Moje koty XI. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

Zofia&Sasza pisze:Złośliwie założyli w nocy, żebym się na pierwszą stronę nie załapała Pójdę do lasu, będę jeść robaki...

Ja też się nie załapałam, ale robaka żadnego nie tknę :twisted:

Buenos dias! :smokin:

maggia pisze:Buenos dias!

Buenos Aires!

http://www.youtube.com/watch?v=fYeVtddh-Xg

Buenos dias, Buenos Aires, bienvenidos !

Co do Bierhalle stanowczo tak - tylko żarcie byle jakie. Wczorajsza sałatka ziemniaczana stanowczo nie była "tą sałatką" :evil:

Było się napić piwa i pójść na sushi :twisted:

Ale piwo jest ok, nawet bardzo :ok:

I tak, też uwielbiam piwa marcowe, a w Bierhalle mają dobre. Chociaż najlepsze piwo marcowe piłam w Austrii, w jednym z OldTimer'ów.
Poza wszystkim zaś i przede wszystkim jestem fanką piwa pszenicznego. A tu z kolei zaskoczenie - najlepsze jakie piłam było łotewskie. W jakims dziwnym egzotycznym piwnym barku w Warszawie, gdzie nie trafić mi niestety bo w ogóle nie pamiętam co i jak. I nie, wcale nie z opilstwa jak mógłby przypuścić jakiś zły człowiek, ale z tego, że na miejsce konferencji dojechałam taksówką, a później taksówką wracałam na dworzec i orientacja moja została zniwelowana :evil:

VVu pisze:Dzień dobry, czy przybywając tu w gości trzeba zdejmować buty?

A cóż za pomysły? :strach:

Można w butach i nawet w ostrogach

skaskaNH pisze:
Zofia&Sasza pisze:Złośliwie założyli w nocy, żebym się na pierwszą stronę nie załapała Pójdę do lasu, będę jeść robaki...

Ja też się nie załapałam, ale robaka żadnego nie tknę

Nazbierać?

casica pisze:
VVu pisze:Dzień dobry, czy przybywając tu w gości trzeba zdejmować buty?

A cóż za pomysły?
Można w butach i nawet w ostrogach

Jak w ostrogach, to koniecznie boso :idea:

Beliowen pisze:
casica pisze:
VVu pisze:Dzień dobry, czy przybywając tu w gości trzeba zdejmować buty?

A cóż za pomysły?
Można w butach i nawet w ostrogach

Jak w ostrogach, to koniecznie boso

Można, ale jak się zastanowić to paskudnie by się chyba szło

pozostańmy przy klasycznej wersji

Jakby co - mam ostrogi :mrgreen:

I tenisówki do tego :wink:

Piwo z pszenicy, ostrogi, gify, robaki - gdzie ja trafiłam :strach:

Witam i zwiewam

Bungo pisze:Piwo z pszenicy, ostrogi, gify, robaki - gdzie ja trafiłam

Witam i zwiewam

Nie uciekaj, będzie fajnie, może być normalna wódka zamiast piwa

a swoją drogą, ja wzorem Wschodu nigdy nie używałam ostróg, nahajki używałam

czujesz czego możemy dokonać z pomoca tych prostych w sumie gadżetów? ehhhh te zabawy

sik.

aga9955 pisze:sik.

O! przynajmniej ładnie skomponowana z Ryszardą

W ferworze wszystkiego, zapomniało się o najwłaściwszej z form powitalnych

Nie ma, że mnie nie ma. Jestem. :mrgreen:

joshua_ada pisze:Nie ma, że mnie nie ma. Jestem.

A gdzie byłaś, jak Cię nie było? :mrgreen:

Zofia&Sasza pisze:
joshua_ada pisze:Nie ma, że mnie nie ma. Jestem.

A gdzie byłaś, jak Cię nie było?

Opowiedz nam o tym

Gdzie byłaś gdy Cię nie było i co robiłaś?

Wreszcie daleko od kotów! :twisted:

Widziałam za to 3 młode liski, 1 młodą sarnę i czaplę.
Oraz uczestniczyłam we mszy świętej. I nadal żyję

Moje koty XI. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

Kto przegląda forum