Boluś ze śmietnika. Kupię krowę w trybie PILNYM!! ;)

Jak wszyscy to wszyscy ... OLABOGA :mrgreen:

No, niech będzię OLABOGA do sześcianiu za maluszka.

Ale jak OLABOGA i jakby to była dziewczynka, to chyba Rozalka powinna mieć na imię :wink:

OLABOGA

i tak trzymać Bolusiu :ok:

OLABOGA

Zaraziłam ciotki OLABOGA :ryk:

ale jak działa,to niech tak będzie,Bruckowi pomogło to i Bolusiowi niech pomaga!Magiczne jakieś to słowo

OLABOGA

OLABOGA

A kupka była? :wink:

Małe OT: prawie rok temu w czasie urlopu musiałam zostawić Ofelię u rodziców, a kocia kilka dni wcześniej złapała zapalenie pęcherza. Rodzice tak się przejęli opieką nad rekonwalescentką, że codziennie miałam relacje telefoniczne, ile zjadła, ile wypiła, ile nasiusiała i czy kupka była. Dlatego tak podświadomie wyglądał na podobne relacje Bolusiowe.

A była! Przed chwilą.

Jeszcze trochę twarda, ale już lepsza niż była.
Opuchlizna zeszła. Cudo chłopaczek! :1luvu:

OLABOGA

No,Bolusiu,opróżniłeś doły to teraz czas górę napełnić :ryk:

Góra napełniona. Brzuszek ma przepadzisty, daję słowo.
A jak fantastycznie mruczy przy butelce. O rety!! Niesamowity widok - malutki krasnal trzymający łapusiami wielką butlę i błogo traktorkujący.
Największym utrapieniem jest mycie pupy. Straszliwie tego nie cierpi.

Olaboga

Bolusiu dzielny jesteś :ok:

Ja mu się nie dziwię że,mycia pupy nie znosi,a Ty byś była zadowolona :mrgreen:

Wiem higiena,a ten maluch widocznie o higienie ma inne zdanie :mrgreen:

Niedługo zmykam do pracy.Sprawuj się Bolusiu wzorowo,jak wrócę to zajrzę do ciebie.OLABOGA :ok:

na popołudnie.OLABOGA :ok:

Aniada, a kto z nas lubi, żeby mu robić koło d...? :wink:

Mądry mały :ok:

Zgadza się. Też bym nie lubiła.

Obca baba podnosi ogonek i pucuje. No granda i skandal!

A ten ogonek, słuchajcie - to jest dopiero cud! Zapałeczka. :1luvu:

Bolutek ma bardzo gęste i długie futro. Nie wiem, czy to matka natura tak chroni sierotkę przed zimnem, czy może tak mu już zostanie.

O, fajnie by było

Ja mam takiego kudłatego Ptyśka - w dzieciństwie troszkę faktycznie to futerko było grubsze, ale dopiero jak zaczął rosnąć, okazało się, że ma geny norweskiego leśnego i jest puchaty.