Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 20, 2012 22:36 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Witaj Fasolko, dopiero teraz Cię znalazłem, bo mnie Duzi zamknęli na balkonie :strach:
Potem bardzo mnie przepraszali, że to przypadkiem, ale teraz udają, że nie rozumieją, że zamiast tego gotowanego kurczaka to chciałbym na kolację parówkę :roll:
Duduś
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 21, 2012 5:13 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Duża jakaś okropnie smutna wróciła z podwórka. A ja siedzę w szafie.
Fasolka


Ewa była, ale nie próbowałyśmy nawet łapać, bo kotka dziwnie się zachowuje.
Do tego Nosek robi się wycofany i nie wiadomo, co zrobić. Akurat dziś mija miesiąc od jego złapania. U mnie nie może być, bo to żadna zmiana na lepsze, musiałby siedzieć w łazience, a ja mam o wiele mniej czasu, żeby chodzić do niego i go głaskać. Tam jest głaskany kilka razy dziennie, u mnie by tego nie miał. Jestem załamana.
Do tego, jeśli Fasol nie wyjdzie z szafy, to nie wiem, co będzie, bo dziś przecież pracuję i nie mogę czekać.
W ten sposób kiepsko zaczął się tydzień :?
duża
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 21, 2012 5:46 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Pocztówka z szafy
Obrazek
Fasolka


Szafa w wersji light, bo teraz weszła gdzieś, gdzieś głębiej. A czas leci
duża
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 21, 2012 6:01 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Czy nie można leżeć sobie normalnie, jak my?
Obrazek
Frania
Obrazek
Pralcia
Obrazek
Florka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 21, 2012 6:12 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Fasolka wie, że czeka ją oprysk i dlatego się chowa.
A wy dziewczyny nie macie takiego problemu.
Takie psikanie kota to ogromny stres.
Haker rozumiejący Fasolkę.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon maja 21, 2012 6:45 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Ja Ciebie rozumiem Fasolko, bo mnie kiedyś duża pryskała takim czymś na kleszcze i ja sie też tego panicznie bałam. Powiedz swojej dużej, bo moja zrozumiała i teraz mi zakrapia czymś na kark i to już nie wydaje takiego okropnego dźwięku. Rozumiejąca Tiara :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pon maja 21, 2012 6:46 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Tylko mnie nikt nie rozumie
duża
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)


Post » Pon maja 21, 2012 6:47 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Nie martw się tak, wszystkie duże Ciebie rozumią :1luvu:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pon maja 21, 2012 6:49 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

alab108 pisze:Nie martw się tak, wszystkie duże Ciebie rozumią :1luvu:

Jak mam się nie martwić, potwór mały siedzi gdzieś, a ja nie zdążę z niczym. Przecież nie powiem w pracy, że kotka siedziała w szafie, a musi dostawać zastrzyki, więc nie mogłam przyjść.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 21, 2012 6:51 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

A nie masz krzesełka :?: :ryk:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pon maja 21, 2012 6:56 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Mam drabinę, ale ona i tak się schowała. Nie dostanie dziś zastrzyku, Ewa musi wyjść z domu. Nie ma kto jej zrobić. Niech mnie ktoś dobije, bo mam dość wszystkiego.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 21, 2012 7:01 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

MalgWroclaw pisze:Tylko mnie nikt nie rozumie
duża

Oj rozumie, rozumie...

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 21, 2012 7:10 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Fasolko wyjdź prosimy, widzisz Twoja Duża się stresuje, aż strach pomyśleć co ludzie sobie ze stresu mogą zrobić, nie możemy na to pozwolić
BuCoBaMa

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon maja 21, 2012 9:32 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Dzień dobry, Fasolko :D .
To ja, Zosia. Trochę chorowałam, moja Duża za mnie pisała....
Fasolko, dlaczego siedzisz w szafie?
Ja się za bardzo nie znam, ale Duża chyba nie chce Ci krzywdy zrobić, tylko jakoś pomóc, bo Cię kocha przecież...
Moja Duża już mnie tak denerwuje, że nie wiem :evil: .
Gdzie bym nie poszła, to ona zaraz za mna lezie, w końcu poszłam wczoraj z dużym Alkiem na dach, ale i tam z podwórka paczała na nas...
Wytrzymać się nia da, no. :evil:
Zosia.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości