~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 07, 2012 23:21 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzie

Same dobre wieści :) Jakbym się Wam przydała do remontu kociarni, to w weekend z chęcią pomogę!

patkazal

 
Posty: 603
Od: Nie paź 10, 2010 18:10
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pt maja 11, 2012 21:02 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzie

Rafał, masz jakieś zdjęcia nowych kotów? Czas je przedstawić światu na stronie i na FB
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Nie maja 13, 2012 0:02 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzie

Kropeczka.
Ciężko jej zrobić zdjęcia, bo cały czas chce się miziać :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

monikah

 
Posty: 944
Od: Pt kwi 10, 2009 17:54
Lokalizacja: Pruszków

Post » Nie maja 13, 2012 0:07 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzie

Farcik.
Pogadałam dzisiaj z nim trochę :wink:. Odpowiada jak się do niego mówi, ale syczy jeśli się podejdzie za blisko. Dzisiaj jednak nawiązałam z nim nić porozumienia - siedzieliśmy dosyć blisko siebie i mrugaliśmy :wink:.

Obrazek

Obrazek

monikah

 
Posty: 944
Od: Pt kwi 10, 2009 17:54
Lokalizacja: Pruszków

Post » Nie maja 13, 2012 0:10 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzie

Punio.
Jest łakomczuszkiem i nie lubi głaskania po dupce :wink:.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

monikah

 
Posty: 944
Od: Pt kwi 10, 2009 17:54
Lokalizacja: Pruszków

Post » Nie maja 13, 2012 0:13 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzie

Marcinek.
Nadal nie rozkminił wyjścia na wybieg, ale bardzo się stara :wink:.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

monikah

 
Posty: 944
Od: Pt kwi 10, 2009 17:54
Lokalizacja: Pruszków

Post » Nie maja 13, 2012 11:53 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzie

monikah pisze:Marcinek.
Nadal nie rozkminił wyjścia na wybieg, ale bardzo się stara :wink:.

Aż widać ten proces intelektualny :)
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pon maja 14, 2012 7:37 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzie

Jakie cudaki śliczne :D
Kropeczka rulez !

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Czw maja 17, 2012 9:48 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzie

Obrazek
To jest próba zbliżenia (niestety przez kratę) na szwy Farcika. Zdjęcie z 21 kwietnia - wtedy pani doc zobaczyła rankę i stwierdziła, że bardzo ładnie się goi. :ok:

Obrazek
Farcik jeszcze wystraszony nowym miejscem. Śliczny kot. Szkoda, że z taką historią i tak nieufny do człowieka :(

Obrazek
Zdjęcie z 12 maja - próba zbliżenia na rankę. Jak widać już zarasta czarnym futerkiem :D
Farcik mimo braku łapki okazał się niezłym spryciarzem. Przy mnie i Tajemniczym Wujku Z. wspiął się na samą górę krat kociarni 8O czym nas bardzo zaskoczył.
Do tej pory wszyscy zastanawiamy się, jak on zakopuje urobek w kuwetce? Zakopuje ładnie, ale przecież brak mu jednej łapki kopiącej. Na razie go jeszcze na samej czynności nie przyłapaliśmy. To wszystko mówi, że chłopak sobie całkiem nieźle radzi. Może nawet przeszła mu trochę ta złość na świat i na człowieka, bo się rozmiauczał. Gada jak najęty. Co prawda domyślam się, że wśród rożnych zdań w kocim języku kryje się m.in. "Otwórz okno i mnie wypuść! Zobacz tam jest taka wielka sroka do upolowania". :twisted: Fakt - bardzo lubi obserwować ptaszki i szczekać na nie :wink:

Obrazek
Farcik posągowy. Jeszcze trochę futerka i nie będzie widać blizny.


Obrazek
Niestety Kalafiorek się w ogóle nie otwiera i nie próbuje wejść w kontakt z ludziem. Mimo, że mógłby nam już zaufać, nadal w naszej obecności wybiera budkę. Serce się kraje :(

edit: 12 maja, nie 13 maja (zdjęcie)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Nie maja 20, 2012 20:31 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzie

Najnowsze wieści oraz garść filmików.

Marcinek robi postępy. Wprawdzie boi się wyjść przy nas z budki, ale gdy jesteśmy w kociarni, to cichutko popiskuje, żeby zwrócić na siebie naszą uwagę :) Wtedy trzeba Marcinka wygłaskać, bardzo to lubi. Marcinek chyba wciąż nie zajarzył o co chodzi z tą klapką na wybieg. Za to wychodzi na zewnątrz, gdy otworzymy okno. A największą niespodzianką ostatniej soboty było to, że Marcinek się bawi :) Obecnie rozpracowuje zabawkę-węża z piłeczką w środku.

