Pinokio; potrzebny DT dla psa Kruczka str.99

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw maja 10, 2012 21:40 Re: koty u pinokio_ potrzebują pomocy;Okruszek za TęczowymMo

Koty przetestowane, polała się krew (moja) za sprawą Gargamela , pozytywne są: Murzynka, Kleksik, Murcia, Lovely, reszta negatywna, nawet zdechlak Maniek jest negatywny :o . No to można ogłaszać koty , śliczne, słodkie i te bojowe ( mistrzowie samoobrony : Gargamel, Skarpeta, Gandzia) też.

ewona1

 
Posty: 369
Od: Śro sty 25, 2012 15:59

Post » Czw maja 10, 2012 21:46 Re: koty u pinokio_ potrzebują pomocy;Okruszek za TęczowymMo

issey32 pisze:Pinokio_, a może jeszcze raz go przebadać?

On miał leukocyty 220000.

ewona1

 
Posty: 369
Od: Śro sty 25, 2012 15:59

Post » Czw maja 10, 2012 22:51 Re: koty u pinokio_ potrzebują pomocy;Okruszek za TęczowymMo

Tylko cztery i az cztery. Jestem jak walnieta, nie moge pozbierac mysli. Bardzo mi smutno i bArdzo zal kocikow. Kleksik jest taki kochany, dobry. I Lovly najwspanialszy charakter, bardzo grzeczny, czysty, nie sprawia klopotu w ogole. Murcia to juz w ogole aniolek kochany. A Murzynka??? az mi sie wierzyc nie chce, ze dodatnia. Ona nigdy nie chorowala nawet na kk. Piekna siersc, grubasek fajny taki. Nie moge sie pogodzic, ze wlasnie oni. Zreszta, wszystkie kocham i z drugiej strony ciesze sie, ze reszta zdrowa.

Evona1 zostal pogryziona do krwi. Niektore tak walczyly, ze szesc rak nie moglysmy utrzymac. Do Zefirka, Gargamela i Skarpetki robilysmy dwa podejscia.

Evona1, bardzo dziekuje, ze nie musialam jezdzic z nimi do weta, tylko wet przyjechal do nas. Nie wiem jakbym sobie poradzila sama z tymi testami.

Pani doktor bardzo dziekuje.

Wam wszystkim kochane bardzo dziekuje.

Musze odpoczac.
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt maja 11, 2012 6:19 Re: koty u pinokio_ przetestowane

czyli te z Wólki tez negatywne

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt maja 11, 2012 8:41 Re: koty u pinokio_ przetestowane

Dzięki Ewona za pomoc przy testach i mam nadzieję, że rany szarpane zagoją się szybko :ok:

Na kiedy planowane są szczepienia kociastych? Czy można to również zrobić za jednym zamachem? Jeśli dobrze pamiętam dziewięć szczepionek jest/będzie od Ani Rylskiej, a co z resztą? Ile potrzeba pieniędzy na pozostałe szczepionki?

I jescze pytanie, czy można przy szczepieniu kotów z Wólki wykorzystać pieniądze z konta Kastora? Tylko trzeba ustalić to z Kastorem i zapewnić odpowiednią fakturę. Na koncie kotów z Wólki jest ok. 400 zł. https://docs.google.com/spreadsheet/ccc ... n_US#gid=1

Pinokio_, negatywy powinny być przetestowane jescze raz po upływie odpowiedniego czasu.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pt maja 11, 2012 8:46 Re: koty u pinokio_ przetestowane

Zapomniałam się zapytać, czy kociaste mają książeczki zdrowia i czy były odrobaczane? W ogłoszeniach można umieścić info, że koty po przeglądzie.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pt maja 11, 2012 9:39 Re: koty u pinokio_ przetestowane

