order...Rycerza Okrągłego Stołu za taki czyn
znowu dobrał się do chlebaka

własnie nie..dostał tylko to co dla niego

ale mówia tak starsi ludzie,ze "jak ktos wdepnie w minę to będzie bogaty"-oby,oby to akurat był prawdziwy "zabobon",mogłabym wtedy "deptac,deptac" :wink:

BOZENAZWISNIEWA pisze:
puszatek pisze:powinnaś dostać order...Rycerza Okrągłego Stołu za taki czyn
znowu dobrał się do chlebaka

własnie nie..dostał tylko to co dla niego
ale mówia tak starsi ludzie,ze "jak ktos wdepnie w minę to będzie bogaty"-oby,oby to akurat był prawdziwy "zabobon",mogłabym wtedy "deptac,deptac"

Ja też też :mrgreen:

nawet boso byle kasa z tego byłą :ryk:

tylko kuwety pochować :mrgreen:

dziewczyny ale byśmy były bogate.....................
tyle kocich gówien do deptania :ok:

puszatek pisze:tylko kuwety pochować dziewczyny ale byśmy były bogate.....................
tyle kocich gówien do deptania

Gdy by z tego była kasa to uwielbiam od dziś gówienka proszę o ich dużą ilość :ryk:

kocham gówna :1luvu:

lidka02 pisze:
puszatek pisze:tylko kuwety pochować dziewczyny ale byśmy były bogate.....................
tyle kocich gówien do deptania

Gdy by z tego była kasa to uwielbiam od dziś gówienka proszę o ich dużą ilość kocham gówna

Nawet nie żartuj...skończyłam szorowacć salon i mam zasraną sypialnię

Właśnie wysycha po myciu,a Rumcajs juz siedzi w kuchni i obserwuje co gwizdnąć z kuchenki,czy zlewu.
Juz w salonie "wyczułam"te "wonie cudne"...

to problem jest ale tak mnie rozbawilyście tą dyskusją o gównach kochanych, że się uśmiałam jak dawno nie :ryk:

to ja już wszystko wiem

Fidel zrobił na środku pokoju ...czyli chciał ,żeby ktoś wdepnął i byśmy byli bogaci :ryk:

niestety po wejściu do domu taki był fetor ,że chyba ktoś bez nosa miałby szansę wdepnąć :evil:

Żwirek mi się skończył właśnie...Wczoraj pod schodami wymieniłam całe kuwety 2 co zasraczkował Rumcajsik,dzisiaj tez wkład wyrzuciłam cały

...zamówiłam za "pobraniem',może coś jutro skombinuję,w poniedziałek przyjedzie kurier...znowu szoruje podłoge pod schodami....dzisiaj to tak na prawdę cały dzień cos szoruję...już wymiękam..A Lidka-"pitka" się obija zamiast dojechać swoim rowerem bez siodełka i za sprzątanie sraczki się tu zabrać :evil:

wszak mamy tu potwierdzenie,ze "gówniana"robota to jest to co lubi....

Bożenko, bom zapomniała...wczoraj doszła książka, dziękuję :1luvu:

puszatek pisze:Bożenko, bom zapomniała...wczoraj doszła książka, dziękuję

proszę potwierdzić na wątku "właściwym" :wink:

Wysłałam do meg11 3 zdjęcia;
2 mojego byłego tymczaska i właśnie mija 4 lata jak odeszła nasza koza Kasia..taka karłowata maluśka bida,co ja na butelce odchowałam po śmierci jej mamusi.Fajna była ,na poczatku mieszkała z nami w domu,potem już z moją Kami na wybiegu

Rysio-16-02-2013 [*]

BOZENAZWISNIEWA pisze:Wysłałam do meg11 3 zdjęcia;
2 mojego byłego tymczaska i właśnie mija 4 lata jak odeszła nasza koza Kasia..taka karłowata maluśka bida,co ja na butelce odchowałam po śmierci jej mamusi.Fajna była ,na poczatku mieszkała z nami w domu,potem już z moją Kami na wybiegu

meg11 pisze:
BOZENAZWISNIEWA pisze:Wysłałam do meg11 3 zdjęcia;
2 mojego byłego tymczaska i właśnie mija 4 lata jak odeszła nasza koza Kasia..taka karłowata maluśka bida,co ja na butelce odchowałam po śmierci jej mamusi.Fajna była ,na poczatku mieszkała z nami w domu,potem już z moją Kami na wybiegu

z lewej z Rubenem
w środku śpia z Beniaminkiem(w łożeczku)i kotkiem Milusiem(TM-karłowatość przysadkowa i FeLV)
z prawej moja kózka Kasia z koteczkiem naszym Pumką(za TM,astma,niewydolność płuc)

w białaczkowym domu,foty str75,86,lekko nie jest...

Kto przegląda forum