Nie tylko dla VIP-ów, cz.3.......Bezdomniaki.

Zosieńko, jak dzisiaj samopoczucie?
BuCoBaMa

Cześć Vipki.Jak zdrówko?

Dzień dobry wszystkim Ciociom i ogonkom

.
To ja piszę, Zosia.
A co, jak chorowałam, to Duża na moich watkach pisała :evil:

.
Już się lepiej czuję, tylko Duża mnie denerwuje, bo za mną lata i lata.
Ale nawet jej wybaczyłam, bo poszla do sklepu i kupiła mi rybkę taką dobrą, a chłopakom tylko trochę dała, żeby mi nie zjedli

.
I też dziękuję Ciociom i moim Przyjaciołom, że za mnie łapki i kciuki trzymali, żebym wyzdrowiała...Duża mówi, że trzymaliście :1luvu:

.
No to przecież musialam wyzdrowieć :ok:

.
No i też trochę dla świętego spokoju, bo by mi Duża żyć nie dała :evil:

.
Zosia.

Witam cioteczki kochane

.
To prawda, Zosia lepiej się czuje

.
Jest wyraźna poprawa :ok:

.
Jeszcze tak do końca nie odpuszczam, bo już raz poprawa była

.
Ale cieszę się, że jest lepiej

.

No to ufffff :1luvu:

alab108 pisze:No to ufffff

Cześć, Aluniu

.
No trochę " ufffff " już chyba można, to tylko ja jak zwykle czarnowidztwo uprawiam :mrgreen:

.

spuściło sie z nas powietrze

a Duża sie pyta kiedy wycieczka? i czy tam też będzie miejsce na wylegiwanie sie w słoneczku, a my możemy pożyczyć nasze piękne transporterki dla Zosi ;-)

Gina i Lila

mamaGiny pisze:spuściło sie z nas powietrze
a Duża sie pyta kiedy wycieczka? i czy tam też będzie miejsce na wylegiwanie sie w słoneczku, a my możemy pożyczyć nasze piękne transporterki dla Zosi
Gina i Lila

Dzień dobry, dziewczynki

.
Miejsca do wylegiwania będzie aż nadto :ryk:

, każdy z moich kocurków będzie miał wyłącznie dla siebie tyle, ile ma nasze duże podwórko. Do tego drzewka i krzaczki, ile dusza zapragnie

.
Wiecie co, to jest bardzo długa podróż...a moje koteczki sa w przeważającej większości...hmmm...dobrze zbudowane :mrgreen:

.
Dlatego myślę, że w transporterkach zmęczyłyby się bardzo....
Jeśli uda mi sie pożyczyc klatke wystawową, to w niej pojadą Zosia, Plamek i Punio, a Aluś luzem albo w większym transporterku.
Ale to przyszłość, na razie w te sobotę jade sama, bez koteczków, żeby dogadać szczegóły :ok:

.

Dobry

Cześć, Karolcia

.
Obrazek adekwatny do mojego stanu :ryk:

.

ja się tez pod tym podpisuję :ryk:

No tak mam, naprawdę...jak się coś dzieje, coś jest nie okej, to działam na wysokich obrotach, nie sypiam, adrenalina mi nie pozwala.
A jak już się sytuacja klaruje, to wszystko ze mnie uchodzi...i klapię sobie jak ten kocio :ryk:

.

ja za długa jestem i nie zmeiszcze siena oparciu fotela - ba nawet nie mam fotela ale moge na oparciu weralki tak legnąc

Karolek(ona) pisze:ja za długa jestem i nie zmeiszcze siena oparciu fotela - ba nawet nie mam fotela ale moge na oparciu weralki tak legnąc

A ja nawet wersalkę mam bez oparcia...na kuchennym blacie tak legam, obok kompa

.

Dziewczyny, ja spadam...
Nie wiem, jak to będzie wieczorem, bo moja Emilka juz rano grozila, że będzie dalej kończyc tą prezentację

.
Ale postaram sie wyrwać jej modem z pysia choć na chwilę :ok:

.
Miłego dnia, kochane

.
Wasza praczka etatowa :evil:

.

vip0 pisze:Wasza praczka etatowa

o nie kochana, w tym tygodniu to mój tytuł, dzięki mej koteńce co prawda, ale tyle prania to ja nawet na święta nie robię, no, na pewno nie piorę po dwa razy tego samego :ryk:

tak jak tym razem :ryk:

Nie tylko dla VIP-ów, cz.3.......Bezdomniaki.

Kto przegląda forum