Sosnowiec Kocia Chatka

[terenia1]

I jeszcze Stasia - kompletnie wycofana i przerażona siedzi albo w kuwecie albo w posłanku odwrócona od wszystkiego dla niej zamknięcie w boksie to straszna trauma i przerażenie aż serce ściska jak się patrzy na tą kotkę i na to co ona przeżywa otowrzyłam jej dziś boks i zachęcałam ją do wyjscia na zewnątrz ale nic z tego siedziała jak zaklęta w boksie szkoda koteczki, żeby tak cierpaiła

[terenia1]

I bardzo smutna informacja w piątek odszedł w domku stałym u Pani Ani nasz kotek Dakotek wyadoptowany kilka miesięcy temu Dakotek - Salomonek niestety to był FIP

[CatAngel]

Czy w Chatce są jakieś wolne boksy?


Ps: http://e-zwierzak.pl/pl/ogloszenie/3795 ... t-czeladz/
Dnia 07 05 2012 miasto Czeladź osiedle Musiała . Zaginął kot - około półtora roczny kocur koloru białego z plamkami buro czarnymi. Kot bardzo spokojny, lubi pomruczeć i pomiałczeć.
wszelkie informacje - proszę dzwonić telefon w ogloszeniu

[Iwona11]

I jeszcze Pysiol - czy ktoś odpowie mi na pytanie co mu jest, co mu dolega, jakie badania miał robione i jakie są wyniki tych badań

Pysiol miał łysawy placek w okolicy ogonka oraz zmianę na tylniej łapce - podejrzenie grzyba, kąpiele w szamponie + 2 razy szczepienie Biocan. Pobrano zeskrobiny, wynik po 4 tygodniach hodowli ujemny (tzn. nie ma grzyba).
Poza tym był leczony na kokcydia (razem ze wszystkimi wolnobiegającymi kotami z kwarantanny)- 2 razy w odstępie dwóch tygodni miał podawany preparat, po leczeniu zbadana kupa była czysta. Po podaniu drugiej dawki preparatu kuwety zewnętrzne zostały wymyte Domestosem.
Z mojej strony to tyle.

[skorpio]

Jak zobaczyłam zdjęcia i wpis to troszkę zgłupiałam - bo nie mogłam zajażyć o co chodzi z tym tymczaem Niusi
Tak Niusia była u ciebie jak na tydzień jak ja musiałam zamieszkać z córką koleżanki i strach mi było zostawić Niusię w tak niedobrym towarzystwie - mam namysli Biga.
Kurcze nie wiem czemu oni tak na siebie reagują.
A widzę ze zdjęć że u ciebie nie było problemu większego z innymi kotami.
Wiesiu tez mówił że u nich to się unormowaó.
A u mnie nie ma poprawy w stosunkach na lini Big - Niusia.
tak mi jej żal [/quote]

Hmm nie było tak różowo jak wygląda na zdjęciach. Oczywiście Niusia na wszystkie moje koty w pierwszej chwili reagowała lekką agresją. A one nie rozumiały dlaczego nie chce się z nimi bawić. Jej swoboda na zdjęciu wynika z tego, że ja byłam w poblizu a te 2 koty ledwo widoczne na zdjęciu przestały sie nią interesować. Po prostu ją olały. Trzeci egoista i samolub, który mógł ją poszarpać, obraził się i na czas jej pobytu "przeniósł" się do innego pokoju a czwartego ona poganiła tak,że też nie przychodził. Ale jak nie było mnie w domu oraz na noc, była izolowana od pozostałych.
Niusia może być z innymi kotami ale raczej o takim charakterze jak mój Helmut, który ma serce na dłoni i każdego uważa za przyjaciela (obojętnie czy to kot, królik czy pies). Bo pod koniec nawet dała się powąchać i z ciekawścią patrzyła na ich zabawy (oczywiście ze swojego bezpiecznego miejsca czyli fotela).

[Mara S]

No więc tak Stasie wypuścimy do blokersów CatAngel.

