Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domów!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 14, 2012 8:41 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

odezwała się pani od deli. zostawiła zaliczkę 50 zł uf...............pani od kuby obiecała robić przelew na 100 zł w tym tyg. zapłacę tego sterylkę psa rozmnażaczy- którą robiłam miesiąc temu, drugą stówkę dołożę od siebie. postaram się od nich wydębić jakieś pieniądze.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Pon maja 14, 2012 9:03 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

sabina skaza pisze:odezwała się pani od deli. zostawiła zaliczkę 50 zł uf...............pani od kuby obiecała robić przelew na 100 zł w tym tyg. zapłacę tego sterylkę psa rozmnażaczy- którą robiłam miesiąc temu, drugą stówkę dołożę od siebie. postaram się od nich wydębić jakieś pieniądze.

fajnie ze się ludzie odezwali widac ze zalezy im na kici
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Pon maja 14, 2012 10:46 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Pon maja 14, 2012 20:39 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

mgj, jak Martucha?
wszystko ok...?

martasekret

 
Posty: 539
Od: Czw sie 07, 2008 14:27
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon maja 14, 2012 22:03 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

znowu kwarantanna, 3 koty ok 18.00 zaczęły kichać nagle. o 14.00 jeszcze było normalnie. poratowała mnie maria, zawiozła koty do weta biedna się nadźwigała- bo trafiły jej się 2 spaślaki: kuba i skarbka, dobrze że dela mała jest. koszt leczenia: 60 + 60 + 80 + 70............fajnie, nie? i weź tu tylko pracuj i zarabiaj na zwierzęta.
potem dałam gotówką dla weta za sterylkę suczki rozmnażaczy. i ech- naprawdę zaczynam żałować, że mam miękką pupę :( ale pewnie i tak jak małe pieski nie zejdą wyskoczę z kolejnej kasy na sterylki dla samic.
rano miałam zgłoszenie od sąsiadki o kocie z ropniem w nodze, nasz dziki demptowski. nie dałam rady przyjąć zgłoszenia, bo by nie było czym płacić za szpitalik, leczenie,kastrację, poza tym kot miał pełno kleszczy i był do odrobaczenia. zgłosiłam do ciapkowa i karetka była po godzinie- fajna, szybka akcja. puszek siedzi teraz u sylwii w azylu i leczony jest na koszt państwa. bóg zapłać za to :) bo ja mam już dosyć długów które stale zaciągam na ogony.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Pon maja 14, 2012 22:40 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

Marcia, ok. Chodzi za mną po domu jak pies. Nawet w łazience mi towarzyszy. Śpi oczywiscie w łóżku. Załapała u mnie kolejne "plusy", bo łapie pająki. A to są chyba jedyne zwierzaki, do ktorych czuje wstręt wyjątkowy. Choć niestety gdy się słabo ruszają traci zapał i zostawia dokończenie dzieła komu innemu.
Jeszcze się z psem nos w nos nie spotkała, ale bardzo do tego jest skora-kombinuje zawsze jak wymknąc się, gdy ktos otwiera drzwi. Mam obawy co do tego spotkania, i to obawy o psa bardziej.
Ale zobaczymy.
Sabina, a co jest kotom?
Obrazek

mgj

 
Posty: 12156
Od: Czw mar 17, 2011 21:06
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto maja 15, 2012 7:10 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

kotom katar, mega kichanie seriami i jeden mal juz ropke w oku,
podobno dela jest nosicielka kk, zaczeło sie od kichania... podejrzewamy ze od niej.. ehh
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Czw maja 17, 2012 8:27 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

no siedzą i jęczą każdy zamknięty w swoim pokoju. stachu zaczyna kichać podałam mu synergal, nie stać nas teraz na kolejny antybiotyk za 6 dych. buteleczka lizyny starczyła na 3 doby dla wszystkich kotów (na odporność profilaktycznie), a jedyne 70zł. porażka. wszystko jest dobrze dopóki koty nie zaczynają chorować.

