PILNE! Prosba o pomoc w interpretacji wynikow, str 14

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 17, 2012 21:32 Re: BARDZO PILNE!!!!!!!! Obrzek jezyka i krtani... str 12

Przypomnę wieczorem - może ktoś zauważy....
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 17, 2012 23:31 Re: BARDZO PILNE!!!!!!!! Obrzek jezyka i krtani... str 12

A nie dałoby się wymazu z pyszczka zrobić i dobrać konkretny antybiotyk?
Nie wiem, nie miałam takiego przypadku, strzelam na ślepo :? Może ktoś mądrzejszy coś doradzi.
[/url]Obrazek
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy

mikela

 
Posty: 1224
Od: Czw sty 13, 2011 20:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 22, 2012 6:42 Re: BARDZO PILNE!!!!!!!! Obrzek jezyka i krtani... str 12

Po wymazie (o ile będzie robiony) można też spróbować Avilinu na język tam, gdzie są te "falbanki". Bo może to efekt nadżerek? Bo jak nie miał nadżerek, to może lepszy byłby Dentosept - tylko tu wet musiałby się wypowiedzieć, czy nie zaszkodzi. Bo u ludzi przy różnego rodzaju zapaleniach i obrzękach w jamie ustnej sie go stosuje.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto maja 22, 2012 11:23 Re: BARDZO PILNE!!!!!!!! Obrzek jezyka i krtani... str 12

Po konsultacji tel. z jedna lekarka zamierzam zrobic wymaz z pyszczka na mykologie i kaliciwiroze (metoda PCR), ale mam troche watpliwosci co do tego drugiego badania (zalozylam nawet osobny watek na ten temat)??

Dentoseptem i roznymi innymi specyfikami smarowalam mu na poczatku, rowniez jak zrobily mu sie te ranki. Niestety nie pomoglo. Ranki/nadzerki(?) podgoily sie dopiero po zastosowaniu zelu kojaco-regenerujacego Protefix Dental Protect. Avilinu jeszcze nie probowalam. Zaczal sie wylizywac, ale wciaz samodzielnie nie je i nie pije. Brzegi jezyka nadal sa lekko opuchniete - czasami mocniej, czasami slabiej. Podobno gardlo tez jest obrzekniete. Moze to jakies zapalenie migdalkow? Tylko, ze to juz zdecydowanie za dlugo trwa :(
Wydaje mi sie dziwne to, ze ten jezyk nie wyglada tak zle, zeby kot nie mogl jesc i pic :roll: Moze cos jednak glebiej siedzi? Martwie sie rowniez, ze co 2, 3 dzien Gucio wymiotuje, najczesciej rano sama biala pianka - nieduza ilosc.
Temperatury nie ma.
Trzeba zrobic b. krwi, ale jest problem z pobraniem :( Pisalam o tym w moim poprzednim poscie :(

Kate23

 
Posty: 838
Od: Sob wrz 13, 2003 15:05
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto maja 22, 2012 16:53 Re: BARDZO PILNE!!!!!!!! Obrzek jezyka i krtani... str 12

A miał robione testy na wirusówki (FIV, FELV)? Może w tym leży przyczyna tego, że tak kiepsko się leczy :?
[/url]Obrazek
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy

mikela

 
Posty: 1224
Od: Czw sty 13, 2011 20:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 22, 2012 20:42 Re: BARDZO PILNE!!!!!!!! Obrzek jezyka i krtani... str 12

7 lat temu Gucio mial robione testy na FIV i FeLV, ale tylko raz (bez powtornego potwierdzenia). Wowczas wyszly (-). Jesli jakims cudem uda pobrac sie Guciowi ta krew, to zamierzam wykonac badanie w IDEXX i moze warto byloby te testy powtorzyc (sa one zawarte w "profilu szczegolowym"), tak dla swietego spokoju? Jak myslicie? Tymbardziej, ze kilka miesiecy temu przygarnelam 3 inne koty. Dwa bardzo mlodziutkie, obecnie sa juz po zabiegach kastracji. Przed zabiegiem i bezposrednim kontaktem z rezydentem mialy pobrana krew, rowniez na FIV i bialaczke i sa (-). Trafil do mnie tez schorowany kocurek po przejsciach, ktory ma w sobie 5 srutow. Jest po zabiegu kastracji i usunieciu wiekszosci zebow oraz narosli z j.ustnej. Testy niby wyszly (-), ale przy tescie na FIV'a pojawila sie lekko widoczna druga kreseczka. Dla pewnosci mial powtorzony test i wyszedl okay. Ale jakas taka doza niepewnosci pozostala. Najgorsze, ze z Guciem nie moga sie zgodzic, wrecz sie nienawidza. Doszlo do strasznej walki, w ktorej ucierpial Gucio. Mial pokasane ucho. Od tego czasu musze je izolowac i nie dopuszczac do spotkan, bo kondycja Gucia po tej walce byla tragiczna (ledwo trzymal sie na lapkach, dyszal). Z maluchami jakos sie toleruja. Mam nadzieje, ze czegos nie zalapal od innych kotkow albo wtedy jak nam uciekl i przez chwile byl na dworzu...

