





Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Moha pisze:Moje stadko też, można powiedzieć, jest na swój sposób trudne... Do łez doprowadza mnie sytuacja kiedy muszę wybierać między życiem jakiegoś biedaka potrzebującego pomocy a moimi kotami, dla których każda infekcja może być ostatnią w życiu...
bulba pisze:To znaczy, że to nie był TEN domek. Lepiej poczekać dłużej, ale mieć pewność, że to właśnie odpowiedni dom
bulba pisze:Z takich to właśnie powodów ja nie nadaję się na dt. Wzięłam koteczkę na tymczas i już nie byłam w stanie jej oddaćI z każdym kolejnym kotem byłoby tak samo
Oj, kochamy te futerka
asia2 pisze:a ja dziś byłam w piwnicy gdzie rzekomo kotka- spryciara lub jej córka się okociła. Pisków nie słyszlam żadnych. Może jeszcze nie. Iza i tak bedzie zanosiła mleko dla kociąt dla matki karmiącej lub przyszlej .
A więc... robota jest na dluższy czas i znowu nerwy i znowu leczenie( może nie) znowu schizo jak bedę oddawać maluchy.
asia2 pisze:Pewnie tak i pewnie Grochu wiedział bedzie, że to domek dla niego. Warunek tylko aby Groszysław już sobie domku nie wybrałtu u mnie bo zrobił sie taki przylepny jak nigdy. Nie tłucze sie , no kochany jest aż dziw mojego męża bierze
![]()
![]()
Bożena czemu się śmiejesz z mojego schizo![]()
![]()
ja na serio mam rozdwojenie uczuc maksymalne jak te koty oddaje. Jedna ręka daje a druga zabiera. Oddaje tylko jak mam pewność ze to TEN domek a i tak cierpie i cieszę się jednocześnie.
Moje życie rodzinne jest położone. Nie nadaje się chyba do tego , no ale muszę, nie chcem
BOZENAZWISNIEWA pisze:asia2 pisze:Pewnie tak i pewnie Grochu wiedział bedzie, że to domek dla niego. Warunek tylko aby Groszysław już sobie domku nie wybrałtu u mnie bo zrobił sie taki przylepny jak nigdy. Nie tłucze sie , no kochany jest aż dziw mojego męża bierze
![]()
![]()
Bożena czemu się śmiejesz z mojego schizo![]()
![]()
ja na serio mam rozdwojenie uczuc maksymalne jak te koty oddaje. Jedna ręka daje a druga zabiera. Oddaje tylko jak mam pewność ze to TEN domek a i tak cierpie i cieszę się jednocześnie.
Moje życie rodzinne jest położone. Nie nadaje się chyba do tego , no ale muszę, nie chcem
Ty i "schizo"![]()
![]()
chyba schizolów nie poznałaś jeszcze
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 315 gości