Starszy, milutki kocurek Ogonek ma już dom

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Wto maja 08, 2012 8:53 Re: Starszy, milutki kocurek Ogonek czeka na dom Sosnowiec

Witaj nawet jak będziemy długo żyć nie zdążymy zrobić wszystkiego :mrgreen:

lidka02

 
Posty: 15926
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro maja 09, 2012 11:50 Re: Starszy, milutki kocurek Ogonek czeka na dom Sosnowiec

Co ciekawego porabia Ogonek? Są może jakieś nowe zdjęcia?
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Śro maja 09, 2012 17:41 Re: Starszy, milutki kocurek Ogonek czeka na dom Sosnowiec

wiiwii pisze:Co ciekawego porabia Ogonek? Są może jakieś nowe zdjęcia?

Pewnie je i śpi :mrgreen:

lidka02

 
Posty: 15926
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro maja 09, 2012 18:42 Re: Starszy, milutki kocurek Ogonek czeka na dom Sosnowiec

Oj tak, to są jego ulubione zajęcia i niedługo nie zmieści mi się w kadrze telefonu. No, ale jeszcze uwielbia pieszczoty, których nie mam czasu dać mu tyle, ile by chciał.
Kiedy nakładam jedzonko do miseczek, Ogonek zrywa się z najgłębszego snu i świńskim truchtem pędzi, aby spałaszować z każdej miski po trochu, tzn. wylizać z każdej sosik. Nie mam sumienia zabierać mu spod mordki. Jeśli znajdzie domek, będzie można go dopilnować, a tak przy tylu kotach musiałabym go chyba zamykać.

Lubi się także pobawić

Obrazek

I wypijać moją herbatę

Obrazek
Ostatnio edytowano Śro maja 09, 2012 22:44 przez iwoo1, łącznie edytowano 1 raz

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro maja 09, 2012 20:26 Re: Starszy, milutki kocurek Ogonek czeka na dom Sosnowiec

iwoo1 pisze:Kiedy nakładam jedzonko do miseczek, Ogonek zrywa się z najgłębszego snu i świńskim truchtem pędzi...


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: próbuję to sobie wyobrazić i bawi mnie do łez :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Amelia z Kociej Przystani, kiedy jeszcze tam mieszkała, usiłowała robić to samo, degustacja każdej miski musi być ;) ...

Uważam, że WSZYSTKIE zdjęcia Ogonka muszą być ciekawe, nawet jak śpi.
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław


Post » Pt maja 11, 2012 7:45 Re: Starszy, milutki kocurek Ogonek czeka na dom Sosnowiec

hops do góry Ogonku!
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław


Post » Sob maja 12, 2012 13:32 Re: Starszy, milutki kocurek Ogonek czeka na dom Sosnowiec

iwoo1 pisze:No, kroplówka ok. 1,5 godziny. Wieszam na żyrandolu, kot w transporterku koło mnie na wersalce, żyłka do kroplówki przełożona przez otwór transportera, ja siedzę i grzebę w laptopie i pilnuję jak leci kroplówka. Kocio trochę marudzi, trzeba go posmyrać, uspakaja się i z doskoku jakaś kanapka i herbatka, i znowu komputer i tak mija te 1,5 godziny. Nie jest najgorzej.
Byleby jemu pomogło, ale widzę, że źle się czuje. Boję się o mojego Tośka.

To mój śliczny Totek

Obrazek

Obrazek



Boję się o Tośka
Kroplówki już nie pomagają, Tosiu chudnie w oczach, nie chce jeść, tylko pije wodę. Potem wszystko wymiotuje. Wetka powiedziała, że ma w 70% uszkodzone nerki. Karmię go na siłę, nie może przecież umierać z głodu. Jednak coraz bardziej dochodzi do mnie, że ta straszna decyzja, którą będę musiała podjąć, zbliża się coraz szybciej. Tylko nie to!!!!!

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob maja 12, 2012 15:30 Re: Starszy, milutki kocurek Ogonek czeka na dom Sosnowiec

Bardzo mi przykro :cry: ja teraz mam takiego pieska z chłoniakiem jest coraz słabszy a ja licze na cud .Ale go nie ma ...... :cry:

lidka02

 
Posty: 15926
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob maja 12, 2012 17:58 Re: Starszy, milutki kocurek Ogonek czeka na dom Sosnowiec

Iwo :( Lidka :(

Gdyby człowiek nie żył cudami to co by mu zostało?|
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Sob maja 12, 2012 19:23 Re: Starszy, milutki kocurek Ogonek czeka na dom Sosnowiec

Może jednak zdarzy się, gdyby nie, jeszcze zostaje nadzieja.
Lidziu, bądźmy silne, musimy być.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob maja 12, 2012 21:07 Re: Starszy, milutki kocurek Ogonek czeka na dom Sosnowiec

iwoo1 pisze:Może jednak zdarzy się, gdyby nie, jeszcze zostaje nadzieja.
Lidziu, bądźmy silne, musimy być.

