Nie śmierdzi, ale czarny ostatnio też nie śmierdział. Póki nie siknął Kleszczy mu w pojedynkę nie zdejmę, za bardzo się wierci i nadstawia do głaskania. A ja wyszłam z wprawy, od dawna nie mam psów Nie chcę narozrabiać. Zresztą w tej skorupie i tak wszystkich nie znajdę Dostanie jutro odkleszczacza, może mu kupię wracając z pracy.
Jutro wypad Akurat wrócę do domu i zakroplę, zanim wyląduje na następnej miejscówce, to jest szansa, że zadziała Przegląd już na nowym Świerzba raczej nie ma, a jeśli to jakieś początki gdzieś głęboko - na zewnątrz nie widać.
Jak to, co z nim będzie? Będą się o niego zabijali Cudo z wyglądu i cudo z charakteru W dodatku wygląda na to, że poza koszmarnym zaniedbaniem nic mu nie dolega, a na moje oko to młody kot jest
W kuwecie ciągle nic. Poza kuwetą też. Pomału zaczynam się denerwować
No dobra, to jeszcze dorzucę newsa, nie pisałam wcześniej, bo wydaje mi się to zbyt nieprawdopodobne To prawie na pewno baba jest Prawie, bo przy tym kocie niczego nie jestem pewna
W ogóle nie zazdroszczę DT Matko i córko, ale syrena! Gadane toto ma niesamowite Ma chyba tylko dwie opcje: pyszczenia i mruczenia. Przestawiane manualnie