Wiejskie Kociambry-Zamykamy wątek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 22, 2012 20:13 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

No dziewczyny racje maja, to nie twoja wina. A prawa natury sa nieublagane.
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro maja 23, 2012 7:01 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

Nie wiedziałam ,że zajączki są takie wrażliwe na stres ...
nie wszystko da się przewidzieć... :(
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro maja 23, 2012 7:43 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

Biedne zajączki, strasznie ich szkoda :( Ale to nie Twoja wina Iwonko, przecież nie jesteś wszystkowiedząca, nie możesz się zadręczać wypadkami... Przytulam Cię, najmocniej jak umiem...

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Śro maja 23, 2012 7:46 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

Witajcie Dziewczyny
Dziękuję za wsparcie bo to prawda co napisała ewung
moja wrażliwość jest paskudna od zawsze,wszystko całą soba przeżywam i nawet gdy staram się to jakos stłumić to nie wychodzi mi nijak mieć twardą doopę w takich sytuacjach
Maluszek spoczał pod gruszą,to co jeszcze wczoraj odkrył TŻ gdy wracał znocnej zmiany dolało oliwy
Matka Zajączków leżała w rowie kilka domów dalej od nas
i nie wiadomo czy zginęła wcześniej czy po tragedii Maluszków
no bo gdy przyjechał traktor to jej w gnieżdzie nie było więć może Ona już wtedy nie żyła,ale mogło być tak że szukała Młodych i wpadła potem pod samochód
Strasznie mi przykro
Dzisiaj wczesnym rankiem przyjechali kosic w sasiedztwie ,tam znowu są przepiórki
został kawałek nie ruszony trawy wysokiej żeby miały sie gdzie ukryć
tylko że z ptakami jest inaczej,one zawsze wylecą gdy słyszą że coś głośno się robi

Wczoraj dzwoniła znajoma z Wisły
wiadomośc od niej mnie wnerwiła dogłębnie bo ja nie wiem co zrobić bo Wisła kawał drogi ode mnie
tam podobno jacyś Ludzie maja mase psów i Kota przywiązanego do budy
jakaś totalna patologia ta rodzina ,mówiła że tam cuda się dzieją,Zwierzaki głodne
poradziłam żeby to zgłosiła ,no ale Ona się boi że zrobią jej jakąś krzywdę
się zastanawiam co ja w takim układzie mam zrobić,nie dam rady być wszędzie
ale Kot przywiązany do budy mnie martwi mocno

na 10 lece do gminy
znowu sobie wymyślili wycinkę krzaków wzdłuz potoków
alurat teraz,wczesnym rankiem zrobiłam przegląd krzaczorów i nie pozwolę na takie działanie
tam sa gniazda ptaków
ja im pokazę wycinkę to im czapki z głow pospadają :evil:
Nie pozwolę

Ściskam Was mocno Wszystkich
postaram się wysupłac troszkę więcej czasu żeby popisać na forum
IWA

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro maja 23, 2012 8:28 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

Nad stawkami gdzie chodzę z kijami, taka akcję przeprowadzili późną jesienią i teraz jest jeszcze trochę goło, ale ptaki w tym kaczki już zasiedliły rejon. Czekam na młode kaczuszki w tamtym roku obserwowaliśmy jak rosną i jak matki je troskliwie zagarniają skrzydłami.
Iwa trzymaj się i głowa do góry :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro maja 23, 2012 14:31 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

Iwuś-waleczna :ok: :ok: :ok:

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro maja 23, 2012 18:07 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

Iwa trzymaj sie. Do Wisly daleko wiec pewnie nic nie poradzisz ale ta kobieta moglaby to po prostu zglosic. Moze da sie namowic.Wiem, jak to jest w małych miejscowościach ale moze sie uda.
Trzymaj sie iwcia i nie denerwuj sie wszystkim bo padniesz nam tu :ok:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro maja 23, 2012 18:11 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

I jak akcja w gminie?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 24, 2012 0:24 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

A to nie jest tak, że w okresie lęgowym nie wolno przeprowadzać takich akcji? Są przecież jakieś przepisy na to? Powinni odczekać, aż ptaki wyprowadzą młode...

O, takie znalazłam:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,73,77742 ... takow.html

Nagminnie łamany jest okres ochronny (lęgowy) ptaków wynikający z § 7. 2
rozporządzenia ministra środowiska z 28 września 2004 roku w sprawie gatunków
dziko występujących zwierząt objętych ochroną, zakazujący usuwania gniazd
ptasich z terenów zieleni w okresie od dnia 1 marca do 15 października
. W
związku z łamaniem tych przepisów trwają obecnie m.in. postępowania przed Sądem
Rejonowym w Kętrzynie (dotyczy wycinki drzew przy drodze nr 592 Bartoszyce -
Kętrzyn przeprowadzonej w marcu 2007 r.) i przed Sądem Rejonowym w Mrągowie
(dotyczy wycinki w Lipowie dokonanej w miesiącu maju 2007 r.). Postępowanie
przygotowawcze prowadzi Komendy Policji w Giżycku (dotyczy wycinki przy drodze
krajowej Giżycko- Węgorzewo w miesiącu maju 2007 r), a Prokuratura Rejonowa w
Barczewie została zawiadomiona o wycince przeprowadzonej przy drodze nr 51 w
sierpniu br. (patrz pkt.4).
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa


Post » Czw maja 24, 2012 8:57 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

Iwcia, jeśli mi podasz szczegóły dotyczące tej Wisły, z punktu widzenia turysty (byłam niedaleko w górach w niedzielę, więc to wielkie kłamstwo by nie było), to ja zgłoszę. Powiem, że przechodziłam i proszę o weryfikację...
Albo można do fundacji bielskiej do BUBU to zgłosić, niech oni spróbują coś zrobić. Może by to było dobrze?
_bubu_ na forum jest, można napisać, ale ja nie znam szczegółów. Może coś doradzi?...

Trzymaj się i nie poddawaj. Niestety giną pod kołami :(...
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw maja 24, 2012 9:04 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

ula-misia pisze:Iwuś-waleczna :ok: :ok: :ok:

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek


To samo pomyślałam :ok: :ok: :ok:

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw maja 24, 2012 17:41 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

RudyiSrebrnyKot pisze:Iwcia, jeśli mi podasz szczegóły dotyczące tej Wisły, z punktu widzenia turysty (byłam niedaleko w górach w niedzielę, więc to wielkie kłamstwo by nie było), to ja zgłoszę. Powiem, że przechodziłam i proszę o weryfikację...
Albo można do fundacji bielskiej do BUBU to zgłosić, niech oni spróbują coś zrobić. Może by to było dobrze?
_bubu_ na forum jest, można napisać, ale ja nie znam szczegółów. Może coś doradzi?...

Trzymaj się i nie poddawaj. Niestety giną pod kołami :(...



Zadzwonie do tej znajomej i podpytam o szczegóły
nie daje mi to spokoju jakoś a potem pomyslimy ,może fakt napiszę do bubu
Dzięki za radę
Dziękuję też za przekazanie 57zł na Dziczki
bardzo się teraz przyda każdy grosz

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw maja 24, 2012 17:58 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

Witajcie Kochani :1luvu:
Dzien jak dzień zleciał pracowicie,rano na chwilke wpadłam na forum a potem prąd wyłączyli i nie popisałam
Nareszcie mam pousuwane awarie po zimie,mam cieplutka wodę
koszty duże tej całej wymiany rur i kupno ogrzewacza ale nareszcie mam cywilizacje znowu w domu

Na Gminie załatwione,wprawdzie pyskowali ostro no to ja za telefon i wykręciłam numer Sokolnika
Facet zna sie ogólnie na ptakach,ratuje wszystkie ptaszki i tu mam wsparcie gdybym znalazła jakieś w potrzebie :ok:
wyleczy ,odkarmi nawet maluszki potrafi przy życiu utrzymać
Ten dał popalić Urzędasom :twisted:
ja zadeklarowałam że własnoręcznie,sekatorem obetne co wystaje i zawadza a ścinać całkowicie nie pozwolę nigdy,bo te krzewy nikomu nie przeszkadzają ,jeszcze pogadam ze znaomą z gospodarki wodnej
Ona wie że przy domu mam krzewy których korzenie trzymają brzegi
gdy by te krzewy zlikwidowac to brzego się zapadną i mnie będzie zalewać jeszcze mocniej w czasie pory deszczowej
Nie pozwolimy zabrać domów ptakom i schronienia dzikim Zwierzętom
Nie będą robić betonowej Dżungli wszędzie i już

Dzisiaj zamarłam rano
musze nastawiac klatke łapkę na kota który sie przybłąkał w moje okolice
jest chyba chory?to czarny kot ale od połowy ciała do końca ogona jest żywo rudy 8O
jest bardzo zywotny,zaczepia kota sąsiadki,boi sie Ludzi okropnie
ma apetyt ale chodzi troszkę na ugiętych tylnych nogach,troszkę tylko ale jednak coś może jest nie tak no chyba że ze strachu tak dziwnie ugięty zmyka
klatkę chyba omija szerokim łukiem bo rano w klatce siedział potężny jeż
Martwi mnie ten Kot bo nie wiem czy to choroba czy co to jest z tym futem
Moja Mia alergiczka od zawsze ma troche rudawy odcień futerka ale poza tym jest zdrowa

A teraz Wam opowiem jak to Kociama uczyła sie dzisiaj chodzić w sandałkach na koturnie :oops:
dostałam je od Mośki,śliczne jak diobli ,takie kobiece
a ja jak to ja tylko trampki ,adidasy
wylazłam na plac w tych zarąbistych butkach no i pierdutnełam jak długa
szybko się pozbierłam bo sąsiedzi mogli zauważyć
ale już jakos mi to wychodzi to chodzenie w sandałkach
śmieję się sama z siebie bo to jednak śmieszne było jak rypnełam na płytkach :lol:

Dzisiaj juz wiem że nie mogłam pomóc tym zającom
gadałam z leśniczym i mi wszystko wyjaśnił
mimo wszystko jeszcze mam w sercu smutek
Na sąsiedniej łące za potokiem dzisiaj widziałam Zające i zadzwoniłam do właściciela łąki by zostawił pas trawy pod płotem bo tam zlokalizowałam ostrożnie gniazda
ochronimy te o których wiemy

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 133 gości