Dzisiaj rano znowu wymiotowal - bez powodu, jeszcze nie zdazylam nic mu podac. Tak jak pisalam wczesniej sama biala pianka.
Mielismy w planach kolejna probe pobrania krwi i musialam Gucia przeglodzic. Tylko go napoilam. Wystraszylam sie okropnie, bo bardzo sie oblizywal, zaczal ziajac (dyszec jak pies) i zaraz potem drugi raz dzis zwymiotowal - ale tym razem sama wode, ktora minute wczesniej podalam. Jeszcze przez moment dyszal. Potem sie polozyl i tak jakos szybciej oddychal. Po chwili przeszlo, ale strasznie sie wystraszylam. Nie wiem czy to bylo z nerwow, czy z jakiegos innego powodu :(
Niestety, krwi nie udalo sie pobrac i wciaz jestesmy w kropce :( On ma jakis straszny uraz/traume (najprawdopodobniej od stycznia :roll:) i juz przy samym dotknieciu lapki rzuca sie potwornie, walczy calym soba jakby o zycie walczyl :(

Kate23

 
Posty: 838
Od: Sob wrz 13, 2003 15:05
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto maja 22, 2012 21:03 Re: BARDZO PILNE!!!!!!!! Obrzek jezyka i krtani... str 12

Ja bym zrobiła testy, w tej sytuacji to zasadne.
Choć życzę z całego serca, by nie dały odpowiedzi, co jest przyczyną...
[/url]Obrazek
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy

mikela

 
Posty: 1224
Od: Czw sty 13, 2011 20:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 22, 2012 22:01 Re: BARDZO PILNE!!!!!!!! Obrzek jezyka i krtani... str 12

Tylko najpierw trzeba pobrac ta nieszczesna krew :( Serce mi peka, ze na taki stres mojego Maluszka narazam... boje sie jednak tego 'glupiego Jasia' :roll: Rozmawialam z lekarka, ktora przez kilka lat Gucia prowadzila. Powiedziala, ze nie ma kota, ktoremu nie da sie pobrac krwi, a w przypadku Gucia bylaby wrecz przeciwna podawaniu (nawet lekkiej) narkozy do takiej blahostki. Ona potrafila swietnie sobie z nim poradzic. W ogole Gucio chyba ja lubil i zdobyla jego zaufanie, bo naprawde na wiele jej pozwalal. A krew pobierala wrecz fenomenalnie, tak samo podawanie zastrzykow. Wiem, ze w jednej lecznicy na pewno pobiora krew, ale robia to bardzo brutalnie i na sile. Wlasnie ostatni raz (w styczniu, przy okazji RTG) tak Guciowi pobrali krew, ze podejrzewam, ze od tego czasu on ma taki uraz, ze juz przy samym dotknieciu lapy wpada w panike i szal :( Kiedys tak mocno go trzymali, ze prawie udusili (przez jakis czas kot nie mogl miauczec) - w tamtym okresie tez Gucio wariowal i bardzo przezywal wizyty u lekarzy, to bylo jeszcze zanim trafilismy do wetki, ktora pokazala, ze mozna inaczej. A teraz znowu jest problem, w dodatku nasilony :roll:
Co ja mam zrobic. W tej sytuacji badanie krwi to podstawa, a do W-wy przeciez nie pojade tylko po to, zeby pobrac kotu krew :(

Mam ogromna nadzieje, ze Gucio nie zlapal czegos od innych kotow. Nigdy bym sobie tego nie wybaczyla :( Dmuchalam na zimne, koty przetestowalam, podleczylam - do spotkania z Guciem dopuscilam dopiero wtedy, gdy wydawalo mi sie, ze sa zdrowe i mojemu synusiowi nic powaznego nie zagraza... Ale wiem, roznie to bywa, a Gucio jest delikatny i wrazliwy :(
Ostatnio edytowano Śro maja 23, 2012 18:28 przez Kate23, łącznie edytowano 1 raz