Wiem wiem ale nieraz najgorzej jest patrzeć jak zwierze niknie w oczach a ty nie możesz nic zrobić .Może jeszcze twój kocio ma szanse ale mój Lord już nie jest z niego staruszek i chłoniak ...Ale dałam mu to co najlepsze , my tu na tym wątku bardzo kochamy zwierzaki a inni .Dziś zanjoma dostała od kogoś rocznego kota Angielskiego ja się pytam dlaczego go oddali a ona że tamci kupili sobie Brytyjczyka szok .A ten biedak u niej ciągle siedzi pod szafa nie może się odnaleźć powiedziałam jej że ma mu dać więcej czasu .... :(

lidka02

 
Posty: 15926
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob maja 12, 2012 21:53 Re: Starszy, milutki kocurek Ogonek czeka na dom Sosnowiec

lidka02 pisze:
iwoo1 pisze:Może jednak zdarzy się, gdyby nie, jeszcze zostaje nadzieja.
Lidziu, bądźmy silne, musimy być.

Wiem wiem ale nieraz najgorzej jest patrzeć jak zwierze niknie w oczach a ty nie możesz nic zrobić .Może jeszcze twój kocio ma szanse ale mój Lord już nie jest z niego staruszek i chłoniak ...Ale dałam mu to co najlepsze , my tu na tym wątku bardzo kochamy zwierzaki a inni .Dziś zanjoma dostała od kogoś rocznego kota Angielskiego ja się pytam dlaczego go oddali a ona że tamci kupili sobie Brytyjczyka szok .A ten biedak u niej ciągle siedzi pod szafa nie może się odnaleźć powiedziałam jej że ma mu dać więcej czasu .... :(


Mój kocio, podobnie jak Twój Lord ma nikłe szansa, a raczej żadne. To tylko kwestia czasu...... Widzę jak niknie w oczach, z dnia na dzień.
Też dałam mu troszkę lepszego życia, półtora roku, był całe życie bezdomny. I teraz miałby już dobrze, nie, ja tego mu nie zrobię, nie będę w stanie.
Może trzeba by go zamienić na nowy, ładniejszy egzemplarz, tak jak postąpili ci "ludzie" o których piszesz. To obrzydliwe, jak mogli.
A jak Wacuś? Lepiej choć troszkę?

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob maja 12, 2012 22:02 Re: Starszy, milutki kocurek Ogonek czeka na dom Sosnowiec

iwoo1 pisze:
lidka02 pisze:
iwoo1 pisze:Może jednak zdarzy się, gdyby nie, jeszcze zostaje nadzieja.
Lidziu, bądźmy silne, musimy być.

Wiem wiem ale nieraz najgorzej jest patrzeć jak zwierze niknie w oczach a ty nie możesz nic zrobić .Może jeszcze twój kocio ma szanse ale mój Lord już nie jest z niego staruszek i chłoniak ...Ale dałam mu to co najlepsze , my tu na tym wątku bardzo kochamy zwierzaki a inni .Dziś zanjoma dostała od kogoś rocznego kota Angielskiego ja się pytam dlaczego go oddali a ona że tamci kupili sobie Brytyjczyka szok .A ten biedak u niej ciągle siedzi pod szafa nie może się odnaleźć powiedziałam jej że ma mu dać więcej czasu .... :(


Mój kocio, podobnie jak Twój Lord ma nikłe szansa, a raczej żadne. To tylko kwestia czasu...... Widzę jak niknie w oczach, z dnia na dzień.
Też dałam mu troszkę lepszego życia, półtora roku, był całe życie bezdomny. I teraz miałby już dobrze, nie, ja tego mu nie zrobię, nie będę w stanie.
Może trzeba by go zamienić na nowy, ładniejszy egzemplarz, tak jak postąpili ci "ludzie" o których piszesz. To obrzydliwe, jak mogli.
A jak Wacuś? Lepiej choć troszkę?

Nie za mieniła bym żadnego swojego zwierzaka na innego nigdy , u mnie Lord teraz był rok jak go z lasu zabierałam ..A Wacuś nie ma połowe sierści wygląda fatalnie kurcze a już było tak dobrze , chwilowo ..Po niedzieli będe wiedziała co to za grzybek ..

lidka02

 
Posty: 15926
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@ i 83 gości