Boluś ze śmietnika. Kupię krowę w trybie PILNYM!! ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 12, 2012 22:51 Re: Trzy oseski ze śmietnika - o 1 dobę i 2 kupy do przodu!!

Zajrzyj im wreszcie pod ogonki :)
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Sob maja 12, 2012 22:57 Re: Trzy oseski ze śmietnika - o 1 dobę i 2 kupy do przodu!!

Anuk pisze:Zajrzyj im wreszcie pod ogonki :)


Zajrzałam. I raz widzę jajka a raz nie... :oops: :oops:
Rano byłam przekonana, że mam 3 muszkieterów, a teraz to już nie wiem...
Aniada
 

Post » Sob maja 12, 2012 23:00 Re: Trzy oseski ze śmietnika - o 1 dobę i 2 kupy do przodu!!

Aniada pisze:
Anuk pisze:Zajrzyj im wreszcie pod ogonki :)


Zajrzałam. I raz widzę jajka a raz nie... :oops: :oops:
Rano byłam przekonana, że mam 3 muszkieterów, a teraz to już nie wiem...

Bo najłatwiej to ocenić jak są noworodkami. Potem coraz trudniej. Poczekaj ze 4 tygodnie. Znowu będzie łatwo.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39307
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob maja 12, 2012 23:00 Re: Trzy oseski ze śmietnika - o 1 dobę i 2 kupy do przodu!!

Aniada pisze:
Anuk pisze:Zajrzyj im wreszcie pod ogonki :)


Zajrzałam. I raz widzę jajka a raz nie... :oops: :oops:
Rano byłam przekonana, że mam 3 muszkieterów, a teraz to już nie wiem...


To popatrz na otworki sikaniowe :mrgreen: jak są okrągłe, to chłopaki, jak podłużne - to dziewuchy ... no i odległość między odbytem a otworkiem ... :wink:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob maja 12, 2012 23:01 Re: Trzy oseski ze śmietnika - o 1 dobę i 2 kupy do przodu!!

Chyba przez mikroskop sobie popatrzę... :lol:
Aniada
 

Post » Sob maja 12, 2012 23:09 Re: Trzy oseski ze śmietnika - o 1 dobę i 2 kupy do przodu!!

Aniada pisze:Chyba przez mikroskop sobie popatrzę... :lol:

:mrgreen: :mrgreen: Ja u swoich widziałam... no, ale ja krótkowidz jestem ... :twisted:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob maja 12, 2012 23:25 Re: Trzy oseski ze śmietnika - o 1 dobę i 2 kupy do przodu!!

Też jestem krótkowidz. Najwidoczniej większy niż dotąd sądziłam ;)

Tym optymistycznym akcentem żegnam się z Wami. Zbójcerze śpią. Oby dłuuuugo. Opiły się jak bąki, więc może i ja pośpię.
Aniada
 

Post » Nie maja 13, 2012 1:39 Re: Trzy oseski ze śmietnika - o 1 dobę i 2 kupy do przodu!!

I pozdrawiam z samego środka majowej nocy.
Była kuuuupa. Wieeelka. U właściwego Zbójcerza :piwa: Nabrałam przekonania, że teraz to już nie ma siły:

"Małe i duże problemy - przeeżyyyjeeemy!" ;) ;)

Nabrałam niemal pewności, że będzie dobrze. Najgorsze chyba za nami. Ciągną mleko, kupę walą, krzyczą niemiłosiernie. Będzie git!
Aniada
 

Post » Nie maja 13, 2012 1:53 Re: Trzy oseski ze śmietnika - o 1 dobę i 2 kupy do przodu!!

no, skąd ja wiedziałam, że to dobranoc Aniadowe to była przerwa na reklamę... :mrgreen:
gratulacje wydalnicze!! tak trzymać, nie popuszczać (na rzadko), rosnąć zdrowo!
KotkaWodna
 

Post » Nie maja 13, 2012 6:56 Re: Trzy oseski ze śmietnika - o 1 dobę i 2 kupy do przodu!!

Nnno, nie ma to jak poranna radość ze kociego qupala - gratulacje dla właściwego Zbójcerza i szczęśliwej Mamusi :ok: . Trzymajcie się :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie maja 13, 2012 7:00 Re: Trzy oseski ze śmietnika - o 1 dobę i 2 kupy do przodu!!

Meldujemy się znowu. Dwie doby za nami, w tle właściwe wypróżnianie :ok:

Anuk - powinnaś być ze mnie zadowolona: zidentyfikowałam jednego chłopaka, na 100%
Jeśli Amyszka pozwoli, nazwałabym go Gucio, jednak. No tak mi pasuje... Maluch mnie zaskoczył, bo jako jedyny zjadł śniadanko bez fochów, tankując z butli do pełna. Jednocześnie wydalał drugim końcem, brudząc energicznie wszystko wokół.

Tygryski przejawiały mniejszą ochotę na śniadanko, ale "Tygrysy trzymają się mocno", więc nie histeryzuję.
Jedno z Tygrysów - konkretnie Tygrys II - zdaje się być, na moje mocno niesprawne oko, dziewczynką jednak. :roll:

Kurde, rozróżnianie płci nie jest moją mocną stroną. Jaja powinny być jak bania karmelicka, żebym je zdołała zauważyć i jasno zdefiniować.
Aniada
 

Post » Nie maja 13, 2012 7:01 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Co robić??

Aniada pisze:Kristinbb, dochodzę do wniosku, że człowiek COŚ w sobie ma, jakiś instynkt - sama nie wiem. Bo calutką drogę po koty i z powrotem zamartwiałam się, od zmysłów odchodziłam, jak ja je nakarmię strzykawką.

Tymczasem ręka mi nawet nie drgnęła...

Miło Cię widzieć. Już myślałam, że nie lubisz Mirmiłków ;)


A ja myślałam ,że nie bywasz na miau i nie prowadzisz bloga ,
bo masz za dużo zajęć :lol: :lol:
Ja sama od dwóch lat z doskoku tutaj bywam...
No, może ostatnio ciut więcej :(

Kciuki za maleńtasy :ok: :1luvu:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie maja 13, 2012 7:34 Re: Trzy oseski ze śmietnika - o 2 doby i 3 kupy do przodu!!

Przeczytałam wątek ...i trzymam mocno kciuki za maluszki. My też odchowaliśmy maluszki , ale trochę starsze tak 8-10 dniowe. :ok: :ok: :ok:
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Nie maja 13, 2012 8:27 Re: Trzy oseski ze śmietnika - o 2 doby i 3 kupy do przodu!!

zaglądam z rana do uroczej trójcy,fajne wieści,fajnie że zaskoczył ten najsłabszy kociak-oby tak dalej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Nie maja 13, 2012 8:32 Re: Trzy oseski ze śmietnika - o 2 doby i 3 kupy do przodu!!

Najsłabszy zaskoczył, ale mamy problem z najmocniejszym. Siedzimy w butach i w pełnym rynsztunku, gotowi jechać do weta. Malec śpi, ale zanim zasnął był marudny i nie chciał jeść.

Czy to możliwe, że jest przejedzony?? Wczoraj i w nocy zjadł bardzo dużo. Że tęskni za matką i dlatego marudzi?
Głosik ma całkiem donośny i nie zauważyłam, żeby podczas nocnego posiłku (lub jakiegokolwiek innego) się zachłysnął.

Martwię się. Nie wiem, czy panikować i brać go do lecznicy. Na razie śpi.
Aniada
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, zuza i 63 gości