
Oczka ma prawie przymknięte, trzecia powieka, ropa, nietrudno się pomylić.
Kocurek ma jedno oczko zółte, a drugie błękitne. Jest magicznym kotem.

Dziś zebrałam 7 wielkich kleszczy, które z niego odpadły.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
tomek_k pisze:Dwa roznokolorowe oczka? To mozliwe?
Poslalem maly datek na sterylki
mikela pisze:Podczytywałam cichutko i strasznie się cieszę, że Biały już bezpieczny![]()
Sprawdzaliście, czy słyszy? Zwłaszcza na ucho po stronie niebieskiego oka- często występuje wtedy głuchota.
kotika pisze:mikela pisze:Podczytywałam cichutko i strasznie się cieszę, że Biały już bezpieczny![]()
Sprawdzaliście, czy słyszy? Zwłaszcza na ucho po stronie niebieskiego oka- często występuje wtedy głuchota.
Już to chyba pisałam, ale jeszcze raz napiszę, kocurek słyszy.
kicia582 pisze:No biedni strasznie jestescie(kotika i kotek).Tak duzo na jednego malego kiciolka.Wazne,zeby sie goilo.
Co z tymi oczkami?Te uszka nie sa obciete?Tak jakos wygladaja.Do pyszczka doktor zajrzal?
Okreslil jego wiek?Ten ropien na lepku tez niebezpieczny
kotika pisze:kicia582 pisze:No biedni strasznie jestescie(kotika i kotek).Tak duzo na jednego malego kiciolka.Wazne,zeby sie goilo.
Co z tymi oczkami?Te uszka nie sa obciete?Tak jakos wygladaja.Do pyszczka doktor zajrzal?
Okreslil jego wiek?Ten ropien na lepku tez niebezpieczny
Ropień już pękł, teraz rana musi się zagoić. Uszka ma całe, tylko są oklapnięte.
Zapomniałam jeszcze napisać, że wet wyciągnął mu jeszcze sporo kleszczy.
Ciekawe, ze nikt nie zapytał, dlaczego sprzątałyśmy gabinet ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 169 gości