Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
A czy wiecie może, czy gmina ma jakieś obowiązki w stosunku do tych małych?
Będzie strasznie rozpaczać, ale może dzięki temu uda się ją złapać? Wymyśliliśmy też, że może usłyszy z naszego mieszkania maluchy i sama do nich wskoczy przez okno (mieszkamy na parterze), a wtedy ją zamkniemy. Czy to dobre rozwiązanie? Może udałoby się ją wtedy choć trochę oswoić i oczywiście ciachnąć, o ile można ciachnąć karmiącą kotkę
jak zawiadomię gminę, to po prostu przyślą straż miejską i wywiozą małe na Paluch
koty wolno żyjące (i nikt ich nie truje ani do nich nie strzela, wszyscy w tej okolicy o nie dbają). Przy okazji sterylizacji my zamiar zrobić im badania na FIV i FeLV
AnielkaG pisze:A czy wiecie może, czy gmina ma jakieś obowiązki w stosunku do tych małych?Będzie strasznie rozpaczać, ale może dzięki temu uda się ją złapać? Wymyśliliśmy też, że może usłyszy z naszego mieszkania maluchy i sama do nich wskoczy przez okno (mieszkamy na parterze), a wtedy ją zamkniemy. Czy to dobre rozwiązanie? Może udałoby się ją wtedy choć trochę oswoić i oczywiście ciachnąć, o ile można ciachnąć karmiącą kotkę
a w jakiej gminie mieszkasz? i jak zamierzasz złapać dziką kotkę? w ręce? kocięta też? potrafisz to zrobić? jeśli nie to nawet nie próbuj- kotka przeniesie gdzieś małe po pierwszej nieudanej próbie, a jesli zabierzesz małe a matkę zostawisz to zrobisz jej straszną krzywdę, będzie rozpaczac i ich szukać i o ile nie wpadnie pod samochód to na pewno nie pozwoli się złapać, pomijam już możliwość zapalenia sutków i zajścia natychmiast w kolejną ciążę...
Z tego co piszesz wnioskuję że nie masz zadnego pojęcia o wolnozyjąch kotach. Mogę pomóc w łapance o ile nie mieszkasz na drugim końcu miasta, i to dopiero we wtorek.jak zawiadomię gminę, to po prostu przyślą straż miejską i wywiozą małe na Paluch
ooo, przeceniasz stopień zainteresowania Gminy kociętami, jesli TY zadzwonisz do SM to kocięta pojadą na Paluch a kotki nikt nawet nie będzie próbował łapać
a skąd te małe? skoro w lutym pisałaś na innym wątkukoty wolno żyjące (i nikt ich nie truje ani do nich nie strzela, wszyscy w tej okolicy o nie dbają). Przy okazji sterylizacji my zamiar zrobić im badania na FIV i FeLV
a nawet od 3 miesięcy się nie dowiedziałaś czy Gmina finansuje sterylki?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa i 83 gości