EXO DO ADOPCJI 3 OSESKI DO ADOPCJI FOTKI

Sunia zrobiła furorę w lecznicy :lol:

A ja sobie zaplusowałam u wet-psiar, jak raz nie z kotem mnie zobaczyły :mrgreen:

Ledwo ją stamtąd ewakuowałam :lol:

Dorcia już wraca z małą do domu, raczej się obejdzie bez przyspieszania :ok:

OKI gdybyś była troszkę mniejsza nooo krótsza :wink:

to bym cię na rękach nosiła :1luvu:

Malutka może jednak Muszka ?Myszka? bo to taka muszka faramuszka :lol:

dostała antybiotyk i czekamy do wyznaczonej daty sterylizacji .W autobusie wszyscy wzdychali do kruszyny ,a ona wpatrzona we mnie jak w obraz

Szybko domku nam trzeba. :cry:

a ja niedawno dotarłam do domu :roll:

dobrze że dziecko po mnie wylazło :1luvu:

OKI ma piękne koty ,ale ta jedna to po prostu brylant :love:

Musze odsapnąć bo troszkę nerwy mną targały :oops:

Dorciu, będzie dobrze :ok:

"Brylant" się właśnie rozszalał, to wygląda jak szarża ciężkiej artylerii :strach:

Tylko artyleria tak kłakami nie sieje :twisted:

Muszka jest cudna, była niesamowicie grzeczna :1luvu:

tak ,ona jest bardzo grzeczna ,jak by psa nie było ,ta druga również :wink:

a jak się witały ,całowały ..aż ciężko je będzie rozdzielać .
Niestety mała nie chciała jeść

gotowana wątróbka zmieszana z suchym i poszło :mrgreen:

dobrej nocki :ok:

Witam porannie, przeczytałam wszystkie zaległości, Dorciu jesteś fest Kobietką, a jakby się jakiś sponsor trafił to byłoby super :wink:

i jeszcze do tego przystojny i kochający zwierzęta to już byłby komplecik

Bibuś fajnie, że pomagacie :1luvu:

ja niestety w tym temacie nie mogę pomóc

ale gdyby ktoś chciał rozśpiewaną paugę, która śpiewa od 5 rano to oddam gada :wink:

(oczywiście żartuję

ja już niedlugo przestanę ją słyszeć z przyzwyczajenia gorzej z sąsiadami :oops:

chciałam przypomniec o bazarku na dorcię
wiatr tylko hula po postach

viewtopic.php?f=20&t=142129

Bibuś

http://www.mammarzenie.org/marzyciel/10 ... rno-bialy-

w tekście zostało ujęte, że dziecko marzy o białym piesku. To ma być na pewno czarno-biały SH, a nie maltańczyk.

Witam Kochani.
BB ma już wyjęte szwy niestety nie wszystkie za tydzień znów muszę jechać ,oczy dużo lepsze .
Dzięki wam kot nie cierpi :1luvu:

dziś nic nie płaciłam :wink:

MonikaSt bardzo dziękuję za transport

i za puszeczki :wink:

Muszka czuje się w miarę dobrze ,chociaż z jedzeniem jeszcze jest na bakier .
Biegunki nie ma.

Ja też troszkę odsapnę ,bo nerwy mną targały jak nie wiem co :oops:

3x przykro :cry: