Daj Szansę na życie ! Kot z urazem kręgosłupa pilny DT !!

[Gibutkowa]

A jak dzisiaj Mika ?

Mikunia dalej najchętniej siedzi w wersalce, ale już coraz więcej czasu spędza poza nią, trochę ją wyjmowałam zgodnie z radą. Dzisiaj nie miałam okazji jej obserwować, ale wczoraj cały wieczór spędziła "na pokojach" , a noc na moim łóżku. Coraz częściej dochodzi do bliskich spotkań między paniami, bo mieszkanie małe, przy czym zasada jest taka: Misia dostaje po głowie od Miki, a Mika od Buby. Mika jest śliczna jak modelka i Bubcia musi być zazdrosna, chociaż jej tłumaczę, że uroda to nie wszystko i że ona za to ma bogate wnętrze , żartuję.
http://img832.imageshack.us/img832/453/dsc03892nw.jpg
http://img138.imageshack.us/img138/6690/dsc03899eg.jpg
http://img571.imageshack.us/img571/5246 ... h15m02.png
http://img337.imageshack.us/img337/5739/dsc03891b.jpg
nie umiem inaczej wklejać zdjęć

Pannica jest superancka

[Bumiś]

unawena złota kobieta z Ciebie (dla nie wtajemniczonych unawena ostatnio zaadoptowała ze schroniska dwie kocie biedy )

właśnie właśnie unawena już adwa kocie istnienia a i pewnie Tymuś u niej znajdzie schronienie

a ja mam taką cichą nadzieję że Marta się wciągnie w kocie sprawy i wsiąknie na dłużej

a ja Wam mówię, że jak przygarnia trzecią bidę z kolei to już przepadła, wsiąkła na amen

[JaEwka]

unawena złota kobieta z Ciebie (dla nie wtajemniczonych unawena ostatnio zaadoptowała ze schroniska dwie kocie biedy )

właśnie właśnie unawena już adwa kocie istnienia a i pewnie Tymuś u niej znajdzie schronienie

a ja mam taką cichą nadzieję że Marta się wciągnie w kocie sprawy i wsiąknie na dłużej

a ja Wam mówię, że jak przygarnia trzecią bidę z kolei to już przepadła, wsiąkła na amen

a niee Gibutkowa piszę o Marcie u której aktualnie jest Tymon A unawena to już ma 4 footra

[Bumiś]

a niee Gibutkowa piszę o Marcie u której aktualnie jest Tymon A unawena to już ma 4 footra

czyli unawena wsiąkła już dawno, a Marta za jakieś 2 footra, dobrze mówię?

[Gibutkowa]

hehe dokładnie
Marta to psiara ale "nawrócimy" ją też na koty
a tak na serio serio to Marta napisała na FB:
"Potwierdzam, że chłopak fajny z niego. Nie przejawia w ogóle agresji. Jak współlokator wrócił do domu, to Tymonek nawet się położył i chciał się bawić. Zresztą jak ja wróciłam ze sklepu to też o nogi się miział ładne parę minut. Fotki porobię potem/jutro, jak znajdę kartę pamięci, bo gdzieś cholera mała zniknęła po ostatniej imprezie "

[unawena]

No my z TŻ jesteśmy wciągnięci w koty zupełnie:) On zaczął bo to on przyniósł miauczącą i bardzo chorą Lilię do domu:) Nie wiem, czy macie podobne postrzeżenia, ale gdy mówi się: mam jednego/dwa koty, to wszyscy przytakują ze zrozumieniem. A jak mówi się: mam cztery(lub więcej) koty, to ludzie zaczynają na ciebie podejrzliwie patrzeć.

[Bumiś]

No my z TŻ jesteśmy wciągnięci w koty zupełnie:) On zaczął bo to on przyniósł miauczącą i bardzo chorą Lilię do domu:) Nie wiem, czy macie podobne postrzeżenia, ale gdy mówi się: mam jednego/dwa koty, to wszyscy przytakują ze zrozumieniem. A jak mówi się: mam cztery(lub więcej) koty, to ludzie zaczynają na ciebie podejrzliwie patrzeć.

oczywiście, że jest coś takiego, każdym kolejnym kotem można pochwalić się tutaj, ale przed rodziną nie ma co bo albo "zbzikowała na starość", albo "za dużo ma pieniędzy" albo "nasza Wioletta Willas". Wyobraźcie sobie taką sytuację, że zabraknie kotów na świecie, wszyscy będą się zabijać, żeby mieć chociaż jednego, ceny kotów osiągną niebotyczny poziom zobaczyć wtedy minę szanownej rodzinki i innych , ah... rozmarzyłam się, pora wracać na ziemię. Mika zadomowiła się na tyle, że postanowiła ustawić towarzystwo i pokazać kto tu rządzi. Misia kruszynka nie ma łatwo, wysłuchuje warków jak podejdzie zbyt blisko i obrywa łapą.Mika obowiązkowo musi jadać osobno, już się o tym przekonałam, jeśli chodzi o michę to zachowuje się jak pies, który dostał kość.

