Pinokio; potrzebny DT dla psa Kruczka str.99

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw maja 17, 2012 12:52 Re: koty u pinokio_ akcja testowania i szczepienia trwa

issey32 pisze: I nie jest to praca na jedną osobę. Tylko 24-godzinna harówa przy 40 zwierzakach. Bo to nie są bezdomniaki, którym wystawia się jedzenie (nie ujmując oczywiście nikomu) i idzie do domu na ulubiony serial. Przepraszam, jeśli kogoś uraziłam i zbyt uprościłam sytuację, ale ja to tak widzę.


Mamrot, nie odnoś, proszę, mojej wypowiedzi do siebie, bo ona się tak jakoś pojawiła po Twoim poście. Pewnie pisałyśmy w jednym czasie. Przepraszam, jeśli odniosłaś takie wrażenie :)

Randa, poszedł przelew ode mnie.

Ewona, odpisali mi z Laboklinu, że koszt PCR dla lekarzy to 110 zł. Może kiedyś w przyszłości przyda się ta informacja.

Patmol, zdjęcia kotów wstawione na pierwszą stronę przez iv.pl się wzięły i znikły. Od strony 11 są zdjęcia kotów na ImageShacku. Wstawisz :mrgreen: Jak będzie któregoś brakować, to uzupełnię.
Parę fajnych górek jest koło mnie. Polecam Cumbrię i Lake District.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Czw maja 17, 2012 13:03 Re: koty u pinokio_ akcja testowania i szczepienia trwa

issey32 pisze:
issey32 pisze: I nie jest to praca na jedną osobę. Tylko 24-godzinna harówa przy 40 zwierzakach. Bo to nie są bezdomniaki, którym wystawia się jedzenie (nie ujmując oczywiście nikomu) i idzie do domu na ulubiony serial. Przepraszam, jeśli kogoś uraziłam i zbyt uprościłam sytuację, ale ja to tak widzę.


Mamrot, nie odnoś, proszę, mojej wypowiedzi do siebie, bo ona się tak jakoś pojawiła po Twoim poście. Pewnie pisałyśmy w jednym czasie. Przepraszam, jeśli odniosłaś takie wrażenie :)



a propos... moje wolnozyjące to mają obsługę "napiętą" nigdy nie rzucam jedzenia i nie oddalam się tak poprostu. czekam, liczę, oglądam jak jedzą, zagaduję itp. itd. nie mam ulubionego serialu :ryk: :ryk: :ryk: :mrgreen: , dzieki takim praktykom mogłam pomóc m.in. Kropci która przeżyła pod blokiem 10 lat i zachorowala na cukrzycę. no jestem boska :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: poprostu no
w domu szpital, przypuszczalnie mała tmczaska która spędziła 2 tyg. w kuchni, tydzień temu połączona z moimi przekazła im jednak wirusa jakiegoś, wszyscy chorzy... wydajemy majątek na zyleksisy i inne cuda. no taka cena ratowania czasem, moje mieszkanie ma 30 m kw. szpitalik w kuchni i łazience... bo w łazience siedzi łysy długowlosek który błąkał się na żebrach pod wsią... siedzi od 2 tyg. już ogolony do końca, kąpany i wykastrowany.... słodki. ale innych kotów nie znosi. szukac domu trzeba, jakis pers w przodkach musiał być.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Czw maja 17, 2012 13:15 Re: koty u pinokio_ akcja testowania i szczepienia trwa

Noooo, jesteś boska :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: i do tego skromna :ryk: :ryk: :ryk:

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Czw maja 17, 2012 15:33 Re: koty u pinokio_ akcja testowania i szczepienia trwa

:mrgreen:

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Czw maja 17, 2012 16:14 Re: koty u pinokio_ akcja testowania i szczepienia trwa

Testy - wyniki stoją u mnie, razem z paragonem. W każdym momencie można wpisać do książeczki. Cena w lab. PCR mnie nie dziwi, lecznice mają swój narzut, np. moja na odrobacznanie 300% :mrgreen: Jak tam z wizytą PA dla Biedronek?
Zyzio doszedł do siebie, jest jakby bardziej człowiekolubny.
Kot, przecudnej urody, który właził do domu i prowokował bójki ma dom i właścicieli mądrych inaczej. Zdziwka, ze kota trzeba wykastrować, no bo on włóczy się i 3 dni nie wraca do domu bo ma taki podły charakter. Na ludzi mi ręce opadają. Chyba zrobię to na własną rękę.

ewona1

 
Posty: 369
Od: Śro sty 25, 2012 15:59

Post » Pt maja 18, 2012 10:02 Re: koty u pinokio_ akcja testowania i szczepienia trwa

