Moje 5 FeLV-ków i reszta.Zabieg dwóch ślepaczków .

Przyjechałam od weta Lord nie ma już nadziei może jeszcze tydzień lub dwa ...wet zapisał tabletki -Entortolon .....

Zuzka dziś dostała zastrzyk z witamin i jutro jedzie na zabieg usunięcia ząbków , wet. dziąsła się bardzo nie podobają i ten zapach padliny .Wet mówi ze leki będą działać chwile tym bardziej że ją już leczyliśmy i efektów nie ma , więc miejmy nadzieje że to pomoże

Ciągle problemy czy nie może być inaczej?Lidko sił Ci życzę. :ok:

Kciuki za Lorda i Zuzkę.

horacy 7 pisze:Ciągle problemy czy nie może być inaczej?Lidko sił Ci życzę. Kciuki za Lorda i Zuzkę.

Dzięki Lordziowi nic już nie pomoże a Zuzka nie wiadomo jak zniesie to wszystko , więc troche dupawo ....

Witamy się

trzymamy

Pozdrawiam ciepło, nie pozwól Lordowi cierpieć Lidziu :1luvu:

Witaj Lidka!Wiemy że nie pozwolisz cierpieć Lordowi.Szkoda że nie umię z fb linka przesłać z piosenką :mrgreen:

Tekst pijaka co się zastanawia czy wj...bać żonie :mrgreen:

Mam u siebie na stonie głównej w profilu :lol:

Trochę mnie zszokowała ta piosenka,ale i rozbawiła choć teksty yyyy typu "osrany koc" :mrgreen:

Tyljko kciuki mogę potrzymać i napisać ,ze rozumiem i jestem z Tobą. :ok:

Witam Zuzka już zawieziona do weta , o 17 mam dzwonić i będe musiała po nią jechać .Oby wszystko było ok. A Lordzio jeszcze je , troche pochodzi i się patrzy na mnie .Jak będe widziała że już się b. męczy to pozwole mu odejśc .Ale chudnie w oczach suchego już nie chce , porcji za bardzo nie może gryźć więc dostaje puszki , tego troche sobie zje .......

też nie bardzo mam jak Cię pocieszyć :cry:

jestem choć duchem z Tobą :ok:

puszatek pisze:też nie bardzo mam jak Cię pocieszyć jestem choć duchem z Tobą

Będzie dobrze musi :ok:

Przyłączam się duchem Lidka :ok:

Ja jeśli będę widziała że kot już nie daje kompletnie rady i nie je...nie będę na siłę męczyć

Co miesiąc co najmniej muszę kłuć kota :strach:

by kontrolować co się dzieje po sterydach.Idę do szpitala i Was chyba nie zobaczę kilka dni :cry:

Za tydzień we wtorek na 10 rano.Debil lekarz już mi raka sugeruje :evil:

Nie dał leków i nie mam wyboru muszę iść.Pytam czy mają kołdry "nie, nowe koce" To nowy szpital.Obok jest stary,a ten nowy niedawno otworzyli.Co z netem

Co z kotem i sterydami :cry:

TŻ będzie,ale on nie pamięta o niczym.Powiedziałam ze żyję dla tego kota (za wariatkę mnie wziął ten lekarz) bo ona ma podobny problem.Jest zapalenie jelit,potem się krwawi,potem atakuje wyżej aż do przełyku.Brak śluzówki powoduje raka,a jeszcze typowe przepuklina wpustu do żołądka.Wszystko się zaczęło od dołu i już od dawna jest u góry.Lekarz mówi albo się leczę,albo nie,a ja że gdyby nie ten kot to nie bo już mi nie zależy.Dziś zadzwonili z ubezpieczeń i nagrywali moje krzyki :mrgreen:

NIe chcę ubezpieczenia bo i tak mogę jutro już nie żyć.Babę zszokowałam,ale to prawda

Lidziu, jak Zuzka po zabiegu ?

Lidziu, wróciłaś już?

Witam byłam u kotów na mieście , więc Zuzka się wybudziła i śpi ma usunięte wszystkie ząbki , jutro do weta na zastrzyki .Krwawi z pyszczka ale wet mówi ze to normalne będzie musiała jeść same papki i treściwy pokarm bo jest lichutka ...
Jak szykowałam się do weta Wacuś dostał jakiś boleści tak miauczał strasznie i wił sie jak wąż a potem był bez ruchu , zabrałam go więc do weta ma duży żołądek , nerki na usg bardzo poprzesuwane do tyłu .Wacuś został u weta jutro ma robione badania z kontrastem , krew itd ..... :cry:

Mam nadzieje że to nic poważnego Wacus był przerażony i znów bardzo ze strachu się ślinił :cry:

.Jutro jade do weta ok 18 ,Załamka myślałam że już jakoś mam opanowane a tu znów coś .... :cry:

Biedak

Dużo kasy na dokładne zbadanie Wacusia pójdzie

Moje 5 FeLV-ków i reszta.Zabieg dwóch ślepaczków .

Kto przegląda forum