klempusia pisze:Georginia a ten tasiemiec to grozny? Bo ja sie naczytalam o tych wszystkich nieszczesciach kocich, i ze jakies zmarlo przez tego tasiemca .... i sie boje teraz;(((
każdy tasiemiec jest w jakimś sensie groźny, każda glista. Dlatego odrobacza sie profilaktycznie, ewentualnie jak się nie chce - to trzeba kontrolne badanie kału robić.
Ja tego tasiemca wymyśliłam po opisanej podkrwawionej kupie, ale wcale być go nie musi przecież. Po prostu tak się czasem objawia. A czasem bez żadnych efektów ubocznych - wyrzuca na zewnątrz pojedyncze człony - można je nawet zobaczyć. Dlatego zaproponowałam odrobaczenie kompleksowe, a nie tylko na glisty.
Aniu, Twoje koty są już odpasione i dorosłe, a robaki zabijają przede wszystkim kocięta. I nie czytaj o chorobach w internecie, bo Ci wyjdzie, że już futrzaki masz umierające!!!

tak, Gosiaa ma rację - trzeba bezwzględnie pilnować terminów odrobaczania. To też ze względu na cykl rozwojowy... Różnica cenowa jest dość znaczna, bo Cestal w tabletce kosztuje jakieś 6-7 zł chyba, a Profender - dobrze ponad 20-30 albo i lepiej - nie wiem dokładnie bo nie używam

jest jeszcze Milbamax - tableteczki maleńkie, łatwe do połknięcia, ale też nietanie - jakoś koło 15-20 zł kosztują.
O ile Milbemax Lilka może przytrzymać w gębie, o tyle Cestalu nie da rady - gorzki jak nieszczęście
