» Pt maja 11, 2012 17:08
12-letni Marianek-dołóż grosika do hotelika:(
4 maja, robiąc ze znajomymi grilla, znaleźliśmy pieska, który jest w bardzo złym stanie. Jedna z jego przednich łapek jest wykrzywiona o 90 stopni, a w drugiej (tylnej) ma ok.1cm dziurę wgłąb nóżki. Nie wiedzieliśmy co z nim zrobić, a nie mogliśmy go tak zostawić!! Zaalarmowałam wszystkich znajomych mi ludzi, dzwoniłam do Centrum Kryzysowego, do Straży Miejskiej, ale niestety nic nie udało się zrobić. Będąc w sytuacji bez wyjścia zostało schronisko, ale nigdy przenigdy go tam nie zostawię!!! Piesek jest bardzo przyjazny, w ogóle nie jest agresywny, bez problemu mogliśmy go brać na ręce (jest do kolan, waży ok.12 kg), a kiedy jechaliśmy samochodem położył mi główkę na kolanach i usnął. Nie mogę wybaczyć sobie tego, że on nam tak zaufał, a my go zawieźliśmy do schroniska, gdzie zapierał się z całych sił, żeby tylko do niego nie wejść, ale nie znam nikogo, kto mógłby go wziąć chociażby na DT, a sama mam psa, który nie znosi innych zwierząt. Byłam razem z bratem w schronisku, żeby zawieźć Mańkowi (tak go nazwaliśmy) jedzenie i materacyk do leżenia oraz zapytać o niego lekarza. Zarówno złamanie jak i rana są stare i nic się z nimi nie da zrobić. Maniek ma około 12 lat, więc jest już starszym panem. Piesek ma prócz tego blizny na całej klatce piersiowej po ranach ciętych. Mam 6 dni, żeby mu coś znaleźć, bo kwarantanna kończy się 18 maja, ale potem niestety trafi do boksu razem z innymi zwierzętami, gdzie , jeśli nikt się nim nie zainteresuje, będzie tkwił do końca swojego życia. Szansa, iż ktoś wypatrzy go w tłumie innych zwierząt i przygarnie, jest praktycznie zerowa. Jeśli ktoś ma jakąkolwiek możliwość, to błagamy chociażby o DT. Psiak jest już na wszystkie strony ogłaszany i na pewno nikt nie zostanie pozostawiony sam sobie. Jeśli jest szansa, to wysłałabym zdjęcia psiaka na maila i poprosiłabym o wstawienie, bo to niestety ponad moje umiejętności informatyczne:/
Ostatnio edytowano Pon maja 14, 2012 11:16 przez
paula_t, łącznie edytowano 2 razy