Jeszcze wygrzebałam takie info: http://www.idexx.pl/animalhealth/labora ... manual.pdf strona 185
test ELISA
"Wykrycie pozakomórkowego (wolnego) antygenu FeLV-p27 możliwe jest od mniej więcej
3. tygodnia po zakażeniu. Wynik dodatni badania wskazuje z reguły na wiremię.
Nie można całkowicie wykluczyć tego, że w rzadkich przypadkach stwierdzane są tylko
cząstki defektywne wirusa i dlatego też nie odbywa się replikacja. Aby odróżnić wiremię
przejściową (krótkotrwałą) od trwałej wiremii oraz uzyskać wskazówki dotyczące rokowania, zaleca się powtórzenie badania po 6 tygodniach.
Jeśli w ponownym badaniu uzyskamy również wynik dodatni, wskazane jest wykonanie
jeszcze jednego badania po dalszych 10 tygodniach. Ponowne stwierdzenie antygenu
wirusa wskazuje z bardzo dużym prawdopodobieństwem na trwała wiremię.
Wynik ujemny drugiego badania (po 6 tyg.) przemawia albo za eliminacją zarazka, albo
za przejściem zakażenia w fazę utajoną.
Alternatywnie, po 6 tygodniach od pierwszego stwierdzenia antygenu, można przeprowadzić wykrywanie wewnątrzkomórkowego antygenu p27 za pomocą odczynu immunofluorescencji. Jeśli również ten test da wynik dodatni, wtedy zachodzi bardzo duże prawdopodobieństwo, że mamy do czynienia ze zwierzęciem zakażonym trwale.
Szczepienie nie prowadzi do wiremii, dlatego nie są z tego powodu możliwe odczyny
fałszywie dodatnie."

test IFA (Immuno-Fluorescent Antibody Test)
"Test ten wykrywa znajdujący się wenątrzkomórkowo (w obrębie trombocytów oraz granulocytów obojętnochłonnych)
antygen p27 wirusa białaczki kotów. Wynik dodatni badania
ma miejsce jednak tylko w przypadku, gdy zakażenie
dotyczy również szpiku kostnego, dlatego postępowanie
to jest wskazane dopiero po 6 tygodniach od stwierdzenia
antygenu p27 zewnątrzkomórkowo. Test ten ma w pewnym
stopniu znaczenie prognostyczne. Wynik dodatni wskazuje
z dużym prawdopodobieństwem, że choroba przebiega ze
stałą wiremią. Natomiast wynik ujemny nie wyklucza zaka-
żenia w sposób pewny, ponieważ nie jest w stanie wykryć
np. zakażeń latentnych. Ponadto, prawdopodobieństwo
wykrycia antygenu tą metodą zależy w dużym stopniu od
liczby zakażonych trombocytów i neutrofili."

test PCR
"Zintegrowany z genomem gospodarza wirusowy DNA
określany jest jako progenom lub prowirus. Może być on
wykryty za pomocą techniki PCR. Test jest wysoce specy-
ficzny i dlatego może być zastosowany do potwierdzania
wyników wątpliwych uzyskiwanych za pomocą innych metod diagnostycznych. Badanie metodą PCR krwi lub szpiku
kostnego pozwala również w pewnym stopniu na rozpoznawanie zakażeń latentnych lub regresywnych, w przypadku
których wykrywanie antygenu testem ELISA i IF wypada
z reguły negatywnie. Czułość metody zależy jednak w du-
żym stopniu od liczby zakażonych komórek (prowirusload).
Dlatego ujemny wynik badania nie wyklucza infekcji."

Czy vetka powiedziała coś o ponownym przebadaniu tej czwórki?

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pt maja 11, 2012 9:59 Re: koty u pinokio_ przetestowane

Chyba nie mają ksiażeczek, ale są odrobaczane systematycznie.
Bedzie potrzeba jeszcze 12-13 szczepionek, bo Maniek jest w takim stanie, ze nie można, on jest bardzo chory biedulek taki, tylko nie wiadomo na co, trzeba zrobić wymazy z gardło i nosa, a 2 koty: Niuniek zwiał i kotka się schowała w domu skutecznie nie testowane jeszcze.
Ja bym kotów z Wólki nie szczepiła na razie, będą odizolowane, a ważniejsze są koty Pinokio, bo zostają w domu gdzie są koty zarażone i trzeba ochronić te zdrowe. I jakoś kupić resztę szczepionek w miarę o ile to możliwe tanio. za te 9 Pinokio zapłaciła 330 zł, w tym kurier 60.
Prośba o namiary gdzie można kupić szczepionki i po ile.