Kate23

 
Posty: 838
Od: Sob wrz 13, 2003 15:05
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro maja 23, 2012 18:24 Re: BARDZO PILNE!!!!!!!! Obrzek jezyka i krtani... str 12

Udalo sie, udalo sie pobrac krew :D
Badania maja byc wykonane w IDEXX. Wybralam koci profil szczegolowy, ktory zawiera rowniez testy na FIV i FeLV. Zbadany ma byc tez profil tarczycowy. Mam tylko nadzieje, ze starczy krwi na wszystko, bo najpierw zostala pobrana krew, a dopiero potem wypelnienie formularza z badaniami. Tym razem Gucio byl wyjatkowo grzeczny, ladnie siedzial, dopiero pod koniec troche sie zdenerwowal... Prawie sie poplakalam ze szczescia i z emocji :oops: Nie moglam uwierzyc w to co widze :D Oby tylko jeszcze wyniki byly dobre!!!!!!!!!

Niestety dzisiaj znowu Gucio wymiotowal :( Malutko tego bylo, ale niepokojace sa te objawy...

Kate23

 
Posty: 838
Od: Sob wrz 13, 2003 15:05
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro maja 23, 2012 18:32 Re: BARDZO PILNE!!!!!!!! Obrzek jezyka i krtani... str 12

Trzymam kciuki za wyniki!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro maja 23, 2012 19:00 Re: BARDZO PILNE!!!!!!!! Obrzek jezyka i krtani... str 12

Parę dni temu CoToMa poprosiła mnie na PW, żebym tu zajrzała
trochę czasu to zajęło, ale rozmawiałam dziś ze znajomą okulistką
twierdzi, że obrzęk w obrębie nosogardła i zapalenie zatok jako odczyn alergiczny jest możliwe po każdych kroplach do oczu
tak mi się wydawało, ale wolałam się upewnić

możesz jeszcze podpytać na PW kotkins, ona pisała ostatnio w wątku Aniady, że też jest okulistką
jeśli potwierdzi, to możliwe, że pojawi się na horyzoncie jakieś rozwiązanie problemu...
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro maja 23, 2012 19:02 Re: BARDZO PILNE!!!!!!!! Obrzek jezyka i krtani... str 12

Beliowen - dzięki wielkie
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw maja 24, 2012 0:31 Re: BARDZO PILNE!!!!!!!! Obrzek jezyka i krtani... str 12

i ja trzymam za wyniki :ok: :ok: :ok:
[/url]Obrazek
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy

mikela

 
Posty: 1224
Od: Czw sty 13, 2011 20:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 24, 2012 7:08 Re: BARDZO PILNE!!!!!!!! Obrzek jezyka i krtani... str 12

Dobrze że pobieranie krwi przeszło ulgowo i szkoda że Gucio znów zwymiotował. Miejmy nadzieję, że to tak jednorazowo i standardowo (jak każdy odkłaczający się kot) było, że to nic poważnego :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw maja 24, 2012 11:17 Re: BARDZO PILNE!!!!!!!! Obrzek jezyka i krtani... str 12

Dziekuje Beliowen za informacje :) Miejmy nadzieje, ze to tylko reakcja alergiczna.
Dzwonilam do dr Garncarza i on kazal odstawic na tydzien te krople. Mowil, ze u niektorych kotow moze byc taka reakcja. Ale juz bedzie tydzien, jak Gucio ich nie dostaje. Wydaje mi sie, ze troche lepiej oddycha nosem, ale nadal samodzielnie nie je i jezyczek wciaz jest lekko obrzmialy... jednak kazdy wet twierdzi, ze przy takich zmianach to nie moze byc powod niejedzenia (ten jezyk obecnie nie wyglada zle). No i te powtarzajace sie wymioty. Dzisiaj dostalam wynik OB i jest podwyzszone (wynosi 16). Czyli jest jakis stan zapalny w organizmie :( Musimy poczekac na reszte wynikow z IDEXX'u. Dzieki za kciuki, bardzo sie nam przydadza!

Kate23

 
Posty: 838
Od: Sob wrz 13, 2003 15:05
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 81 gości