Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.W domku !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 08, 2012 15:52 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.W domku

Mamy szczęście do kotów, które mają nierówno pod kopułą :D
Sara właśnie dopadła pluszowego świniaka, ugniata go i ciumka mu ogonek 8O
Krystyna przybiegła na ten odgłos mlaskania, zdziwiła się, zrobiła wielkie oczy i obserwuje :D

Obrazek

wiewióra11

 
Posty: 617
Od: Nie mar 30, 2008 20:09
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto maja 08, 2012 19:05 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.W domku

Jedno jest pewne, nie jest nudno :lol:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56258
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto maja 08, 2012 19:49 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.W domku

Ooooo to ona ma ten odruch ciumkania! Mój Tofik ciumkał Tomka - swojego braciszka - w klatę, a Tomek ciumkał swojego "bicepsa"...do dziś mu się to zdarza. Bywało tak, że Tomek miał cały mokry brzuch.
Mojej mamy kotka z kolei ciumka narzutę, która przypomina futerko. Sara w lecznicy tego nie robiła...a teraz przy śwince poczuła się w końcu jak u mamy:)
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto maja 08, 2012 21:07 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.W domku

Katalina, przeczytałam, że Twoja mama ciumka narzutę :lol:
Sara trzy dni temu ciumkała ogonek małej pluszowej myszki, ale dzisiaj to co zrobiła świniakowi, odciśnie piętno na jego psychice ;)

wiewióra11

 
Posty: 617
Od: Nie mar 30, 2008 20:09
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto maja 08, 2012 23:22 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.W domku

wiewióra11 pisze:/
Sara trzy dni temu ciumkała ogonek małej pluszowej myszki, ale dzisiaj to co zrobiła świniakowi, odciśnie piętno na jego psychice ;)



I już nigdy nie będzie taki sam jak przed ciumkaniem :( :?
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro maja 09, 2012 6:33 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.W domku

Kolejny optymistyczny, wesoły wątek :lol: Uwielbiam takie, trzeba je czytać, żeby nie oszaleć czytając o kocich nieszczęściach.Więcej takich wątków poproszę :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56258
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 09, 2012 10:34 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.W domku

To zobacz mój o Tocie :)
Mam nadzieję, że w końcu to będzie jej wymarzony domek :ok: Ponad rok czekała :roll:
Czekamy do niedzieli jeszcze i Tota pojedzie w świat. Już się powoli pakuje :mrgreen:

viewtopic.php?f=13&t=131107&p=8852841#p8852841
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw maja 10, 2012 6:28 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.W domku

Poczytałam sobie.Za domek :ok: Kotka jest piękna, w ogóle czarne koty mają w sobie jakąś magię.Miałam dwa na tymczasie, Fibi i Bolusia.
Wiewiórko, co Sara znowu wymyśliła? :P Podejrzewam, że ona ma mnóstwo pomysłów na to, co by tu wykombinować.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56258
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 10, 2012 20:39 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.W domku

Sara zawsze rano ma wielką ochotę na mizianko. O ile był długi weekend, to rano można było poświęcić dużo czasu na głaskanie, drapanie i buziaczki. Ale teraz rano mamy tylko na to chwilkę. Dziś Sarze było mało, więc wykorzystała okazję, że usiadłam w toalecie za potrzebą i wskoczyła mi na kolana, zwinęła się w kłębek, mruczała i ugniatała. Obok w umywalce taplała się w wodzie Krystyna. Dom wariatów :D

wiewióra11

 
Posty: 617
Od: Nie mar 30, 2008 20:09
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 10, 2012 21:31 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.W domku

Ale wszyscy wariaci szczęśliwi :ryk:

KOTY Z NARNII

 
Posty: 640
Od: Sob lut 06, 2010 20:34

Post » Pt maja 11, 2012 6:12 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.W domku

Szczęśliwi, bo w tym domku jest MIŁOŚĆ, to się czuje.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56258
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 11, 2012 19:48 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.W domku

wiewióra11 pisze:Katalina, przeczytałam, że Twoja mama ciumka narzutę :lol:
Sara trzy dni temu ciumkała ogonek małej pluszowej myszki, ale dzisiaj to co zrobiła świniakowi, odciśnie piętno na jego psychice ;)

Może mama też ciumka narzute...też mi się to wydało podejrzane, że jeden kot to zrobił;) Cała narzuta poklejona;)
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 11, 2012 21:26 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.W domku

Hahahaha dobre :lol:

Sara zainteresowała się dzisiaj czymś, co nigdy nie wzbudzało( o dziwo!) emocji wśród naszych kotów...
Dorwała rolkę papieru toaletowego i mordowała ją pół godziny :D Rozwijała, gryzła, rzucała się na nią ze stołu, ostatecznie rozwinęła totalnie i bawiła się tą tekturką.
Oczywiście o 6 rano, no bo przecież nie będzie spać.

wiewióra11

 
Posty: 617
Od: Nie mar 30, 2008 20:09
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon maja 14, 2012 16:50 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.W domku

Tak się cieszę że Sara ma taki boski dom :1luvu: moja Kasia ciumka sweterki,a Max moje oko i nie patrzy czy to 2 w nocy czy 6 rano :piwa:

jaga666

 
Posty: 273
Od: Wto mar 06, 2012 17:55

Post » Pt maja 18, 2012 14:09 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.W domku

Sarze od trzech dni śmierdzi z pyszczka. Patrzyłam i było wszystko ok, więc myśleliśmy, że ten żarłok za dużo je i fermentuje jej w brzuszku. Ale dzisiaj ma ewidentne zapalenie dziąseł. Stosujemy maść stomatologiczną z metronidazolem i miejmy nadzieję na leczeniu miejscowym się skończy.
Oczywiście jej to nie przeszkadza ani odrobinę- zjada swoje porcje i dojada po Krystynie, chrupie głośno, ciumka świnkę :D
Jedyne co, to nie podoba jej się nakładanie lekarstwa w pychola. Life is brutal :roll:

wiewióra11

 
Posty: 617
Od: Nie mar 30, 2008 20:09
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: asmazu, kasiek1510 i 183 gości