Kocur ze złamaną łapką

[Agita]

Ale biedaczek

[najszczesliwsza]

Dziś wieczór powstanie skromny bazarek na kocia.

Oby łapkę udało się uratować!

[martka]

Niestety, więci sa złe
Łapusi najprawdopodobniej nie da się uratować.
Uszkodzony jest nerw promienowy, nastąpił przykurcz mięśni, łapką szura po ziemi, jest wielka rana od spodu. Przy tym kocurek jest b. agresywny, bo jest wystraszony.
W poniedziałek jedziemy do chirurga.
Mam zdjęcia, ale teraz korzystam z neta u znajomej- (bo mam zepsuty komp.), nie mam jak wstawić.
Nie wiem co dalej....

[najszczesliwsza]

viewtopic.php?f=20&t=142023

Bazarek...

[Agita]

To jest całkiem dzikusek?

[martka]

Zapraszam:
viewtopic.php?f=20&t=141941

[martka]

Raczej dziki, rzuca się niemiłosiernie. Nie wiem jak ja go dzisiaj pokażę dr Bieżyńskiemu. Mysle kogo ti zabrac do trzymania

[najszczesliwsza]

A o której jedziesz?

[Amika6]

za kotusia.

Dopiero dotarłam.
Na leczenie łapki zbierasz na swoje, czy przez jakąś fundację?

[martka]

Jadę ok. 17:30.
Nie wiem czy dam radę go w ogóle pokazać wetowi, bo nie wiem czy go utrzymam.
Kocurek jest b. silny.
Niestety łapa nieużyteczna
Dobrze, że zjada mi Unidox w mokrym

[Agita]

I jak było na wizycie?

[martka]

Dr Bieżyński potwierdził- łapka tylko do amputacji
Niestety nie ma czucia, łapka jest jakby za długa i dlatego jak ciagnie i robi sie rana to tego nie czuje.
Łapkę trzeba uciąć wysoko, tak aby nie opierał sie na kikucie. Ech...
Mam dzwonić we czwartek w celu ustalenia terminu operacji.
Koszt ok.250-300zł, razem z kastracją.
Ze zbadaniem było ciężko, ale jakoś wyciagnęliśmy łapkę z klatki- zastrzykarki, dr cisnął, a on nawet nie poczuł.
Dobrze, że ma apetyt, to będzie silny i mam nadzieję, że dobrze zniesienie operację, oby...

[kasiek252]

trzymam

[najszczesliwsza]

Cholera no, a co z nim będzie po zabiegu?

[Agita]

martka, poszukam czegoś na bazarki. Postaram się dziś wieczorem. Przypominaj mi jakbym nic nie pisała bo mam niezły kołowrotek teraz.