Boluś ze śmietnika. Kupię krowę w trybie PILNYM!! ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 15, 2012 19:55 Re: Boluś ze śmietnika. Fotki. Braciszkom [']

Boluś ale z ciebie przystojny facet :D czupurku tak trzymaj :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: masz rację jedzenie to strasznie męcząca czynność trzeba pospać :wink:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Wto maja 15, 2012 20:03 Re: Boluś ze śmietnika. Fotki. Braciszkom [']

kotkins pisze: Tylko nie rozcieńczaj tych kropel, jak ktoś tu radził,one są jałowe w pojemniczku i takie mają być.

8O 8O Ale ja pisałam o antybiotyku w zastrzyku - o borgal chodziło ... I to nie był wymysł mój, tylko wetka rozcieńczyła i wyliczyła dawkę na każde 10 g. kota. A co do antybiotyku ogólnego, że nie działa przy ropniach ... ja zaryzykowałam sama w środku nocy i zrobiłam zastrzyk ...Nie chcę się wymądrzać :mrgreen: ale następnego dnia Stokrotka była konsultowana (co prawda zaocznie) u jednego z najlepszych okulistów - prof. Balickiego z UP w Lublinie i oprócz zaordynowania 3 różnych rodzajów kropli do oka, potwierdził, że ten borgal prawdopodobnie uratował małej życie. I zalecił kontynuowanie zastrzyków przez 10 dni. Zastrzyki były oczywiście normalnie - pod skórę na karku (o ile to mikroskopijne COŚ można było nazwać "karkiem").
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto maja 15, 2012 20:08 Re: Boluś ze śmietnika. Fotki. Braciszkom [']

Karm Bolusia tak jak kotka- czyli leżącego na brzuszku bo wtedy szansa na zachłyśnięcie jest najmniejsza.
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Wto maja 15, 2012 20:13 Re: Boluś ze śmietnika. Fotki. Braciszkom [']

Boluś, jak ty już bedziesz duży i to wszystko przeczytasz to aż się zdziwisz jakie było zamieszanie na tym forumnie z twojego powodu :1luvu:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 15, 2012 20:23 Re: Boluś ze śmietnika. Fotki. Braciszkom [']

Śliczny i słodki Bolusiu - rośnij zdrowo :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto maja 15, 2012 21:00 Re: Boluś ze śmietnika. Fotki. Braciszkom [']

katarzyna1207 pisze:
kotkins pisze: Tylko nie rozcieńczaj tych kropel, jak ktoś tu radził,one są jałowe w pojemniczku i takie mają być.

8O 8O Ale ja pisałam o antybiotyku w zastrzyku - o borgal chodziło ... I to nie był wymysł mój, tylko wetka rozcieńczyła i wyliczyła dawkę na każde 10 g. kota. A co do antybiotyku ogólnego, że nie działa przy ropniach ... ja zaryzykowałam sama w środku nocy i zrobiłam zastrzyk ...Nie chcę się wymądrzać :mrgreen: ale następnego dnia Stokrotka była konsultowana (co prawda zaocznie) u jednego z najlepszych okulistów - prof. Balickiego z UP w Lublinie i oprócz zaordynowania 3 różnych rodzajów kropli do oka, potwierdził, że ten borgal prawdopodobnie uratował małej życie. I zalecił kontynuowanie zastrzyków przez 10 dni. Zastrzyki były oczywiście normalnie - pod skórę na karku (o ile to mikroskopijne COŚ można było nazwać "karkiem").


Przypuszczałam,że nie namawiasz do rozcieńczania kropel do oczu...ludzie mają takie pomysły.Miałam pacjentkę, która brała krople okulistyczne "na cukier" i połykała...a ja nie mogłam sobie poradzić z ciśnieniem w jej oczach!Dlatego spodziewam się wszystkiego:)I nic mnie nie dziwi! :mrgreen:
(jestem okulistą)
A dawka krpel też może być różna.
Nie wiem jak dawkować komuś ,kto waży tyle co Boluś:)
Dwa razy po jedej?Nie za dużo??

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 15, 2012 21:04 Re: Boluś ze śmietnika. Fotki. Braciszkom [']

kotkins pisze:Aniado dawanie ogólnie antybiotyku przy zapaleniu w okolicy oka jest trochę bez sensu.Nie penetruje do oka, więc wet dobrze zrobił dając krople.Powiem jeszcze coś, co mowię mamusiom niemowlaków: cała kropla mieści się w worku spojówkowym osoby dorosłej.Więc jak przy zakraplaniu wypływato znaczy,że się nie mieśi i tak ma być:)
Dawkę dał jaką??

Tylko nie rozcieńczaj tych kropel, jak ktoś tu radził,one są jałowe w pojemniczku i takie mają być.


Nie, nie, pisałyśmy o rozcieńczaniu antybiotyku i mleka. Kropli nie rozcieńczam.
Antybiotyku nie dostał.
Dawka: biodacyna po kropelce 2 razy dziennie. Jakby mi kapnęło za dużo, mam przemyć świetlikiem.

Co do etymologii Bolusiowego imienia - no większej sławy chyba zdobyć nie mógł. ;)

kotkins pisze:Przypuszczałam,że nie namawiasz do rozcieńczania kropel do oczu...ludzie mają takie pomysły.Miałam pacjentkę, która brała krople okulistyczne "na cukier" i połykała...a ja nie mogłam sobie poradzić z ciśnieniem w jej oczach!Dlatego spodziewam się wszystkiego:)I nic mnie nie dziwi! :mrgreen:
(jestem okulistą)


Kotkinsie, a to znasz:

Przychodzi facet do lekarza, skarży się na jakoweś dolegliwości, a lekarz przepisuje mu czopki. Po kilku dniach gościu wpada wściekły do gabinetu i drze się, że lek nie pomaga. Łyka codziennie i nic!
- Panie, panie! - lekarz łapie się za głowę - To pan je te czopki?!?!
- A co mam je sobie do d... wsadzać?!?!


Dziewczyny, ja się tak cieszę z powodu tych komplementów, jakby tego kota sama urodziła :mrgreen:
Aniada
 

Post » Wto maja 15, 2012 21:19 Re: Boluś ze śmietnika. Fotki. Braciszkom [']

majencja pisze:Karm Bolusia tak jak kotka- czyli leżącego na brzuszku bo wtedy szansa na zachłyśnięcie jest najmniejsza.


Rady najwspanialszej kociej mamy godne zapamiętania :D :kotek:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto maja 15, 2012 21:20 Re: Boluś ze śmietnika. Fotki. Braciszkom [']

Moja malutka też tęskni za mamą. Ona już pięknie je sama (w końcu ma całe 4, a może nawet 5 tygdoni), ale rozpaczliwie szuka cyca :( Kupiłam jej taką obróżkę z feromonami kociej mamy (oczywiście dla bezpieczeństwa nosi tylko jak jestem) - mam nadzieję, że pomogą.

A mnie ciekawi, czy wiemy na pewno, że Boluś to Boluś, a nie Bolusia :mrgreen:
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Wto maja 15, 2012 21:21 Re: Boluś ze śmietnika. Fotki. Braciszkom [']

Aniada ja Ci kurde zazdroszczę :!: :!: :!:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 15, 2012 21:25 Re: Boluś ze śmietnika. Fotki. Braciszkom [']

Anuk pisze:Moja malutka też tęskni za mamą. Ona już pięknie je sama (w końcu ma całe 4, a może nawet 5 tygdoni), ale rozpaczliwie szuka cyca :( Kupiłam jej taką obróżkę z feromonami kociej mamy (oczywiście dla bezpieczeństwa nosi tylko jak jestem) - mam nadzieję, że pomogą.

A mnie ciekawi, czy wiemy na pewno, że Boluś to Boluś, a nie Bolusia :mrgreen:


Wygłaszcz maleńką od nas. Mój też rozpaczliwie szuka. Strasznie to smutne.
Ale chyba mnie poznaje, bo jak tylko się zbliżam i uniosę pokrywę "inkubatorka", to zaraz się budzi i krzyczy. Ciućka nas niesamowicie.

Co do płci... Zapomniałam zapytać weta. A on mi uwierzył na słowo. ;)
Jeśli to dziewczynka - będzie Vandulka. :D

Wiesiaczku Kochany, ja sama sobie zacznę zazdrościć, jak mały będzie miał tak z 10 tygodni. Na razie jestem cała w nerrrrrrwach.
Aniada
 

Post » Wto maja 15, 2012 21:29 Re: Boluś ze śmietnika. Fotki. Braciszkom [']

:ok: :ok: :ok dla całej rodzinki.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Terra50

 
Posty: 927
Od: Nie sty 31, 2010 18:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 15, 2012 21:30 Re: Boluś ze śmietnika. Fotki. Braciszkom [']

...a ja nie!Wolę takie gotowe kotki a nie maleńki erzatzcik(od :erzatz) kocięctwa :mrgreen:
Aczkolwiek na każdego przychodzi szansa ,coby się wykazać.Inna.
U mnie najpierw była grzybica i moja przec iwna rodzina...a teraz mała siczka.
Myślicie ,że ma być po różach?A ktoś obiecywał?A mata na piśmie??NIE?!
To bądźcie zwarte i gotowe... :mrgreen:

TO już czeka za rogiem.Nazywa się los i śmieje się szpetnie..a zanadrzu ma napiekniejsze prezenty !Tylko brylant trzeba umieć dotrzec, podnieść,oszlifować.
Aniada ma szansę, każdy ją dostanie.
I byśmy udowodniły,że jesteśmy jak Aniada-warte tej szansy!

Aniado-jestem z Ciebie niesłychanie dumna.Podziwiam Cię.
I strasznie mi miło,że jesteśmy z "tego samego plemienia"!!! :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 15, 2012 21:30 Re: Boluś ze śmietnika. Fotki. Braciszkom [']

MAM nadzieję,że teraz już będzie tylko lepiej.
CIEKAWA jestem tego inkubatorka.. :oops: /jak wygląda to ustrojstwo/. :oops:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Wto maja 15, 2012 21:35 Re: Boluś ze śmietnika. Fotki. Braciszkom [']

I mój kotuś Boluś pewnie najcieplejsze mysli śle swemu imiennikowi.
Skądś tam...
Boluś osiągnął pełnoletność.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, Talka i 23 gości