No weście przestańcie, cooo

!!!! Bo mi się gupio robi. Toż sama bym nic nie poradziła. Jest ze mną jeszcze jedna cicha agentka, ręka niewidzialna, która to , jak upadam to mnie podnosi, nawet nie wiem, czy nie więcej zasłużona. Ale zawsze powtarza, że ona jest od gówien, a nie od zbierania laurów.
Z ogłoszeń bardzo chętnie z kociastymi skorzystamy, a po Felka (rudego) pomału się zaczyna kolejka ustawiać.
A jaką masz ? Tę pierś swoją , oczywiście

Edit. No i dziękuję za wszystko, a jakbym kiedy zawiodła, to się chyba ze wstydu pod ziemią zakopię.