[Anna61]

No my z TŻ jesteśmy wciągnięci w koty zupełnie:) On zaczął bo to on przyniósł miauczącą i bardzo chorą Lilię do domu:) Nie wiem, czy macie podobne postrzeżenia, ale gdy mówi się: mam jednego/dwa koty, to wszyscy przytakują ze zrozumieniem. A jak mówi się: mam cztery(lub więcej) koty, to ludzie zaczynają na ciebie podejrzliwie patrzeć.

Ja zgodnie z prawdą, mówię, że mam tylko dwa koty.
Przecież nikt nie pyta ile mam kocić no nie.

[smarti]

smarti mój wet ma testy za 80 zł z tego co mi mówił to te testy są najlepsze ze wszystkich tylko teraz nie pamiętam firmy A takie testy tanie to kiedyś zamawiałyśmy skądś dla kotów ze schronu jak nie było kasy więcej.

To są testy te same których używa IDEEX

ależ właśnie to są te testy-on w lecznicy też za nie bierze dokładnie 80 !
to jest cena dla mnie -odkąd on ma własną lecznicę to mam wszystko w śmiesznych cenach-nie macie pojęcia jakie lecznice mają narzuty!
np.3 kreski antybiotyku-tych wszystkich synuloksów, ceporeksów, biotyli itp kosztują tak na prawdę 1,50 zł a w lecznicy 10-20zł

a Mika prześliczna tylko żal Misi że jest na dole drabiny społecznej

Bumiś-zanim wkleisz zdjęcie to klikasz w img z paska ponad postem

[Gibutkowa]

No my z TŻ jesteśmy wciągnięci w koty zupełnie:) On zaczął bo to on przyniósł miauczącą i bardzo chorą Lilię do domu:) Nie wiem, czy macie podobne postrzeżenia, ale gdy mówi się: mam jednego/dwa koty, to wszyscy przytakują ze zrozumieniem. A jak mówi się: mam cztery(lub więcej) koty, to ludzie zaczynają na ciebie podejrzliwie patrzeć.

Ja mam to na co dzień. Nawet przy dwóch kotach moja rodzinka uważała mnie za świra i mówiła o mnie Violetta Villas, a teraz jak mam 4 to najchętniej by mnie do psychiatryka wysłali

EDIT: O Bumiś widzę że mamy w rodzinie taką samą ksywkę
Mika wyluzuje z jedzeniem, ona ma michy na stałe z chrupami? Mój Mietek kradł jedzenie stare ze śmieci jak trafił do domu, on kiedyś mieszkał na śmietniku i jadł śnieg. Stwierdziłam że mu trzeba w głowie przestawić i dawałam mu oprócz chrupów na stałe ciągle coś mokrego w misce, stwierdziłam że najwyżej się parę razy wyrzyga z przejedzenia ale będzie wiedział że jedzenie zawsze jest. Teraz je normalnie, nie rzuca się na jedzenie tak jakby już nigdy więcej miał nie dostać.

[JaEwka]

kurcze smarti ty to masz dobrze zazdraszczamy
Bumiś myślę, że za jakiś czas koty dojdą do porozumienia i przestaną się łapami okładać - no ale taka kolej rzeczy i muszą ją przejść

[Kułko]

Człowiek chce tu pomóc, a potem słyszę że głodziłam kota i musiał mi ze śmietnika wyjadać resztki Jak się miewa mój syn Mietek?

[Gibutkowa]

Człowiek chce tu pomóc, a potem słyszę że głodziłam kota i musiał mi ze śmietnika wyjadać resztki Jak się miewa mój syn Mietek?

hehe Jaki Twój, jaki Twój? To jest mój najukochańszy syn Mjeczysławek, Ciebie to już nawet nie poznaje
Z resztą u nas też na początku wyjadał z kosza na śmieci, aż mu w końcu właśnie dałam do michy tyle żeby zawsze miał pełno no i się oduczył żarcia ze śmieci.

[smarti]

kurcze smarti ty to masz dobrze zazdraszczamy
Bumiś myślę, że za jakiś czas koty dojdą do porozumienia i przestaną się łapami okładać - no ale taka kolej rzeczy i muszą ją przejść

lata pracy

no to przecież napisałam przepis abyście miały po takiej cenie co ja

[jimmy_lodolamacz]

Dzięki smarti za domek dla Bunii. Będziemy wspierać jej pobyt u Ciebie. Wirtualna adopcja czy coś jeżeli tylko będziesz potrzebować. Teraz najważniejsze żeby postawić ją na łapki. Właśnie od niej wróciłem. Leżała sobie na parapecie i oglądała świat. Wypędzelkowałem ją i dałem leki. Mizianko oczywiście też było. Wystarczy lekko ją posmyrać a mruczy jak traktor. Do tego ugniata cały czas łapkami i śmiesznie się ślini We wtorek chyba podjadę z nią do weta bo albo się rozdrapała albo coś nie tak z ta skórą. W każdym razie lepiej się upewnić. Pogadamy z wetką o tym TFXie przy okazji. Co do grzyba to z zeskrobin wyszło microsporum canis.

Bardzo, bardzo dziękuję Turkawce, która uratowała nas w kryzysowej sytuacji. Także Gabi.Cezar, Jaewka i Gibutkowej za pomoc przy"obsłudze" Buni w najbliższych dniach