bez kawy się dzisiaj nie da po prostu nie da . Zasypiam na stojąco. Nawet w pociągu nie dane mi było porządnie się wyspać, bo kierownik pociągu wyjątowo sprawdzał bilety w największym tłumie, w środku podróży. ale już się nauczył, że w pociągu ludzie śpią. Wlazł do wagonu i wydarł się "DZIEŃ DOBRY!!! KONTROLA BILETÓW!!!" Wszyscy w śmiech Chyba już lepszy taki ryk podrywający na nogi, niż szturchanie "Prosze się obudzić, kontrola biletów"
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność...
kiche_wilczyca pisze:po 1. nie kracz 2. przytargamy oddział na wystawę
Staram się nie krakać, ale jak tu nie mieć czarnych myśli, gdy w chrzanionym metrze, przez bandę ignorantów, nadryrężyłam sobie lewy nadgarstek, gdy starałam się nie upaść... Bleh, niech wakacje już się zaczną, może będzie trochę spokoju.
będzie troszkę spokoju, o ile nie puszczą metro jak w weekendy po tym metrze, co Ty przyjechałaś, następny jest za 2:40 - wczoraj myślałam, że mi kręgosłup nie wytrzyma przez tłum
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność...
Ja też dzisiaj ledwo wsiadłam, więc mam nadzieję, że nie zmienią za bardzo czasów kursowania. To pieprzone euro też mnie denerwuje, bo zmienili mi trasę autobusu do pracy, dodając ledwie 2 przystanki przed moim, i bezczelnie zlikwidowali część autobusów - jeździły co 5 minut, teraz co 10... a przecież ludzi nie ubyło.
Dlatego rano tak "biegnę" z metra, bo jeśli nie zdążę na 7:52, to do pracy dość sporo się spóźniam, mimo, że niby tylko 10 minut czekania.
Witamy !!! Jesli chodzi o euro to powiem tak:Tż cos mówi o kupnie jakiegoś duzego telewizora , ja udaje ze nie wiem oco chodzi bo wszystkie trzy sa dobre które mam, i calkiem duze ekrany maja . Jednego czego sie obawiam to tego ze tz bedzie spedzal całe dnie przy TV a juz jak beda mecze to tak jak by go w domu nie bylo !!!!A jajk w tym czasie wyl aduje w szpitalu to kto bedzie do mnie przychodził ???????chyba Lesiu........i przynosił co potrzeba , i uspokajal moja dusze !!!!W piątek czeka mnie wizyta u tego lekarza , ciekawa jestem co mi powie ?????? Mój kot ukochany
Monika53 ja Twoich rudzielców nie rozróżniam Chyba jeden jest grubszy.Oni są bardzo podobni do siebie Dobrze że mój TŻ nie lubi meczów,ale sąsiedzi lubią.
Monika - Twoje kociaste są śliczne i do twarzy im z ta wagą. Gorzej ze zdrowiem może być... Tfu, tfu, bo tez mam jedną zapasioną w domu (pomijając mnie )
Jeden z nich ma urodę wystawową, bo ma krótki nosek i szeroką kufkę, tylko nie wiem, który to (po imieniu). Ten na kanapie.
Nutka, Muza, Amber, Evo, Bonnie Blue, Demi, Goran oraz Gama pozdrawiają wszystkich. viewtopic.php?f=20&t=137690 - Bazarek na Kotylion Viva!