persiczka znajda Łódź>Kraków juz w domku

edit: SZUKAMY TRANSPORTU ŁÓDŹ - KRAKÓW , dom czeka

(byc moze - to sie okaze w ciagu paru dni - bede szukac domu dla persiczki znajdy (8?10? lat?), przyniosla ja pani do lecznicy i ma zdecydowac co dalej. kotka szylkrecia, z ladnym, plaskim ale nie calkiem bez nosa ryjkiem, zachudzona(2,5 kg), zasmarkana, wiekszosc koltunow sama odpadla, daje sie myc i czesac tylko odpycha lapa calkiem zywotnie :lol:

. wzielabym na DT bo podobna do rodzinnej persiczki staruszki ale mam miesieczne kociaki, brak mozliwosci izolacji od psow (lubia koty ale nowy bylby na pewno baardzo interesujacy) i nie zaryzykuje obcego kota. Pani ma zadecydowac co dalej, kotka dostala antybiotyk, zobaczymy jak inne funkcje zyciowe

moze uda sie zrobic jakies badania i dam znac czy mala szuka domu (wtedy ewentualnie tez zdjecia). Pewnie bede ja mogla przetrzymac ze trzy dni na szpitalu, ale prosze o pomoc jesli bedzie szukac domu bo naprawde nie mam jej komu wcisnac

a schronisko wykonczy ja w tydzien...)

siup, coby zachowac czujnosc

Zaznaczę..

Wyglada na to, ze szukam... pani pokryje koszta szpitala do piatku, powiedzmy do niedzieli pewnie bede ja mogla potrzymac. Suche jest be, ale saszetke wlasnie pochlonela, zdjecia beda jutro. wycieranie ryjka tez sie nie podoba ale lapa odpycha bez pazurow. I gadamy, konkretnie to : DAJ! takim persim basem

A w piatek bede z psami w pracy to zobaczymy, co mowi na psy :twisted:

http://www.facebook.com/media/set/?set= ... e8fed8d594
link do zdjec, jakos malo wyrazne wyszly ale cos tam widac. kotka ma niezle wyniki krwi, ale jest b. chuda, ponoc przez miesiac sie blakala zanim ja zgarnieto. mila ale stanowcza