Dzisiaj lapalam kocura, ktory u nas przychodzi przez kocie okienko zeby soe pozywic. Znaczy caly pokoj, nasikal w wode i bije koty. Jest cudny i tez ma wlascicieli. Dzis mi sie nie udalo, ale jak zlapie zawioze na kastracje. Przez jednego bandyckiego kota musze wszystkie trzymac w zamknieciu.
Evona lap i do weta, a jego ludzie nawet sie nie polapią, ze jajek nie ma. Ja juz jakies 2 lata temu tak zrobilam z woma kocurami i jedna kotka. A ludzie mowia, " o te pani kociaki to po moim kocie, bo identyczne". Moje Biedronki zabrane z drogi oddalonej o 10 km z pod innej zupelnie wsi. Ale niech sobie mysla co chcą. Wiem, ze te koty juz nie zmajstruja dzieciakow.

zjawka, u mnie zaden kot nie jest zupelnie zdrowy. Nie wiem co robic. Nawet juz murzynka i Klara sa z gilami.
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt maja 18, 2012 10:41 Re: koty u pinokio_ akcja testowania i szczepienia trwa

pinokio a wspomagasz czymś układ odpornościowy ? może pomógłby beta-glukan albo immunodol
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21800
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pt maja 18, 2012 10:41 Re: koty u pinokio_ akcja testowania i szczepienia trwa

czy ktoś zrobił banerek dla kotów pinokio :?:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21800
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pt maja 18, 2012 10:54 Re: koty u pinokio_ akcja testowania i szczepienia trwa

ametyst55 pisze:pinokio a wspomagasz czymś układ odpornościowy ? może pomógłby beta-glukan albo immunodol

TA... kasa....

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pt maja 18, 2012 10:59 Re: koty u pinokio_ akcja testowania i szczepienia trwa

Patmol pisze:ja się nie gniewam :mrgreen: bo nie mam o co się gniewać
ja mam psa od Pinokio_ wiec mogę osobiście zaświadczyć, że pinokio bez zwlekania psy wydaje do adopcji (dostałam ślicznego szczeniaczka rok temu :1luvu: bardzo grzecznego, zdrowego i zaszczepionego -dokładnie takiego z charakteru jak Pinokio_wcześniej go opisywała; mam małe doświadczenie z psami i dzieci i koty więc obawiałam się czy poradzę sobie z jakimś dorosłym psem, albo zbyt skomplikowanym -i dzięki opisowi pinokio adoptowałam psa dokładnie takiego jakiego chciałam adoptować)

koty przetestowane (oprócz dwóch) -teraz trzeba pomyśleć racjonalnie co dalej
rozumiem, że te białaczkowe są odizolowane?
pozostałe nie będą testowane drugi raz -więc mozna szczep[ić -te zdrowe
czyli potrzebna informacja teraz -które koty zdrowe
i napiszcie proszę jeszcze raz ile jest (i ile brakuje) szczepionek dla zdrowych kotów a ile dla białaczkowych



to teraz ja pisze:bozenazwisniewa,cos mi się cytaty pomieszały:

Dziewczyny zastanówcie sie prosze nim podejmiecie decyzję o szczepieniu kotów,które MOGĄ niestety byc juz zakazone.Ja posłuchałam rad ludzi i zapozyczyłam sie ,potestowałam 2-3 razy poszczepiłam negatywne...oddzieliłam...wszystko zgodnie z zaleceniami...NIESTETY po roku okazało się ,ze koty negatywne sa juz kotam objawowymi z ostra białaczką...
Co bym zrobiła teraz?No na pewno wydała koty TYLKO W DPUPAKU lub jako jedynaki i ich nie szczepiła juz wcale...nawet od wirusówek,które osłabiaja układ odpornościowy kota zakzaonego...LUB UPEWNIŁA SIĘ TESTEM PCR,ze kot negatywny=kot negatywny i wtedy zaszczepiła.KOTY NAWET NEGATYWNE NIE POWINNY WYCHODZIC NA DWÓR,JESLI NIE MAJA WOLIERY...To podstawa teraz działania...I na pewno nie przyjmowac kolejnych zwierzat Irenko.Wszystkim nie da sie pomóc.Trzeba wybrac "mniejsze zło",zajac sie tymi które JUZ SĄ zdane na nasza pomoc.Ja wiem ile Cie Irenko kosztuje, wiem jaki masz "zapieprz" w domu.Wiem jednak,że musisz podjac decyzję o zmniejszeniu stada,bo jeden łapie od drugiego i tak w kółko. :roll: Dabaj o siebie Irenko,jesli Ciebie zabraknie,bo stracisz siły,zdrowie to jaki los czeka TE zwierzeta....ulica?/schron/eutanazja...
Ostatnio czytam forum i wiem,że ludzie BOJA sie pisac jawnie o tym co przechodza w swoich domach po takich właśnie białaczkowych "wpadkach"Ja pisze o tym ,bo kazdy mysli,ze jego to nie dotyczy,lub nie spotka.Jeden białaczkowy moze "załatwic"całe stado na dzień dobry, czy to u nas w domu,czy w schronisku... :roll:
ametyst55 pisze:pinokio a wspomagasz czymś układ odpornościowy ? może pomógłby beta-glukan albo immunodol

Niektóre koty maja sraczke po beta-glukanie,więc warto uważać...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob maja 19, 2012 21:12 Re: koty u pinokio_ akcja testowania i szczepienia trwa

Maniek od dziś u mnie :D Jest super miziasty, żywotny, nie widać stresu z powodu zmiany miejsca, interesuje się człowiekiem, je. Ewidentnie coś mu jest, szkielecik. Na początek go wykąpałam, bo zaflukany i nadal fluka, w poniedziałek do weta.

