Z piekła rodem... Foster ['] Fotki od s. 94 :)

To pewnie efekt diety gnatowej :twisted:

Z całą pewnością :ryk:

Ależ się cieszę :lol:

OKI, jestes wspaniala :dance:

oby dalej bylo dobrze i coraz lepiej z Fosterkiem :ok:

Kciuki trzymaj, bo dziś konsultacja u prof.

Po drodze czuję awanturę w Laboklinie, jak wyników PLI nie dostarczą na czas :evil:

A ja już całkiem zakręcona - wczoraj punkt 7 zameldowałam się w sklepie po... skrzydełka dla 'dzidziusia', bo się skończyły :lol:

I dziś też mnie to czeka, bo wypadły mi po robocie nieoczekiwane zajęcia i nie zrobiłam zapasu :twisted:

A rano były dość byle jakie, więc wzięłam tylko dwa i znów nie ma :roll:

oczywiscie kciuki są :ok:

jak urzeczona czytam o Twoich kotach jedzacych gnaty - chcialabym, zeby moje tak potrafily - one obrazaja sie na widok chrząstki w kurczaku...

U mnie Foster, Szelma i czasem Baśka (jak starczy dla niej

) - reszta gnatów nieeee, ale mięsko i owszem

Ufff... męcząco było :roll:

Wyników PLI oczywiście jeszcze nie ma

Mam zadzwonić, jak będą, ale prof. się spodziewa, że mogą być dobre

Mamy pomału odstawiać encortolon - na razie zmniejszamy dawkę o połowę, za tydzień co 3 dni przez tydzień. I koniec

Ufff... zobaczymy, co się będzie działo

Odrobaczać, nie szczepić.
Mały wnerwiony :twisted:

aaaa..... zalecenie profesorskie: szczotkować :ryk:

Dowolną szczotką :mrgreen:

ciekawe zalecenie :mrgreen:

kciuki za dobre wyniki :ok:

Tiaaaa.... porada groomingowa za jedyne 120 :twisted:

Mały na wizycie futro zaczął zdejmować :wink:

Zwykle tego nie robi :roll:

A na serio, to szczotkować mam coby się chłopak odstresował. Tyle że on się stresuje najbardziej na mój widok

Ale szczotkujemy

Bardzo dziękuję Feebee za wpłatę 30,0 zł na Fosterka :1luvu:

I evalla też bardzo dziękuję :1luvu:

Też 30,0

Pudła na karmę - raz jeszcze! viewtopic.php?f=20&t=142240
Zapraszam

ale takie zdejmowanie futra u weta sie nie liczy - moje nie gubia klakow, a u weta masakra - stres i tyle

za zdroweczko :ok:

W domu też zaczął linieć, nie tak jak u weta, ale wyraźnie. Pierwszy raz zresztą.
To może być nawet dobry znak - wreszcie organizm ma dość sił na wymianę futerka.
Mały ewidentnie jest w dobrej, nawet świetnej jak na niego, formie

Wyników ciągle nie ma

Alix76 uszykowała kolejny smakuśny bazarek dla Fosterka :1luvu:

Wielkie dzięki i zapraszam viewtopic.php?f=20&t=142369&p=8895658#wrap :1luvu:

Tak się ostatnio wylegujemy

Już nie zwinięci w chińską ósemkę, żeby schować bolący brzuszek.

Obrazek

i tak

Brzuchol, który nie odrósł od golenia do USG w październiku

Przyszedł brat...

Obrazek

Chudy tyłek...
I nieostry, bo kotek się przeciągał

OKI pisze:

słodziak

Z piekła rodem... Foster ['] Fotki od s. 94 :)

Kto przegląda forum