w białaczkowym domu,foty str75,86,lekko nie jest...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 20, 2012 11:00 Re: w białaczkowym domu, dług 680zł, koty chorują,foty str75

Miłej niedzieli życzymy :D
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Nie maja 20, 2012 11:46 Re: w białaczkowym domu, dług 680zł, koty chorują,foty str75

bozena640 pisze:Miłej niedzieli życzymy :D

dziekuję Bożenko,u nas jak każdy dzień...sprzatanie,zmywanie.... :) ale spokojniej...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie maja 20, 2012 16:29 Re: w białaczkowym domu, dług 680zł, koty chorują,foty str75

Czyli jak u wszystkich :evil:
Jak sie czujesz przed poniedziałkiem. Mam nadzieje na pełny spokój i profesjonalizm w rozmowie :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Angalia

 
Posty: 455
Od: Sob mar 31, 2012 9:00

Post » Nie maja 20, 2012 17:16 Re: w białaczkowym domu, dług 680zł, koty chorują,foty str75

Angalia pisze:Czyli jak u wszystkich :evil:
Jak sie czujesz przed poniedziałkiem. Mam nadzieje na pełny spokój i profesjonalizm w rozmowie :ok: :ok: :ok:

masz ten czarny humor...Ty myślisz ,że kogoś obchodzi nasze zdanie?Gdyby tak było przestali by nas "nekac"-tak teraz moge stwierdzic ,że czuję sie "osaczona" :evil:
Korzystasz ze wskazówek opsychologa-"niewydolni wychowawczo",nie korzystasz-gorzej..."nie cha współpracować,cos ukrywają"
Tak na prawde nie wiadomo co zrobic,aby kazdemu dogodzić...
Pisze sobie pytania do świadka,jakiego postawiono "przeciw nam"-najprawdopodobniej wcale nie wiedział,ze został w to wplatany :roll: I nie wiem co powie,czyja strone weźmie:małego dziecka jakie moze wylądowac w DD,no,a tym się akurat narazi dla PCPRu..Trudno powiedzieć co będzie na sprawie...Oj..słabo mi się robi jak sobie pomyślę co nas jeszcze czeka...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie maja 20, 2012 21:26 Re: w białaczkowym domu, dług 680zł, koty chorują,foty str75

Bożenko bądź dzielna :ok:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie maja 20, 2012 22:05 Re: w białaczkowym domu, dług 680zł, koty chorują,foty str75

Bożenko :ok: :ok: :ok: już trzymamy
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Nie maja 20, 2012 23:27 Re: w białaczkowym domu, dług 680zł, koty chorują,foty str75

daj im popalić :ok: :mrgreen:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 21, 2012 4:41 Re: w białaczkowym domu, dług 680zł, koty chorują,foty str75

będzie dobrze. MUSI być.
Zaciskamy :ok: :ok: :ok:
_________________________________________________________
Kajko, Kokos(z), Kilek oraz Kazio (Aslan) - czyli pingwin, krówka, tygrys i duże lwiątko pod jednym dachem :D

LSVC

 
Posty: 2558
Od: Pon gru 28, 2009 22:25
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pon maja 21, 2012 6:03 Re: w białaczkowym domu, dług 680zł, koty chorują,foty str75

ech...nie śpię od 4 rano..idę się wykąpać,może się trochę odprężę....
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pon maja 21, 2012 6:55 Re: w białaczkowym domu, dług 680zł, koty chorują,foty str75

Bożenko, wierzę w Ciebie i myślami będę z Tobą, na pewno będziesz czuła :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pon maja 21, 2012 10:22 Re: w białaczkowym domu, dług 680zł, koty chorują,foty str75

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pon maja 21, 2012 10:38 Re: w białaczkowym domu, dług 680zł, koty chorują,foty str75

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Pon maja 21, 2012 12:55 Re: w białaczkowym domu, dług 680zł, koty chorują,foty str75

Jest źle,choć sedzia tez ma metlik w głowie-baba kłamała w sadzie na rozprawie,powiedziała do mnie"a ma pani na pismie notatke z mojej wizyty?" 8O 8O 8O Okazało sie,ze nie przyjechała w sprawie Benia(jak mówiła),a na prośbe PCPRu ,bo chciała nas sprawdzić....Kłamczucha jedna... W moim domu mam robic notatke,ze ktos wlazł do niego w innym celu niz deklarował...Przywaliła się do kotów,ze to szkodzi dzieciom według jej,bo żwirek pyli i takie tam sie cos dosypuje,a Łukasz ma alergie i nie powinien mieszkac w takich waunkach,gdzie koty załatwiaja swoje potrzeby w domu. :( JEJ ZDANIEM to nie sa warunki dla dzieci...bo koty spia z nami w łózkach....Taka jazda była..dowiedziałam się ,ze jestem oschła do dzieci,ze im rozkazuję...Sedzia zapytała ,"czy Łukaszek nie lubi kotów,czy wzbrania się od nich"Ta odpowiedziała,ze nie,ze widzac,ze koty bardzo lubi,ale to moze dlatego ,ze w takich warunkach nauczony :( ,ze dawał kotkom jesc...i ciepło o kotkach mówi
Sedzia trzymała nasza wstrone ,tzn była zdziwiona i sptytała"jakie prawo zabraniało pani umówic się na wizytę do P.Bożeny..."i ta mówi,ze nie ma zakazu zapowiedzenia swojej wizyty...ale nie pomyslała...Powiedziała,ze maz się czule ze mna nie pozegnał,na co sedzia"tak wyszedł i nic nie powiedział?",na co pani odpowiedziała:"powiedział czesc,ale nie przytulił żony" 8O
Nie mam siły na razie nic pisac...sprawa odroczona...do za miesiąc, powołamy świadka biegłą do której babsko nas obsmarowało....znowu... :roll:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pon maja 21, 2012 13:51 Re: w białaczkowym domu, dług 680zł, koty chorują,foty str75

Bożenko na co ma alergię Łukaszek? Jeśli np na pyłki to nie powinien w ogóle wychodzic z domu <sic> bo taki tok rozumowania ma ta pani. Rozczuliło mnie to o mężu :mrgreen: . który chłop po kilkunastu latach bycia razem- przytula żonę gdy wychodzi z domu :mrgreen: Tej pani chyba się lata pomerdały.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24923
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pon maja 21, 2012 13:55 Re: w białaczkowym domu, dług 680zł, koty chorują,foty str75

meg11 pisze: Rozczuliło mnie to o mężu :mrgreen: . który chłop po kilkunastu latach bycia razem- przytula żonę gdy wychodzi z domu :mrgreen: Tej pani chyba się lata pomerdały.

Może jej chłop
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Google [Bot] i 84 gości