Mąż przywozi a to myszkę kocimietkową, a to smakołyk, a to żwirek. Łososia pachnącego dla ludziów też. Jest co wąchaćmavi pisze:Moja wyobraźnia została maksymalnie pobudzona![]()
![]()
![]()
Już widzę oczyma mej bujnej wyobraźni, że do ciebie Anno ktoś przyjeżdża z walizą kocich smakołyków!
