Estian i Xiana cz.VII

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 24, 2012 10:05 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Nelly pisze:A co? Wstąpiłabyś na placek z truskawkami? :)


A niewykluczone 8)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw maja 24, 2012 10:35 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Cześć kochane dziewczyny.
Dziś ma być ten kurier. No to sobie czekam. Chciałam włosy farbować. Czy można przyjąć kuriera z farbą na głowie?
Właściwie, kto bogatemu zabroni? :lol:
EDIT
Właśnie przyszedł jak to pisałam :lol: No to idę robić ablucje :wink:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 24, 2012 10:36 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Avian pisze:
Nelly pisze:A co? Wstąpiłabyś na placek z truskawkami? :)

A niewykluczone 8)

No to wszystko przed nami :)
A tak z ciekawości, bardziej do mnie czy do Estiana? :lol:
Ostatnio edytowano Czw maja 24, 2012 11:07 przez Nelly, łącznie edytowano 1 raz

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 24, 2012 10:51 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Nelly skoro ja mogę otwierać listonoszowi odziana li i wyłącznie w ręcznik [zawsze mnie pod prysznicem zaskakuje... no zawsze!] to kurierowi chyba można z farbą na głowie :twisted: .


Ech... zazdroszczę wam tych ciast - sama postanowiłam się odchudzić [i to dużo - jeszcze prawie 15 kg!], więc wcinam teraz wielce pyszną i pożywną sałatę z sałatą :lol: .

bonsai88

 
Posty: 282
Od: Czw kwi 26, 2012 20:11

Post » Czw maja 24, 2012 11:27 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

bonsai88 pisze:Nelly skoro ja mogę otwierać listonoszowi odziana li i wyłącznie w ręcznik [zawsze mnie pod prysznicem zaskakuje... no zawsze!] to kurierowi chyba można z farbą na głowie :twisted: ..

A listonosz sobie czegoś nieprzystojnego nie myśli w związku z tym? :lol: Skoro tak zawsze :lol:
Ale tak to właśnie jest, nie można tego nazwać złośliwością rzeczy martwych ale sens ten sam :D

bonsai88 pisze:Ech... zazdroszczę wam tych ciast - sama postanowiłam się odchudzić [i to dużo - jeszcze prawie 15 kg!], więc wcinam teraz wielce pyszną i pożywną sałatę z sałatą :lol: .

To trzymam kciuki :ok: 15 kilo to naprawdę sporo, ale jak się człowiek zaweźmie to jest w stanie, ale ciężko wiem. Tylko najgorszy ten efekt jojo i niestety dopada często. Ja też mam w planach zrzucić no skromne ok 3 kg ale to jest już róznica "w rzeczach". Dopinają się wtedy :)
Byłam na diecie 1000 cal, stosowałam dietę Dukana i takie tam samowymyślone - bo ja okazjonalnie się odchudzam przeważnie oczywiście na wiosnę mnie chwyta ta ochota :) Owszem chudłam, ale wracałam do wagi. Oczywiście przez moje łakomstwo. Słodkie mnie gubi :) I stwierdziłam na sobie, że najlepiej działa dieta ZP czyli zjedz połowę, to znaczy mniej nie konkretnie polowę zależy czego. Jak jem wszystko tylko mniej chudnę. Powoli ale jednak. Dla mnie to wskazane powoli chudnąć. Jak wykluczę słodkie też. I gdybym się trzymała tych zasad pewnie bym nie przybierała ponownie. Z tym, że mi się coraz ciężej chudnie, z latami tak to już jest :)
Ale trzymam kciuki i życzę powodzenia :ok:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 24, 2012 11:43 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Nelly pisze:
Avian pisze:
Nelly pisze:A co? Wstąpiłabyś na placek z truskawkami? :)

A niewykluczone 8)

No to wszystko przed nami :)
A tak z ciekawości, bardziej do mnie czy do Estiana? :lol:


Mnie tam rude nie kręci :lol:
Za to pointy i owszem :twisted:

Do Ciebie oczywiście - i do placka :twisted:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw maja 24, 2012 11:54 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Nelly pisze:
bonsai88 pisze:Nelly skoro ja mogę otwierać listonoszowi odziana li i wyłącznie w ręcznik [zawsze mnie pod prysznicem zaskakuje... no zawsze!] to kurierowi chyba można z farbą na głowie :twisted: ..

A listonosz sobie czegoś nieprzystojnego nie myśli w związku z tym? :lol: Skoro tak zawsze :lol:
Ale tak to właśnie jest, nie można tego nazwać złośliwością rzeczy martwych ale sens ten sam :D

Listonosz to bardzo miły starszy pan... taki dżentelmen starej daty. Zazwyczaj biedny nie wie co ma zrobić i gdzie oczy podziać, więc wlepia wzrok w szkrzynki na listy [plecami się do kobiety przeciez nie odwróci!] jakby od tego miało jego życie zależeć i po omacku mi wszystko podaje. A ja staram się wszystko chwycić nie tracąc przy tym ręcznika :ryk: .

Dodam, że listy polecone, wymagające podpisu przychodzą do mnie średnio 3-4 razy w tygodniu :twisted: .

bonsai88

 
Posty: 282
Od: Czw kwi 26, 2012 20:11

Post » Czw maja 24, 2012 12:25 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Hejka Kochane! :D
Najlepiej Aluś każ połozyć pod drzwiami przesyłkę. :ryk:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw maja 24, 2012 14:41 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Hej Alus.

Obrazek
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Czw maja 24, 2012 21:48 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Witam :D

Kiedyś udało mi się zrzucić 10 kg chodząc dziennie na 1,5 godzinne spacery przez rok. Innej diety nie stosowałam, ale wtedy miałam normalną pracę (8 godzin i do domu)
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Czw maja 24, 2012 21:50 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Bożenko co to jest 1,5 godziny :twisted: . jeśli chcę mieć w domu względny święty spokój to łażę po lesie 2 godziny z samym psem, 2-3 godziny z psem i dzieckiem + spacer z kotem po osiedlu [do godziny]... czasami mam dość :wink:

bonsai88

 
Posty: 282
Od: Czw kwi 26, 2012 20:11

Post » Czw maja 24, 2012 21:52 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

I takie długie spacery nie pomagają
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Czw maja 24, 2012 22:06 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Coś tam pomagają, ale baaaaardzo, baaaardzo mało....

Dzięki spacerom i ćwiczeniom schudłam AŻ 1 rozmiar [nie patrzę na wagę, bo mi się psuje :ryk: ] w 2 miesiące.... Teraz dołożyłam dietę, ale pilnuję co by nie chudnąć za szybko i dalej się ruszać :ok: .

bonsai88

 
Posty: 282
Od: Czw kwi 26, 2012 20:11

Post » Czw maja 24, 2012 22:20 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Dobry wieczor :1luvu:
Nelluś poproszę o przepis na ciasto z rabarbarem :oops: ja uwielbiam :oops:
dziś zrobiłam sernik na zimno ,z galaretką i truskawkami, a młoda też jakieś ciasto upiekła. Ale to wszystko na jutro :oops: ,no i znowu se nie odmówię :crying:
Cudne fotki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt maja 25, 2012 10:13 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Poproszę "domowe" fotkki Maurycego :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości