» Pt maja 18, 2012 13:48
Re: Bezradność weterynarzy
Witam ponownie,dzięki za odpowiedź na na problem.Jestem z Bydgoszczy ,kocurek jest leczony u wet.p Michała Połulich, co do badań to w karcie informacyjnej napisano:gri. okołoodbytowe silnie przepelnione,wydzielina ma charakter ropy,poza tym kot silnie wychudzony,pobralam krew na komplet,HT 22%,HGB 6,2 niedokrwistość mikrocytarna,podaje żelazo.Czekamy na wyniki biochemii,na ten czas kroplówka z duphylate 180ml,w niedziele kontrola i podajemy antybiotyk Shotapen 250ml 0,3ml,Ferrovet 1ml,Dexasone50ml 0,3ml jest to wpis z 09.03 2012.
11.03.2012 -badanie -kontynacja podwyższone wartości wątrobowe bilirubina 0,88 aspat 58 alat137.
14.03.2012 badanie odrobaczenie waga kota 3,5kg.
22.03.2012 rtg jamy brzusznej ,kontrast na zdjęciu kontrolnym przesunął się w kierunku prostnicy wstępnie wykluczam zatkanie:kot ma miękki brzuch,nie ma zespołów bólowych.
03.04.2012 badanie zakładamy wenflon test Fiv/Felv nie potwierdzone.
w dniu wczorajszym oddałem mocz do analizy wyniki w normie ,w chwili obecnej kocurek nie ma siły wejśc do kuwety załatwia się po kątach ,część ogonowa narządy płciowe tylne łapy bolesne ,wieczorem zauważyłem ,że tylne łapki jakby wykręcał mu reumatyzm ,dziś kontaktowałem się w z hodowcą ,w celu znalezienia kontaktu z rodzicami kocurka lub rodzeństwem ponieważ lekarz sugeruje przetoczenie krwi.Jestem też już bezradny nie mogąc pomóc ,,Parysowi''.