Tymuś[*] bez oczka

Podrzucę - PILNIE potrzebny dt!!!!!!!!!!!!!

szukamy domu, choćby tymczasowego z małą ilością kotów i czasem człowieka dla nich

Chciałabym zapytać co ponad zwykłą opiekę i zabiegi należy robić przy takim kotku bez oczka??

Jeżeli rana jest zagojona, to niepotrzebne są żadne dodatkowe zabiegi.

a w miejscu tej rany kotek ma jakieś czucie?? czy nie można tam dotykać czy coś?? może to głupie pytanie, ale nigdy nie miałam styczności z takim zwierzakiem i nie wiem czy bym sobie poradziła itd.

Na pewno byś sobie poradziła :ok:

To miejsce, po zagojeniu, nie jest szczególnie wrażliwe.
Jedyne co, to kotek z jednym okiem nie powinien być kotem wychodzącym, bo trudniej mu zauważyć ewentualne niebezpieczeństwo.
To taki sam radosny, pełen życia kot, jak każdy inny :!:

kocia2402 pisze:a w miejscu tej rany kotek ma jakieś czucie?? czy nie można tam dotykać czy coś?? może to głupie pytanie, ale nigdy nie miałam styczności z takim zwierzakiem i nie wiem czy bym sobie poradziła itd.

kocia taki kotek da Ci podwójną miłość, jemu ciężej znaleźć domek ,a jakość jego życia bez oczka nie odbiega od normalnych zdrowych kotków. Napewno byłabyś super domkiem dla tego słodziaka a na forum bedziesz mogla liczyć zawsze na wsparcie, pomoc i porady przy opiece nad nim!!

spróbuje namówić mojego Kocura (narzeczonego) na tego kociaka i wtedy trzeba będzie zorganizować transport do Lublina.

trzymajcie kciuki

Potwierdzam, że "ślepaczki" to cudowne kotki. Miałam niedawno na tymczasie prawie niewidomego kotka zamieszkujacego sąsiednią piwnicę, co kotek z tego wątku. Mój tymczasik był przemiłym, proludzkim kotkiem i błyskawicznie przywykł do warunków domowych i spania w łóżku

Za dobrą decyzję :ok:

mi właśnie zależy na takim pieszczochu... do spędzania samotnych nocy

i uuuuuuwielbiam kotki ze skarpetkami

mega słodziutkie to dla mnie jest... :1luvu:

O charakterze kotka to najwięcej ci może powiedzieć tabo10, założycielka wątku, bo ona go zna bezpośrednio.

no tak tylko ja nowa na tym forum i nie mam możliwości pisania pw, co oznacza ze nie mam możliwości się skontaktować ;/

a jeśli udało by mi się przekonać ukochanego to mogłabym kotka dopiero wziąść w nast. tyg. bo dopiero zbieram pieniążki na wyprawkę. (do wypłaty jakiś miesiąc ;/ a i tak marne grosze będą)

jednak dało już rade. pw do tabo10 poszło

a kotek ma jakieś imię?

słodziak jejku :1luvu:

niech ten facet szybko z pracy wraca :ryk:

Tymuś[*] bez oczka

Kto przegląda forum