02. czerwca piknik ekologiczny- dostałam zaproszenie bo w zeszłym roku byłam za to odpowiedzialna. proponuję zgłoszenie 3 grup vivy na jednym stanowisku, np PKDT 3 stoliki, BZ 1 stolik, Miau Adopcje 1 stolik. sprzedaż gadżetów i rozdawanie ulotek. fajna impreza. 02. czerwca molo w brzeźnie :) kto od nas chętny?
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Czw maja 17, 2012 10:42 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

sabina skaza pisze:no siedzą i jęczą każdy zamknięty w swoim pokoju. stachu zaczyna kichać podałam mu synergal, nie stać nas teraz na kolejny antybiotyk za 6 dych. buteleczka lizyny starczyła na 3 doby dla wszystkich kotów (na odporność profilaktycznie), a jedyne 70zł. porażka. wszystko jest dobrze dopóki koty nie zaczynają chorować.

02. czerwca piknik ekologiczny- dostałam zaproszenie bo w zeszłym roku byłam za to odpowiedzialna. proponuję zgłoszenie 3 grup vivy na jednym stanowisku, np PKDT 3 stoliki, BZ 1 stolik, Miau Adopcje 1 stolik. sprzedaż gadżetów i rozdawanie ulotek. fajna impreza. 02. czerwca molo w brzeźnie :) kto od nas chętny?


ja, ja!
ale nie wiem czy przezyje do tego czasu i w jakiej formie...

dostałam wypowiedzenie z pracy (po 5,5 roku) bo zatrudnili "zieloną z wiedzą" żone szefa wiec ja kadrowa -niepotrzebna i oczywiscie zwalniaine z łamaniem przepisów,
próbuje sie poukladac z całą sytuacją i jak narazie nie fajnie, ehh
mega dól i brak pomysłow na ratowanie siebie..
byle dalej...
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Czw maja 17, 2012 15:44 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

ja też chętnie wpadnę
sabina, a jak można otrzymać zaproszenie? Można się samemu zgłosić? Masz jakiegoś linka do tego wydarzenia?
mam nadzieję, że moja kaska trochę podratowała sytuację....? :oops: bardzo dziękuję za opiekę nad Basią i Marcią.
sabina, ja też ogłaszam Basię, oprócz na trójmiasto także na tablicy, morusku i cafeanimal. Widziałam, że dzisiaj dałaś nowe ogłoszenia - może zmień tego szwedzkiego na szkockiego....? :oops: ludzie wpiszą w google i pomyślą, że ściemniamy.....

maria, bardzo mi przykro z powodu twojej sytuacji...poniekąd rozumiem, co czujesz - ja dość długo (ponad rok) nie mogłam znaleźć stałej pracy, z dwoma mgr i studiami podyplomowymi....z czasem czułam się jak shit, taka sytuacja może ci nieźle psychę zorać.....w końcu los się do mnie uśmiechnął i znalazłam fajną pracę. Wierzę, że i w twoim przypadku tak będzie!
wk.... mnie to zatrudnianie wszystkich krewnych i znajomych królika - często ci ludzie nie mają nic do zaoferowania i "kradną" robotę tym naprawdę kompetentnym! niby wszędzie na świecie tak jest, ale chyba nigdzie aż na taką skalę co w Polandii
Ostatnio edytowano Śro wrz 26, 2012 17:39 przez martasekret, łącznie edytowano 1 raz

martasekret

 
Posty: 539
Od: Czw sie 07, 2008 14:27
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw maja 17, 2012 21:35 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

martasekret pisze:ja też chętnie wpadnę
sabina, a jak można otrzymać zaproszenie? myślę, żeby moją fundację wkręcić i rozpropagować w ten sposób adopcję zwierzaków z Promyka. Można się samemu zgłosić? Masz jakiegoś linka do tego wydarzenia?
mam nadzieję, że moja kaska trochę podratowała sytuację....? :oops: bardzo dziękuję za opiekę nad Basią i Marcią.
sabina, ja też ogłaszam Basię, oprócz na trójmiasto także na tablicy, morusku i cafeanimal. Widziałam, że dzisiaj dałaś nowe ogłoszenia - może zmień tego szwedzkiego na szkockiego....? :oops: ludzie wpiszą w google i pomyślą, że ściemniamy.....

