DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla kotów.

Byłam u prof ze zdjęciem, łapkę bez problemu da się uratować, ale koszty powalają, operacja ma kosztować 800-1000 zł :strach:

Znalazłam, witam :ok:

joanna3113 pisze:Byłam u prof ze zdjęciem, łapkę bez problemu da się uratować, ale koszty powalają, operacja ma kosztować 800-1000 zł

Niestety koszty operacji sa tak wysokie w Olsztynie były podobne zapłacił TOZ ,mam nadzieję ,ze tu tez się zgodzi jak nie musimy spróbowac zbierać i robć bazarki,nie ma wyboru niestety.

Alab witam cieszę się że nas dowiedziałaś.
TOZ dopłaci 300-400 zł resztę zbieram i mam nadzieję że się uda.
Operacja jest taka droga, bo będą wkręcane śruby tytanowe o ile dobrze pamiętam na górze trzy na dole dwie, na zewnątrz będzie stabilizator.

Maleństwo przeżyło noc z siusiu nie ma problemu ale kupy nie robił, co jakiś czas masuję brzuniu jest miękie. Z łapką Filipka coś niedobrego się dzieje, nie wiem gdzie z tym iść w Rysiu jakaś nowa pani wet.

Wat dziękuję za zabranie maleństwa do siebie na noc.
Niestety łapka Filipka źle jutro pewnie pojadę do Olsztyna, jeszcze dopytam który wet bedzie przyjmował.

Filip

Filip i Mija
Obrazek

Maleństwo

Nie widać żeby miał problem z łąpką :roll:

Boli go? Ale cudne szkraby

Jakie śliczności ,Filipek mnie zauroczył.Cudo za zdrówko . :kotek:

alab108 pisze:Nie widać żeby miał problem z łąpką Boli go? Ale cudne szkraby

To sa zdjęcia z przed paru dni, Filipek nie chodzi i przestał, jeść od wczoraj, czekałam bo takim maleństwom przechodzi ale to coś poważnego. Leży biedaczek i muszę go bronić przed Miją, bo gnojstwo wskakuje na niego i chce się bawić.

To rzeczywiście lepiej jechać do weta. A jak z maluchem?

Maleńtas najadł sie i śpi. Strasznie jest mały, może tydzień ma najwyżej? Moje koty się go boją, więc nie będzie kociej opieki Bardzo ładnie zrobił siusiu, kupy dalej nie

Ale jak je to chyba musi wydałać

, może nie robić kupy? Teraz jest u Ciebie czy u Asi?

alab108 pisze:Ale jak je to chyba musi wydałać , może nie robić kupy? Teraz jest u Ciebie czy u Asi?

Jest u mnie. Ja wiem, ze musi wydalać, starałam się, ale nie wydala. Brzuszek ma raczej miękki, więc może jeszcze mu się zbiera

Takie maleńtasy robiły koopkę co jakiś czas więc jak brzunio miękki to spokojnie,sio musi być częściej kilka razy dziennie.Jak po nocy maleństwo i Filipek .Asiu czy zjadł coś Filipek?

DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla kotów.

Kto przegląda forum