Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
sylwia637 pisze:Mietek ma już dawno swoje ogłoszenie na tablica.pl i Poczekalni TOZ Szczecin, i zero odzewu. Dla nas to tez nie jest łatwe wypuścić go, ale on chce wolności, piękna pogoda, wylegiwanie się na słoneczku.
Poza tym tam skąd go wzięłyśmy są dobre warunki, bo jest domek, wielki ogród, choinki.
Dla każdego kociaka czy psiaka chciałybyśmy znaleźć nowe domy, ale to graniczy z cudem.
Już mamy matkę z 5 kociakami a to dopiero początek. Mimo ze tych kotek sterylizujemy mnóstwo to zawsze znajda się takie, o których nie wiemy a dowiadujemy się jak już urodzą małe.
Mietek siedzi teraz w ciemnicy, bardzo chce człowieka. Jak wróci na swoje miejsce bytowania to będziemy miały chłopaka na oku, będziemy tam jeździć i go obserwować. Trudno jest podjąć jakąkolwiek decyzje. Nam Mietek skradł serce, ale nie ma o niego żadnych telefonów. Zero, null.
Nie krytykujcie nas, bo dla nas to tez jest bardzo trudna decyzja.
Teraz pojawił się kolejny problem, bo mamy psa na tymczasie u wolontariuszki i niestety zaczyna demolować mieszkanie.
Na czas jej pracy czyli ok 9 h, będzie musiał siedzieć w siedzibie i tez nie ma go gdzie umieścić.
sylwia637 pisze:Mietek ma już dawno swoje ogłoszenie na tablica.pl i Poczekalni TOZ Szczecin, i zero odzewu. Dla nas to tez nie jest łatwe wypuścić go, ale on chce wolności, piękna pogoda, wylegiwanie się na słoneczku.
Poza tym tam skąd go wzięłyśmy są dobre warunki, bo jest domek, wielki ogród, choinki.
Dla każdego kociaka czy psiaka chciałybyśmy znaleźć nowe domy, ale to graniczy z cudem.
Już mamy matkę z 5 kociakami a to dopiero początek. Mimo ze tych kotek sterylizujemy mnóstwo to zawsze znajda się takie, o których nie wiemy a dowiadujemy się jak już urodzą małe.
Mietek siedzi teraz w ciemnicy, bardzo chce człowieka. Jak wróci na swoje miejsce bytowania to będziemy miały chłopaka na oku, będziemy tam jeździć i go obserwować. Trudno jest podjąć jakąkolwiek decyzje. Nam Mietek skradł serce, ale nie ma o niego żadnych telefonów. Zero, null.
Nie krytykujcie nas, bo dla nas to tez jest bardzo trudna decyzja.
Teraz pojawił się kolejny problem, bo mamy psa na tymczasie u wolontariuszki i niestety zaczyna demolować mieszkanie.
Na czas jej pracy czyli ok 9 h, będzie musiał siedzieć w siedzibie i tez nie ma go gdzie umieścić.
sylwia637 pisze:Mietek ma już dawno swoje ogłoszenie na tablica.pl i Poczekalni TOZ Szczecin, i zero odzewu.
sylwia637 pisze:ale on chce wolności, piękna pogoda, wylegiwanie się na słoneczku.
Poza tym tam skąd go wzięłyśmy są dobre warunki, bo jest domek, wielki ogród, choinki.
Dla każdego kociaka czy psiaka chciałybyśmy znaleźć nowe domy, ale to graniczy z cudem.
toz-police pisze:Mialam teraz telefon od pani, ktora chcialaby Miecia, ale jest problem... pani mieszka w Krakowie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości