Piszę z nadzieją, że może ktoś przygarnie na dom tymczasowy tą biedę, w mojej mamy pracy kotka urodziła 5 kociąt w autobusie, z tego co się dowiedziałam to pracownicy przenieśli je w inne miejsce, jednak to nie jest odpowiednie miejsce dla maluchów, bo zjeżdżają tam autobusy, tiry itp, są psy które tam pilnują i droga krajowa, to skazuje te maluchy na pewną śmierć, ja niestety nie mogę ich zabrać, może ktoś ma trochę wolnego miejsca żeby przygarnąć tą kocią rodzinkę
