smartinkowo - coś wiadomo jak banda się miewa ? za Tadeo nadal kciuki trzymamy. Na razie wszystko jak najbardziej ok

Od piątku jest w DS jako towarzysz Węgielka (teraz Sparrowa), byłego tymczasa moich znajomych. Domek - kociotubny totalnie, dziewczyna w moim wieku , wczesna 30stka, kochająca koty, dom świadomy, kocio-zakręcony. Jeśli chłopaki się dogadają , to Tojfuś zostaje.
Pierwszej nocy Tadeo spał już z nową Panią, drugiej też, choć jak zwykle na początku był zestrachany. Powiedziałam jej oczywiści jaki ma charakter, że to diabeł wcielony, choć najkochańszy na świecie, przytulał się do nas jak żaden kot, moja perełka, ale obcych się boi i potrzebuje czasu na zapoznanie. Ale jak już się do kogoś przylepi , to koniec

Wczoraj spali we 2 u Pani, dziś dostałam esemesa, że od 330 rozpoczęli dziki sprint po całym mieszkaniu , włącznie z właścicielką

Myślę, że to będą 2 diabły

Będę go widzieć za ok 2 tyg na kontroli morfologii po kuracji hepatilem. Myślę, że będzie ok i będzie szczęśliwy z ze swoim odważniejszym alter ego - Sparrowem

Ania, herszt kociej bandy, wydaje się być bardzo miłą i fajną osobą. Wytrzymuje moje natręctwa względem Tojfusia

Bardzo spodobała mi się przez tel. na wizycie przed adopcyjnej no i jak zawiozłam młodego. Mam nadzieję, że chłopaki ulitują się nad nią i dadzą jej spać po nocy
