przedstawiam mieszkańców...puszatkowa

tych których już z nami nie ma ale zawsze są w moim sercu...

kociolubna, przesympatyczna Pusia

miała 10 lat jak odeszła, cudowni weci podarowali jej prawie 2 lata życia...
odeszła 16 grudnia 2010r

moje rude szczęście...Maciuś...........................odszedł 30 lipca 2009r.........białaczka

moje drugie kocie szczęście...Kocik, miał 4 lata..................odszedł 02 października 2010r...........białaczka
wątek prowadzi moja najmłodsza koteńka...........Figusia


puszatkowo...zaprasza miłych gości


