Boluś ze śmietnika. Kupię krowę w trybie PILNYM!! ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 14, 2012 17:14 Re: Boluś ze śmietnika. Żyje. Braciszkom [']

czytam od początku i :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za Bolusia

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon maja 14, 2012 17:26 Re: Boluś ze śmietnika. Żyje. Braciszkom [']

Dziękuję stokrotnie.

Obudziłam malucha. Zjadł ładnie. Niezbyt chętnie, zły, że mu przerwałam spanie, ale ciągnął.
Ma też coraz ładniejsze, gęstsze i czupurne futerko. :D
Aniada
 

Post » Pon maja 14, 2012 17:35 Re: Boluś ze śmietnika. Żyje. Braciszkom [']

Też budziłam swoje maleństwa przez pierwsze dwa tygodnie ... w nocy również ... Zasypiały także w trakcie karmienia - masowałam wtedy energicznie grzbiecik ... Bałam się wchodzić na miau ... ale mam nadzieję, że Boluś da radę ... :ok: :ok: :ok:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon maja 14, 2012 18:12 Re: Boluś ze śmietnika. Żyje. Braciszkom [']

No też karmiłam maluchy co dwie godziny dzień i noc - budzik -karmienie -masowanie ,wycieranie -spanie i tak w kółko :wink:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon maja 14, 2012 18:35 Re: Boluś ze śmietnika. Żyje. Braciszkom [']

Myślicie,że kotka budzi dzieci??Nie wiem...

Ja bym budziła.Bo musisz żyć jakoś oprócz tego,że jestś kotką zastępczą...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 14, 2012 18:39 Re: Boluś ze śmietnika. Żyje. Braciszkom [']

Kotkinsie, czy Ty tam słowa "nie" nie zgubiłaś aby?
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42037
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pon maja 14, 2012 18:47 Re: Boluś ze śmietnika. Żyje. Braciszkom [']

kotkins pisze:Myślicie,że kotka budzi dzieci??

Owszem, wchodzi do posłania i liże małe.

Budzić, jeżeli odmówi karmienia, zwiększyć przerwę. Kociaki nie drą się jak są głodne. Ot, cichutko popiskują.
Kotka wychodzi i małe muszą czekać w ciszy na jej powrót, bo krzyk może sprowadzić drapieżnika. To nie ludzkie dzieci.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39311
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon maja 14, 2012 19:20 Re: Boluś ze śmietnika. Żyje. Braciszkom [']

Hańka pisze:Kotkinsie, czy Ty tam słowa "nie" nie zgubiłaś aby?

Nieee...ja bym budziła, żeby się wyspać.Bo jak się zbudzi sam to się wydrze i nici ze spania.Napełniony będzie spał (zwłaszcza opróżniony z drugiej strony)

Bo co robi kotka-nie wiem.
Nigdy nie miałam a tym bardziej nie bylam kotką/-i.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 14, 2012 19:24 Re: Boluś ze śmietnika. Żyje. Braciszkom [']

kotkins pisze:Napełniony będzie spał (zwłaszcza opróżniony z drugiej strony)


He, he. Kotkinsie - mylisz się zasadniczo. Jak wspomniałam - obudziłam, nakarmiłam, zachwycony nie był.
Zemścił się po chwili. Gdy tylko zanurzyłam się w błogi, w miarę spokojny sen - obudził mnie kwik i szarpanie za nogę. Darł się Boluś, szarpał mąż.
Bolek uznał, że jednak jest BARRRDZO głodny i tak się przyssał do butelki, że mój mąż stwierdził, iż kocina mogłaby być żywą ilustracją powiedzonka "mały głód". A potem nastąpiło coś absolutnie cudownego: on próbował MRUCZEĆ... :1luvu:
Teraz śpi, brzuś pełny, kupki były mniejsze, całkiem brązowe, bardziej zwarte.

Borze szumiący, może się uda...
Byłby taki piękny... Ma cudne, wyraziste, ciemne, iście tygrysie, regularne pręgi.

Tak więc mały się darł, a jak znów zasnęłam - zadzwoniła mama z pytaniem o zdrówko kociaków. Pospałam jak nigdy :lol:
Ostatnio edytowano Pon maja 14, 2012 19:27 przez Aniada, łącznie edytowano 1 raz
Aniada
 

Post » Pon maja 14, 2012 19:27 Re: Boluś ze śmietnika. Żyje. Braciszkom [']

Tak bardzo Wam kibicuję :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon maja 14, 2012 19:28 Re: Boluś ze śmietnika. Żyje. Braciszkom [']

Zwiększ przerwy miedzy karmieniami o ten czas co zdążyłaś pospać.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39311
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon maja 14, 2012 19:28 Re: Boluś ze śmietnika. Żyje. Braciszkom [']

Napiszę tylko, że cały czas siedzę z wami... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon maja 14, 2012 19:28 Re: Boluś ze śmietnika. Żyje. Braciszkom [']

Dzięki, dzięki! I o to chodzi! Kibicujcie dalej, a odchowam największego tygrysa jakiego widziało forum miau. ;) ;)
Aniada
 

Post » Pon maja 14, 2012 19:29 Re: Boluś ze śmietnika. Żyje. Braciszkom [']

Aniada pisze:
kotkins pisze:Napełniony będzie spał (zwłaszcza opróżniony z drugiej strony)


He, he. Kotkinsie - mylisz się zasadniczo. Jak wspomniałam - obudziłam, nakarmiłam, zachwycony nie był.
Zemścił się po chwili. Gdy tylko zanurzyłam się w błogi, w miarę spokojny sen - obudził mnie kwik i szarpanie za nogę. Darł się Boluś, szarpał mąż.
Bolek uznał, że jednak jest BARRRDZO głodny i tak się przyssał do butelki, że mój mąż stwierdził, iż kocina mogłaby być żywą ilustracją powiedzonka "mały głód". A potem nastąpiło coś absolutnie cudownego: on próbował MRUCZEĆ... :1luvu:
Teraz śpi, brzuś pełny, kupki były mniejsze, całkiem brązowe, bardziej zwarte.

Borze szumiący, może się uda...
Byłby taki piękny... Ma cudne, wyraziste, ciemne, iście tygrysie, regularne pręgi.

Tak więc mały się darł, a jak znów zasnęłam - zadzwoniła mama z pytaniem o zdrówko kociaków. Pospałam jak nigdy :lol:

on nie byłby tylko jest i będzie piękny, dobry i będzie kochał Duża i Dużego :ok:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 14, 2012 20:03 Re: Boluś ze śmietnika. Żyje. Braciszkom [']

Kibicujemy! :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Terra50

 
Posty: 927
Od: Nie sty 31, 2010 18:18
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 14 gości