Najwiarygodniejszy test który potwierdziłby zakażenie, PCR, kosztowałby dla tej czwórki około 800 zł . Robiłam Broni. Bez komentarza.

ewona1

 
Posty: 369
Od: Śro sty 25, 2012 15:59

Post » Pt maja 11, 2012 10:10 Re: koty u pinokio_ przetestowane

czyli kasa potrzebna. generalnie to wólkowce warto zaszczepić ale z sensem... tzn. zrobic im powtórny test i po (oby) drugim negatywnym zrobić szczepienie białaczkowe i na inne "podstawowe" wirusy kocie... Co do feralnej 4ki to nie jest przesądzone, że mają wirusa, bo jednak jest jakiś procent testów fałszywie dodatnich, zachorować zresztą to tez co innego niż być nosicielem wirusa. Mam nadzieje, że będą żyły w zdrowi jak najdłuzej.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pt maja 11, 2012 10:22 Re: koty u pinokio_ przetestowane

Oczywiście wólkowce zaszczepić, ale według mnie priorytet teraz to koty Pinokio, wszystko w miarę możliwości finansowych.

ewona1

 
Posty: 369
Od: Śro sty 25, 2012 15:59

Post » Pt maja 11, 2012 10:27 Re: koty u pinokio_ przetestowane

Ja bym się wstrzymała z szczepieniem ujemnych jeśli miały kontakt z chorymi zwierzakami przez dłuższy czas.
oddzielić chore od zdrowych i za kilka tyg zrobić ponownie test.


Nie ryzykowałabym.
Też miałam białaczkę w domu i powiem że każdy kot zakażony przechodzi inaczej jeden ciągle choruje i nie można sie pozbyć różnych infekcji od skórnej po kk a inny kot jest bezobjawowy (takiego miałam ) kicia była piękna futro lśniące, apetyt dopisywał, waga w normie, normalnie zdrowy kot i co dwa dni przed śmiercią dostała nagle duszności, okazało się że ma ogromnego guza w klatce piersiowej. wynik testu pozytywny.Walczyłam do końca. Umarła w drodze do weta jechaliśmy na operacje usunięcia guza.

Ja bym poczekała i zrobiła jeszcze raz test a i przydało by się morfologia i biochemia oraz prześwietlenie klatki piersiowej
( chłoniaki - częste przy białaczce )

Wiem że to cholernie kosztowne wszystko ale nie zaryzykowałabym szczepienia kotów które miały styczność z białaczką Możesz im skrócić życie szczepionką . :(

Pamiętaj że każdy kot zakażony białaczką reaguje inaczej na chorobę i leczenie.
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Pt maja 11, 2012 10:28 Re: koty u pinokio_ przetestowane

ewona1 pisze:Oczywiście wólkowce zaszczepić, ale według mnie priorytet teraz to koty Pinokio, wszystko w miarę możliwości finansowych.

tak. rozumiem. antybiogramy dla kocika chorego.badanie krwi - biochemia i morfologia... powtórny test dla tej 4ki też potrzebny... o matko. i jeśli myslimy o szczepieniu dla 3ki wólkowej to po powtórnym teście...

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pt maja 11, 2012 10:38 Re: koty u pinokio_ przetestowane

Spokojnie, jakoś to ogarniemy.

Problem jest chyba tylko w terminie szczepionek. One powinny być wykorzystane zdaje się do czerwca, więc zostało niewiele czasu (potrzebna dokładna data ważności szczepionki tych od Ani Rylskiej).

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pt maja 11, 2012 10:42 Re: koty u pinokio_ przetestowane

popytajcie bożenyzwiśniewa miała koty też sczepione wyniki testu miały negatywne i zachorowały .

Choroba jest bardzo podstępna. wystarczy że kociakowi spadnie trochę odporność np. stres, duże zakocenie, zmiana miejsca lub właściciela.


Zróbcie jeszcze raz test.
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Pt maja 11, 2012 10:44 Re: koty u pinokio_ przetestowane

absolutnie tylko z powodu wazności szczepionki nie bedziemy ryzykować. 6 tyg. zalecane od pierwszego testu, powtórny test i dopiero szcepienie. więc jeśli to będzie po dacie ważności szczepionki to jej nie kupujmy...

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości