Coca, Kuba, Yoda i Johny.Gaja ekspat ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 24, 2012 7:43 Re: Coca, Gaja i Kuba:)

Kubuś zjada głównie nasze jedzenie-przy Bisi ponad pół roku musiałam zamykać kubeł na śmieci bo wygrzebywała z niego resztki, pomimo zawsze pełnej miski :? mentalność kota śmietnikowego, tak to nazywam, przechodzi, ale trzeba na to czasu

zdjęcia -jak na razie wszystkie mam ruszone i rozmazane, ale postaram się coś zrobić :)

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Czw maja 24, 2012 7:50 Re: Coca, Gaja i Kuba:)

u mnie tak było na początku z Havą a później ze Srebkiem.Otwieranie kubła i sprawdzanie.Hava już tak sięnie zachowuje ale Srebkowi zdarza się wymieść łapką jakiś smiec spod lodówki i go zjeść, pomimo tego że miski pełne.
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 24, 2012 7:52 Re: Coca, Gaja i Kuba:)

Kubuś bardzo lubił wchodzić na stół i wsadzać nos w nasze talerze. Był w tym bardzo wytrwały. :twisted:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 24, 2012 8:56 Re: Coca, Gaja i Kuba:)

Bazyliszkowa pisze:Kubuś bardzo lubił wchodzić na stół i wsadzać nos w nasze talerze. Był w tym bardzo wytrwały. :twisted:

pisałam wcześniej, że przy pieczeniu zdejmowałam go z blatu podczas pieczenia 46 razy
i zakończyłam zdejmowanie ponieważ skończyłam przygotowania, nie dlatego że konsekwencji Kubusiowi zabrakło :twisted:

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Czw maja 24, 2012 8:59 Re: Coca, Gaja i Kuba:)

46 razy x ok. 3kg = ponad 130 kg kota :mrgreen:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 24, 2012 9:01 Re: Coca, Gaja i Kuba:)

Rooda pisze:
Bazyliszkowa pisze:Kubuś bardzo lubił wchodzić na stół i wsadzać nos w nasze talerze. Był w tym bardzo wytrwały. :twisted:

pisałam wcześniej, że przy pieczeniu zdejmowałam go z blatu podczas pieczenia 46 razy
i zakończyłam zdejmowanie ponieważ skończyłam przygotowania, nie dlatego że konsekwencji Kubusiowi zabrakło :twisted:



8O 8O :lol: :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw maja 24, 2012 9:11 Re: Coca, Gaja i Kuba:)

Bazyliszkowa pisze:46 razy x ok. 3kg = ponad 130 kg kota :mrgreen:

i bonusowo sierść w cieście :ryk:

kristinbb ja po prostu wierzę w konsekwencję wychowawczą 8)
u mnie koty mogą łazić po blatach wtedy, kiedy ja ich(blatów) nie używam
gdy używam-powinny zostać na podłodze lub dla przyzwoitości trzymać się stołu, vo najwyżej miaucząc znacząco :mrgreen:

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Czw maja 24, 2012 9:24 Re: Coca, Gaja i Kuba:)

ja teżwierzę dlatego jak jem to mi już żadne nie wchodzi
za to Srebek siedzi obok na stołeczki i robi baranka w moją żuchwe
i tutaj niestety poległam
nie da się wyplenic, nie da się

Pytanie-dlaczego nie odsunę stołeczka?bo wtedy wskakuje mi na kolana
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 24, 2012 14:03 Re: Coca, Gaja i Kuba:)

Gruby zawsze leżał na stole kiedy jadłam, nie na sępa, towarzysko, Koka tak samo poleguje(jak jem bez dzieci)
Kubus nie dałby mi na to szansy jak na razie 8)

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Wto maja 29, 2012 6:58 Re: Coca, Gaja i Kuba:)

a ja nadal,z uporem maniaka,proszę o zdjęcie Kubusia z nowego domku :roll:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro maja 30, 2012 8:08 Re: Coca, Gaja i Kuba:)

najbardziej wyraźne zdjęcie Kubusia wygląda tak :mrgreen:
Obrazek
a od wczoraj Kuba ma nową koleżankę Yodę :lol:
w trakcie ablucji zmywającej pozostałości schroniskowe
Obrazek
i już jako kot
Obrazek
Yoda ma około 5 tygodni, mruczy jak traktor, ślicznie je i kuwetkuje
Kuba jeszcze trochę na nią posykuje, ale z coraz mniejszym przekonaniem
Koka też syczy, ale bez przekonania ;)
wszyscy ochoczo konsumują Kittena

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Śro maja 30, 2012 8:10 Re: Coca, Kuba i Yoda.Gaja ekspat ;)

taaa przez żoładek do serca ;)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 30, 2012 8:15 Re: Coca, Kuba i Yoda.Gaja ekspat ;)

Kubuś rzeczywiście odrobinkę niewyraźny :wink:

Śliczna Yoda :1luvu:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 30, 2012 8:17 Re: Coca, Kuba i Yoda.Gaja ekspat ;)

O, towarzystwo się rozrasta :D
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro maja 30, 2012 8:49 Re: Coca, Kuba i Yoda.Gaja ekspat ;)

dziękuję :D

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Nul i 52 gości