dzięki Wam nie zaznała na koniec życia ani głodu, an zimna, ani samoności, ani kociej poniewierki
Bardzo mi przykro, Karolinka wszystkim nam zapadła w serce.
Kaśka jest w/g mnie już też na granicy.Myślę ,że na dniach dziewczyny będą razem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
AgaPap pisze:Nie ma już z nami Karolinki, biega sobie po Kocim Raju i znowu jest młoda i piękna.
Żegnaj mój malutki, bury ściurku (*). Moja staruszeczko.....
Mała1 pisze:Kaśka tez od kilku dni karmiona na siłę
adoptusie obdzwonione, u wszystkich oki
tylko persiak chory-zapalenie oskrzeli
a w schronisku nowe koty, jeszcze nic o nich nie wiem, burasia i czarnulka, oba dorosłe
to był stan na południe,jak teraz nie wiem
M_o pisze:Karolinka [*]
Przykro mi...
Gioia, jeśli dobrze rozumiem Twoje pytanie o wrzaskunka, to jest u nas: http://kocio-kwik.blogspot.com/2012/05/wojciech-nasz-nowy-tymczas.html
Gioia_ pisze:Nie nie, o Wojtusiu wiem, zresztą już w schronie widziałam jak Cie za serce złapał:). Chodziło mi o tę drugą, zsmarkana , która dotarła później...
M_o pisze:Gioia_ pisze:Nie nie, o Wojtusiu wiem, zresztą już w schronie widziałam jak Cie za serce złapał:). Chodziło mi o tę drugą, zsmarkana , która dotarła później...
Nie byłam w schronie, ale za serce złapał:-)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 106 gości