
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Zulanka pisze:
Znacie już opowieść o naszej podopiecznej, kochanej Kuki. http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=138417&start=60
Ma białaczkę i chcemy w to wierzyć, że jeszcze dużo życia przed nią. Niestety wiemy, że tego czasu może nie mieć już za dużo. W chwili obecnej mieszka w naszym biurze. Jednak nie ma przy niej człowieka przez cały czas, który ją ukocha, pogłaszcze i wysłucha jak jej ciężko.
Chcemy bardzo znaleźć jej dom. Dom, w którym ujrzy na ciepłym parapecie wschodzące słońce, gdzie spotka się z ciepłymi ludzkimi kolanami, dobrą ręką i sercem, które już jej nie skrzywdzi.
Kuki jest wyjątkową kotką dlatego zasługuje na wyjątkowy dom, w którym przeżyje swoje życie. A będzie ono piękne...bezpieczne, u boku dobrych ludzi.
ecogecco pisze:Zulanka pisze:
Znacie już opowieść o naszej podopiecznej, kochanej Kuki. http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=138417&start=60
Ma białaczkę i chcemy w to wierzyć, że jeszcze dużo życia przed nią. Niestety wiemy, że tego czasu może nie mieć już za dużo. W chwili obecnej mieszka w naszym biurze. Jednak nie ma przy niej człowieka przez cały czas, który ją ukocha, pogłaszcze i wysłucha jak jej ciężko.
Chcemy bardzo znaleźć jej dom. Dom, w którym ujrzy na ciepłym parapecie wschodzące słońce, gdzie spotka się z ciepłymi ludzkimi kolanami, dobrą ręką i sercem, które już jej nie skrzywdzi.
Kuki jest wyjątkową kotką dlatego zasługuje na wyjątkowy dom, w którym przeżyje swoje życie. A będzie ono piękne...bezpieczne, u boku dobrych ludzi.
Żal patrzeć jak taki kot cierpi. W mojej dzielnicy było głośno o wandalach, które polewały bezdomne koty żrącymi substancjami. Widok był przerażający. Pewna pani opiekuje się tymi kotami, jednak nie jest w stanie ich chronić. Wydaje się, że jesteśmy bezczynni:(
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 557 gości