maria, bardzo mi przykro z powodu twojej sytuacji...poniekąd rozumiem, co czujesz - ja dość długo (ponad rok) nie mogłam znaleźć stałej pracy, z dwoma mgr i studiami podyplomowymi....z czasem czułam się jak shit, taka sytuacja może ci nieźle psychę zorać.....w końcu los się do mnie uśmiechnął i znalazłam fajną pracę. Wierzę, że i w twoim przypadku tak będzie!
wk.... mnie to zatrudnianie wszystkich krewnych i znajomych królika - często ci ludzie nie mają nic do zaoferowania i "kradną" robotę tym naprawdę kompetentnym! niby wszędzie na świecie tak jest, ale chyba nigdzie aż na taką skalę co w Polandii

z tym szweckim to ja nabroiłam, zmienie,
na 3miasto.pl robie ja pakietami 1-2x w tygodniu darmowe,
a w ramach pomocy "katar ratunku" pojechałam wieczorem po leki dla Berci i Stasia kichaja bardzo ładnie ;-(
i odebrałam fanty, zrobiłam wlasnie fotki jutro wstawie bazar ;-)
moze choc tak sie dowartosciuje

Marta dziekuje,
kasiora mega potrzebna bo leki i lizyne kupilam dzis 2x20zł i 70zł lizyna
to co juz zarobilam na bazarkach to nie styknie juz na leczenie ehh
byle dalej...
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Pt maja 18, 2012 8:43 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

kit, ze szłam wczoraj spac po pólnocy, od nerwów padam na nos a i tak mam duze oczy wiec pracowałam ;-) zapraszam

viewtopic.php?f=20&t=142205&p=8880636#p8880636
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Sob maja 19, 2012 8:13 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

Co Sobote na Dwojce w Pytaniu na Sniadanie (k. godz.9tej) jest cykl posiwecony kotom. Formula polega na tym, ze Olga Bonczak gosci w domu jakiejs gwiazdy, ktora ma kota.
Dzis byla u Angeliki Piechowiak
http://www.jolalipka.com/andzelika_piec ... owiak.html

Aktorka ma 2 koty - jednego dostala w prezencie, drugiego przygarnela spod smietnika bedac na festiwalu filmowym.
Generalnie wiekszosc gwiazd przygarnela jakiegos kota. Krotki, ale bardzo fajny i pozytywny program, popularyzujacy KOTY :ok:
Polecam!

PS. Angelika ma mnostwo kocich motywow w mieszkaniu - obrazow, figurek, itp. Juz ją lubię! :D
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Sob maja 19, 2012 17:55 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

Ania, dziękuje za przekazane fanty,
w tygodniu pojade z Wioletą do Ika po koce polarowe do kociarni,
po za tym Kubuś wczoraj dostał kolejny antybiotyk bo cos nie hallo było z nim... szkoda mi go bo to taki miziak...

Zapraszam na zakupy zbieramy na leki na kocie kichanie...:
viewtopic.php?f=20&t=142256
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Sob maja 19, 2012 21:27 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

Bylam dzis u kotow.
Kuba jest w najgorszym stanie - zawalony nochal,ze nie moze normalnie oddychac. Zrobilysmy mu inhalacje i dobrze byloby inhalowac go przez kilka dni.
Berta kicha, ale czuje sie ok. Oczy czyste, apetyt dopisuje jak zawsze.Stasiu podobnie.
Czesio osowialy, zaczal pokichiwac. Podobnie Basia. Dalam po kilka rutinoscorbinow. Fionce profilaktycznie tez.
Jak sie poda we wczesnej fazie dawke uderzeniowa wit.C, to jest szansa, ze kk ustapi, albo przejdze lagodniej.
Generalnie prawie wszystkie koty dostaly rutino.. Nie odwazylam sie podac Balbinie i Sabinie.
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 79 gości