to bardzo niedobrze
mogą mieć wszoły albo świerzb skórny, trzebaby je pokropić, a to też kosztuje - chyba opłaca się Fiprex w sprayu i na wiele kotów starcza, ale nie pomaga na świerzb, tylko pchły, wszoły i kleszcze, no i odrobaczenie, można kupić proszek Fenbenat - koszt 17 zł - wystarczy na mnóstwo kotów, ale trzeba odmierzać miarką i mieszać w mokrym, pilnować żeby to zjadły
mam takie pytanie, trzebaby te koty policzyć mniej więcej - ile jest ich w Przyjezierzu, ile w mieście (w Strzelnie?) i ile jest ciachniętych a ile jeszcze trzeba wysterylizować, bez liczenia małych, bo z tych nie wiadomo ile przeżyje. Może warto wątek od nowa założyć i tam wszystko od początku wpisywać. Jeżeli Lidka nie ma do tego głowy, to może jest tu osoba chętna do prowadzenia takiego wątku? Jak są jasne informacje to i jest więcej chętnych do pomocy, może ktoś by podesłał krople na pasorzyty, inny zorganizował coś innego.