Jest kasa od issey32 - 230 zł - o przeznaczeniu będzie na wątku, issey32 bardzo dziękujemy :1luvu:

pinokio powiozła dziś do weta kotka bardzo chorego, szaraczka, który doszedł do niej ostatni, nie wiadomo czy przeżyje.

Wizyty pa dla biedronek nie było, bo pani przestała odbierać telefony, dziwni ci ludzie
ObrazekObrazek

Randa

 
Posty: 600
Od: Pt mar 04, 2011 20:46

Post » Sob maja 19, 2012 21:25 Re: koty u pinokio_ akcja testowania i szczepienia trwa

Randa pisze:Maniek od dziś u mnie :D Jest super miziasty, żywotny, nie widać stresu z powodu zmiany miejsca, interesuje się człowiekiem, je. Ewidentnie coś mu jest, szkielecik. Na początek go wykąpałam, bo zaflukany i nadal fluka, w poniedziałek do weta.

Jest kasa od issey32 - 230 zł - o przeznaczeniu będzie na wątku, issey32 bardzo dziękujemy :1luvu:

pinokio powiozła dziś do weta kotka bardzo chorego, szaraczka, który doszedł do niej ostatni, nie wiadomo czy przeżyje.

Wizyty pa dla biedronek nie było, bo pani przestała odbierać telefony, dziwni ci ludzie

:ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21800
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Sob maja 19, 2012 22:54 Re: koty u pinokio_ akcja testowania i szczepienia trwa

Randa, no bossska jesteś :ok: Wrzuć jakieś fotki tego przystojniaka.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Nie maja 20, 2012 8:14 Re: koty u pinokio_ akcja testowania i szczepienia trwa

Randa, nawet nie wiesz jak bardzo sie ciesze, ze Manio dostal szanse. Bardzo jestem Ci wdzieczna i bardzo dziekuje. Zycze Wam zeby udalo sie postawic go na nogi.

Kubus wczoraj zaczal odchodzic. Zlapalam go na rece i do Bialegostoku pojechalam. Wet pomogl mu zeby sie zawrocil z drogi, ale nie jestem pewna czy warto bylo. Nie jest dobrze nadal. Przestal jesc, pic samodzielnie. Karmie go papka z convalescenta i poje na sile zeby sie nie odwodnil.
Leukocytow ma 77 tysiecy. Watroba, nerki dobrze(na szczescie). Dostal steryda, jakies witaminy, cos zoltego, na co wet powiedzial, ze to dobre "jedzonko", kroplowki i antybiotyk najzwyklejszy synolux.
Noc byla bardzo ciezka, ale zyje. Wet daje mu 10% na zycie. A Kubus walczy, bardzo walczy i jest dzielny.

Opinia weta jest taka, ze najlepiej byloby przebadac wszystkie koty, wlaczyc im porzadne leczenie. Inaczej raczej nie bedzie konca tym chorobom.
A co to jest, to trudno powiedziec. Kubus nie ma zapalenia pluc. Stwierdzone silne zapalenie gornych drog oddechowych(oskrzela, gardlo).
Chcialam zeby zbadal wydzieline z nosa, ale wet powiedzial, ze jak mial podawane dluzszy czas antybiotyki, to na razie nie ma co badac, bo nie bedzie wynik wiarygodny.
Tem sam wet postawil na nogi Dyziulka, ktory byl w takim samym stanie. To mlody lekarz i specjalista swinek m. krolikow, chomikow. Jednak byl akurat na dyzurze, no i mu ufam. Zobaczymy jak bedzie z Kubusiem. Mam nadzieje, ze mu sie uda.

[url][URL=http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=50201538&filename=kubus_z_komorki_012.jpg]Obrazek[/url][/url]

[url][URL=http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=50201530&filename=kubus_z_komorki_008.jpg]Obrazek[/url][/url]

tu z Mankiem
[url][URL=http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=50176123&filename=zdjecia_z_komorki_022.jpg]Obrazek[/url][/url]

Manio
[url][URL=http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=50176104&filename=zdjecia_z_komorki_019.jpg]Obrazek[/url][/url]
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 20, 2012 11:07 Re: koty u pinokio_ akcja testowania i szczepienia trwa

Walcz Kubusiu maleńki...musi Ci sie udać,musisz żyć
ObrazekObrazek

Sonia93

 
Posty: 533
Od: Sob lis 20, 2010 23:19

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 72 gości