Jutro rano Marzena z mej pracy zabiera Jacka do dr Eweliny z Katowic. Jeśli Jacek nie ma białaczki to ona ma go wyciągnąć ze świerzba już u siebie, w schronisku w Bytomiu uspali by go od razu... Potem Marzena ma przyjechać na dezynfekcję boksu.

[The Szops]

Dakotek

Ciąg dalszy leczenia Pysiola:
Z uwagi na to, że Pysiolek miał nadal okropną kupę, chudł pomimo ogromnego apetytu, a sierśc była w coraz gorszym stanie - pojechał znowu do weta i miał badanie kupy. Okazało się, że ma bardzo duzo pierwotniaków i rozpoczęto leczenie. Dodatkowo wyszły mu jakieś plamy na skórze przy uszach i p. wet pobrała zeskrobiny na pasożyty zewnętrzne. Karta leczenia jest założona i wpisane jest, że czeka na wyniki tego badania. Dzisiaj jedziemy z nim na kontrolę i powinny już byc te wyniki.

Proszę o info o kupie Pysiola, bo muszę dzisiaj powiedziec u weta.

[The Szops]

Środa rano poproszę.

[terenia1]

Dzięki za info o Pysiolu. Czyli dziś Pani Doktor jeśli będą wyniki powie coś więcej? jest to istotne bo jeśli jest to jakaś choroba skóry nie mogę go wyadoptować do kogoś kto już ma kota żeby się od Pysiola nie zaraził jakąś skórną chorobą bo wtedy miałybyśmy problem.
Wczoraj na wieczornym dyżurze Pysiol miał tylko siku w kuwecie kupy nie było.

[The Szops]

Dzisiaj powinny byc wyniki tych zeskrobin, to będziemy wiedzieli, czy to tylko pierwotniaki, czy jeszcze coś zjada Pysiolka. Trzeba to dziadostwo wyleczyc do końca przed wyadoptowaniem go do domu z innymi kotami

[Dorota Wojciechowska]

sa jakies fotki Deniska ?

Zdjęcie Deniska jeszcze z domku który go oddał

a tu Denisek (rudy) i Deksterek z przekrzywioną główką

[Dorota Wojciechowska]

I bardzo smutna informacja w piątek odszedł w domku stałym u Pani Ani nasz kotek Dakotek wyadoptowany kilka miesięcy temu Dakotek - Salomonek niestety to był FIP

Biedny Dakuś [*] taki kochany kocurek. Miał chociaz szczęście umierać kochany
Dzięki p. Aniu

[CatAngel]

Czy w Chatce są jakieś wolne boksy?

http://www.wimp.com/catowl/ filmik na brzydką pogode

[gosiakot]

I bardzo smutna informacja w piątek odszedł w domku stałym u Pani Ani nasz kotek Dakotek wyadoptowany kilka miesięcy temu Dakotek - Salomonek niestety to był FIP

Biedny Dakuś [*] taki kochany kocurek. Miał chociaz szczęście umierać kochany
Dzięki p. Aniu

Biedny kocina
Dziwny jest ten FIP, podstępnie atakuje zwierzęta ...

[Iwona11]

Czy w Chatce są jakieś wolne boksy?


Ps: http://e-zwierzak.pl/pl/ogloszenie/3795 ... t-czeladz/
Dnia 07 05 2012 miasto Czeladź osiedle Musiała . Zaginął kot - około półtora roczny kocur koloru białego z plamkami buro czarnymi. Kot bardzo spokojny, lubi pomruczeć i pomiałczeć.
wszelkie informacje - proszę dzwonić telefon w ogloszeniu

Jak Stasia zostanie wypuszczona to będzie jeden pojedyńczy wolny. Poza tym jutro p. Marzena zabierze kotka Jacka, to będzie wolna druga połówka, tylko ten trzeba koniecznie dobrze wymyć i zdezynfekować. Poza tym rudy Denisek rezyduje na dole w podwójnym. Jego można by puścić luzem, tylko obawiam się ataków ze strony pana dyrektora Józefa. Pysiolowi bym nie zmniejszała, bo on potrzebuje przestrzeni, zresztą zobaczymy, jakie będą zalecenia po dzisiejszej wizycie. Marcysia też jest w podwójnym, jej też bym nie zmniejszała.

A czemu pytasz?