problem z agresją u kotki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 08, 2012 18:24 problem z agresją u kotki

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów

jestem posiadaczką 3 kotów- 6-letniej kotki Mili, 4-letniego kocurka Kubusia i 3-letniej kotki Sisi. Moje kociaki od zawsze żyły w zgodzie. Pomiędzy dwoma kotkami nigdy nie było wielkiej miłości (głównie z winy starszej z nich, która ma wyjątkowo obrażalski charakterek), w każdym razie zawsze była między nimi tolerancja, a czasem nawet zdarzało im się razem pobawić. Najmłodsza Sisi jest kotką bardzo wesołą, towarzyską, która niczego i nikogo się nie boi. Dwa dni temu ,jednak, ta kocia sielanka zakończyła się. Najmłodsza Sisi zachowuje się względem najstarszej Mili jakby w nią wstąpił jakiś diabeł. Nagle zaczeła ją bardzo agresywnie atakować. Rzuca się na nią zaciekle z pazurami i zębami, wydając przy tym dziwne piski. Takiej wściekłej jej nigdy nie widziałam. Mili jest przerażona, cały czas siedzi schowana za szafkami, gdzie mała nie może jej znaleźć i boi się wyjść. Gdy tylko wyjdzie na chwile z ukrycia Sisi natychmiast zaczyna akcję typu buczenie, syczenie i rzucanie się na nią. Nie jest to w żadnym wypadku żadna hardkorowa forma zabawy, nie wiem co sie dzieje z moją małą, słodką Sisi i pęka mi serce kiedy widzę przerażną Mili, która nota bene jest 2 razy większa od Sisi :cry: Staram się na ile to możliwe rozdzielać koty, ale nie mogę trzymać cały czas Sisi odizolowanej. Rozmawiałam z moim wetem i twierdzi, ze może być to reakcja na stres ( mamy obecnie w domu remont). Ale nie wydaje mi się, żeby remont w domu mógł wysyołać u mojego najodważniejszego kota takie pokłady agresji... Obiektem tej agresji jest jedynie starsza kotka, młodszy kocurek nie jest przez nią atakowany. Nie wiem co mam robić, jestem totalnie zdezorientowana i załamana. Zupełnie nie wiem jak się zachować. Liczę na Waszą pomoc, poradę, co mam w takiej sytuacji robić. Z góry bardzo dziękuję.

Pozdrawiam
Asia

asiulek1706

 
Posty: 116
Od: Czw gru 28, 2006 0:18
Lokalizacja: Słupsk

Post » Wto maja 08, 2012 18:28 Re: problem z agresją u kotki

dodam jeszcze, ze wszystkie koty są sterylizowane/kastrowane, szczepione i nie wychodzące na dwór...

asiulek1706

 
Posty: 116
Od: Czw gru 28, 2006 0:18
Lokalizacja: Słupsk

Post » Wto maja 08, 2012 18:51 Re: problem z agresją u kotki

Odizoluj kotki.
Zmieniaj im pomieszczenia rotacyjnie co kilka godzin, np. Sisi w kuchni przed poludniem, Mili w kuchni do obiadu a Sisi wypuszczona itd. Po kilka godzin.
I tak ze 2 tygodnie, żeby nie dopuścić do ataków.
Po takim czasie, możesz spróbować je sobie pokazywać...jedna osoba siedzi z SIsi na kolanach i ją trzyma, a druga wpuszcza do pokoju Mili. Na tyle ile Sisi da sie utrzymać.
I tak codziennie po trochu, jeśli sie da to coraz dłużej.
Też ze 2 tygodnie.
Potem w zależności jak Sisi będzie reagowała, ale ciągle nie dopuszczaj do ataku.
Po jakichś 2-3 miesiącach prawdopodobnie będziesz mogła je pod kontrolą puścić razem...no i patrzeć jak będzie.
Jest duża szansa że sie pogoszą.
Dobrze byłoby dać im homeopatię.
Sisi Asa Foetida 30CH 3 razy dziennie po 2 kulki, Mili Opium 15CH 3 razy dziennie po 2 kulki.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14046
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 09, 2012 8:22 Re: problem z agresją u kotki

dziękuje serdecznie za poradę! spróbuje tym sposobem... a masz jakiś pomysł skąd taka agresja tak nagle mogła sie wziąć? czy możliwe jest, żeby przyczyną był rzeczywiście remont w domu?

asiulek1706

 
Posty: 116
Od: Czw gru 28, 2006 0:18
Lokalizacja: Słupsk

Post » Śro maja 09, 2012 8:48 Re: problem z agresją u kotki

Tak, przyczyną może być remont, i to że kotka sie czegoś przestraszyła i przeniosła ten uraz na Mili.
Ale też i inna przyczyna może być.
Bardzo fajnie opisuje przyczyny kocich problemów, i sposoby ich rozwiązywania, Vicky Halls w książkach „Koci Detektyw” i „Kocie tajemnice” . Naprawdę warto przeczytać.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14046
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 09, 2012 17:13 Re: problem z agresją u kotki

jeszcze raz serdeczne dzięki, mam nadzieję, że jakoś sobie poradzę...

pozdrawiam!

asiulek1706

 
Posty: 116
Od: Czw gru 28, 2006 0:18
Lokalizacja: Słupsk

Post » Sob maja 12, 2012 15:08 Re: problem z agresją u kotki

A Sisi aby na pewno jest zdrowa ?

U kotów złośliwość agresja bywa wołaniem o pomoc.

Czy po za agresją coś się zmieniło jeszcze. Czy Sisi albo Mila robią coś czego wcześniej nie robiły ?

Agresja może być też wynikiem strachu ... .

tom2zagumnelit

 
Posty: 115
Od: Czw paź 09, 2008 19:28
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości