Duszek686 pisze:no wyszły podobno
i skąd to paskudztwo się bierze???
a tak przy okazji - wie ktoś może coś na temat podawania kotom wody z Brity?
Ja im nie daję, bo sie trochę boję. Wyczytałam, że nie powinni jej pić ludzie chorzy na nerki...
Wie ktoś może, jak z tym jest?
Aneto, paskudztwo bierze się:
A. Z powodu obniżenia temperatury sików po opuszczeniu kota. Spada wówczas rozpuszczalność związków w roztworze i krystalizacje mogą następować poza kotem. W kocie kryształów może wcale nie być.
B. Jeśli jedna krystalizują się już w kocie, ich obecność może wskazywać wyłącznie na niedostateczną ilość wody spożywanej. Nic więcej.
C. Nawet jeśli kryształy fosforanowe są obecne w kocie, w niczym one kotu nie przeszkadzają i ich obecność literatura opisuje jako normę.
Ponadto:
1. Paski zawsze wykazują w kocim moczu 500 leukocytów. Jest to ogólnie znana ich właściwość. Należy brać pod uwagę liczbę leukocytów znalezioną w osadzie. Nawet jeśli leukocyty są obecne, nie można wyłącznie z ich obecności wprost wnioskować o żadnej z chorób.
2. Dokładność i wiarygodność pasków przy oznaczaniu SG i PROT jest problematyczna. Ocenę ilościową białka w moczu prowadzi sie w relacji do SG. Nawet uznając wynik z paska, przy SG=1.020, PROT=30mg/dl mieści sie w granicach normy i nie jest podstawą do wszczynania alarmu. (Szczególnie przy aktywnym osadzie - tj. obecności w nim leukocytów, erytrocytów, znacznej ilości bakterii lub zanieczyszczeń.)
3. Dokładność i wiarygodność pasków przy oznaczaniu pH jest problematyczna. Nawet uznając wynik za wiarygodny, pH=7 nie jest podstawą do wszczynania alarmu.
4. Diagnostyka zapalenia pęcherza (UTI i FIC) w pierwszym kroku polega na obserwacji zachowania kota. Badanie ogólnege moczu nie jest czułe ani specyficzne dla zdiagnozowania powyższych. Nie można z niego wprost wnioskować o wymienionych chorobach. Zachowanie twojego kota nie świadczy o chorobie, więc nie ma się czym przejmować. Wydaje się, że zwyczajnie miała foha by sobie siknąć na balkonie. Podstawą do niepokoju jest częstomocz, bolesność przy sikaniu, niepokój, miauki przy sikaniu etc., nie pojedyncze siknięcie po za kuwetą.
5. Podanie Cefovecinu jest w tym przypadku nieuzasadnione. Nic nie wskazuje na taką potrzebę. Nic wielkiego nie powinno się stać z tego powodu, ale po prostu nie ma potrzeby. (Oczywiście można podać antybiotyk w przypadku gdy należyta diagnostyka UTI wydaje się kosztowna (w sensie kłopotliwa ze względu na charakter kota i braku fachowców do pobrania próbki), ale tu nie ma przesłanek by podejrzewać infekcję.
Wnioski z powyższego:
- jeśli naprawdę coś sie z kotem będzie działo w przyszłości, idź do innego weta, bo przez takie leczenie i wnioskowanie możesz kote stracić
- na wszelki wypadek staraj się, w miarę możliwości, w kocicę pompować wodę