Oto najnowszy filmik Marcinka:

http://www.youtube.com/watch?v=SfzyxSTzeCE

Do Marcinka dołączył dzikus Kalafiorek, nie wiemy jak się dogadują z Marcinkiem. Wiemy, że Kropeczka nie dogaduje się z Kalafiorkiem. Syczy na niego i buczy. Kalafiorek pierwszy raz od bardzo dawna był dziś na wybiegu, mamy nadzieję, że jest zadowolony ze słońca i ciepłej pogody. Wciąż bardzo nas się boi - zsikał się ze strachu, gdy porządkowaliśmy wybieg :(

Punio wygląda dobrze, ma jeszcze szwy na ranie. Oczy czyściutkie. Jest łakomczuchem. Nie schodzi przy nas z drapaka, choć jest całkiem wyluzowany. Dłuższa nasza obecność chyba go irytuje. Jest przepięknym kotem. Może jakiś miłośnik długowłosych zechce dać mu dom? Punio na filmie:

http://www.youtube.com/watch?v=IQ_YuaatFXM

Farcik jest gadułą. Lubi siedzieć przy otwartym oknie i rozglądać się po okolicy. Chętnie by wyskoczył "na miasto". Jeszcze nie najlepiej znosi schronisko. Miauczy siedząc przy oknie. Miauczy też na nas. Również jest łakomczuchem. Gdy rzucamy mu przysmaki to syczy na nas, ale gdy tylko odwrócić głowę, to od razu słychać chrupanie. Farcik na filmie:

http://www.youtube.com/watch?v=ckMfJkkq2a0

Trafiła do nas w sobotę nowa kicia, młodziutka pingwinka. Jeszcze nie ma imienia i jest śmiertelnie przestraszona. Jest zupełnie oswojona, pozwala się głaskać, brać na ręce. Kuli się ze strachu, a najchętniej ucieka do budki :( Jest czyściutka, z wyglądu zdrowa. Oto pingwinka na filmie:

http://www.youtube.com/watch?v=u13n2ibauyk

Reszta dzikusów w dobrej formie. Amiga jest wręcz gruba :)
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Wto maja 22, 2012 14:17 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzie

Filmiki super, ale Farcik i Punio nie w nastroju do sesji :lol:

No i mamy przewagę liczebną dzikusków lub dziczących się nad kotami do pewnej adopcji :(
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro maja 23, 2012 14:18 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzie

Czy mamy pojęcie w jakim wieku są Farcik i Punio? Info o wieku jest niezbędne, żeby wrzucić kota na stronę, a nie chcę zmyślać z kosmosu.
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Śro maja 23, 2012 14:27 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzie

Ad. Farcika - teraz nie pamiętam, ale podawałam wiek p. Janeczce by wpisała w książeczkę. Czy to może poczekać do soboty? Ewent. może Tajemniczy Wujek Z. pamięta?

Co do info na stronie - namiary w sprawie Farcika można podać na mnie. Wieku nie pamiętam, ale trochę o jego historii wiem :wink:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw maja 24, 2012 11:18 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzie

Ok, to przypomnij mi Ada na PW te namiary :)
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Śro maja 30, 2012 17:05 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzie

Byłam w sobotę u kotów. To teraz relacja:

Pierwszy raz Kalafiorek mnie nie obuczał i nie oprychał, gdy moje dłoń była w odległości góra 10 cm od niego. Normalnie oczy mi się zaszkliły, że to cud jaki. Powodem jest pewnie to, że obserwuje Marcinka i Kropeczkę i jakoś uczy się, że nie ma co buczeć. A drugi powód, to tuńczyk, którego dostał w miseczce bezpośrednio do budki. Wtedy to właśnie moja dłoń znalazła się tak blisko.
Wszystkie koty dostały przysmak w postaci tuńczyka.

Niestety Kropeczka – zwłaszcza w mojej obecności w kociarni – leje Marcinka i Kalafiorka. Pewnie z zazdrości i zaborczości.
No i nie można przy Kropeczce jeść serka waniliowego. Gdy zrobiłam sobie przerwę na lunch na wybiegu Kropki, ta wciskała mi się bezceremonialnie pomiedzy pojemnik z serkiem a buzię i próbowała wylizywać. Dobrze, że mi łyżeczką zębów nie wybiła, ni brody porysowała.

Farcik nadal prycha, za to gada i gada, zwłaszcza jak się okno otworzy. Znów obserwował ptaszki, wolontariuszy z psami. Znalazłam na drapaku sporo futra – nie wiem czy on się tak drapie, czy gubi trochę futra na lato? Ranka ładnie się zarasta. Farcik radzi sobie b. dobrze.

Ranka Punia wygląda dobrze, zarasta futerkiem. Punio daje się głaskać po głowie, najbardziej wtedy, gdy dostaje smakołyki. Nie lubi chyba głaskania po grzebiecie i po pupie – nasyczał na mnie, gdy próbowałam. Chyba naruszałam jego godność. Piękny z niego kot. U niego także było trochę futerka - może też gubi na lato.

Malutka krówka ma imię – nazywa się Tekla. Jest jeszcze bardzo płochliwa. Daje się głaskać, nie syczy, nie buczy, nie drapie, ale jest czujna. Szybko się oswoi z człowiekiem, wg mnie zaraz za Kropeczką a exe quo z Marcinkiem, nadaje się do adopcji.

Zrobiłam wywiad w kwestii wieku. Dowiedziałam się, że Farcik ma 3 lata, Punio ma 6-7 lat, a Tekla ok. 1,5 roku.

No i są maluszki :( Na razie na kwarantannie. Mają ok. 1,5 miesiąca. Dziewczynka ma na imię Tusia, a chłopczyk Bąbelek.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Derekduego, Google [Bot] i 24 gości