Nie tylko dla VIP-ów, cz.3.......Bezdomniaki.

Wysłałam go na krótki urlop,do kolegi na działkę.W programie moczenie kija,czyli łapanie ryb...Dziewczynki też kłaczą.Teraz szczególnie Milutka....Naoglądałam się dziś reklam porządnych odkurzaczy...i pomarzyć dobra rzecz.

kocurzyca41 pisze:Wysłałam go na krótki urlop,do kolegi na działkę.W programie moczenie kija,czyli łapanie ryb...Dziewczynki też kłaczą.Teraz szczególnie Milutka....Naoglądałam się dziś reklam porządnych odkurzaczy...i pomarzyć dobra rzecz.

Ja się nie mogę oprzeć wrażeniu, że żaden odkurzacz nie działa na kocie kłaki....
Są wszędzie :evil:

.

Ja nie wiem, ale ani razu nie wydalił kulki z kłakami...

juana pisze:Ja nie wiem, ale ani razu nie wydalił kulki z kłakami...

A czeszesz go często?
Ja, jak moje wyczeszę, to też tyle tego nie zjedzą i nie haftają...
Ale Aluś do czesania musi mieć nastrój, więc dziś puścil mi pawika z kłakiem.
I jeszcze był bardzo zdziwiony, że mamrotam pod nosem, a nie lecę biegiem sprzątać :evil:

.

Moje panny dostają takie chrupki.
http://www.krakvet.pl/whiskas-anti-hair ... 13983.html
Czesanie i te chrupy,czasem trawka...i nie zakłaczają się....

Wiecie, a ja jeszcze nigdy nie widziałam żeby moja Tiara sie odkłaczała, ale twoje tez wychodza na dwór i Ty widzisz Gosiu. faktem jest, że czeszę ją dosyć często. jezeli chodzi o sprzatanie to kiedyś kupiłam taką szczotkę z gumowym miękkim grzebieniem z jednej stronu, a z drugiej jest taka gomowa nakladka. Polecali ja do salonow fryzjerskich. Do pomieszczeń bez dywanow rzeczywiście jest dobra bo ładnie sierść zbiera i nie wznieca kurzu. Byla na prawdę tania.

alab108 pisze:Wiecie, a ja jeszcze nigdy nie widziałam żeby moja Tiara sie odkłaczała, ale twoje tez wychodza na dwór i Ty widzisz Gosiu. faktem jest, że czeszę ją dosyć często. jezeli chodzi o sprzatanie to kiedyś kupiłam taką szczotkę z gumowym miękkim grzebieniem z jednej stronu, a z drugiej jest taka gomowa nakladka. Polecali ja do salonow fryzjerskich. Do pomieszczeń bez dywanow rzeczywiście jest dobra bo ładnie sierść zbiera i nie wznieca kurzu. Byla na prawdę tania.

Alu, no bo moje koty są tak wychowane, że na ogródku wypoczywają, a narzygać przychodzą mi do domu :evil:

.
Tylko kto je tak wychował?

Dziewczyny, teraz Was zostawię, ale tylko do wieczora :ok:

.
Miłego, słonecznego, ciepłego dnia!

cześć Małgoś :1luvu:

chciałam sobie ponarzekać :mrgreen:

a Ty sobie poszłaś :cry:

idę ponarzekać gdzie indziej :roll:

alab108 pisze:Wiecie, a ja jeszcze nigdy nie widziałam żeby moja Tiara sie odkłaczała, ale twoje tez wychodza na dwór i Ty widzisz Gosiu. faktem jest, że czeszę ją dosyć często. jezeli chodzi o sprzatanie to kiedyś kupiłam taką szczotkę z gumowym miękkim grzebieniem z jednej stronu, a z drugiej jest taka gomowa nakladka. Polecali ja do salonow fryzjerskich. Do pomieszczeń bez dywanow rzeczywiście jest dobra bo ładnie sierść zbiera i nie wznieca kurzu. Byla na prawdę tania.

Alu, błagam o jakieś "namiary" na tę szczotkę... bo ja niedługo będę miała dywan, ale z kłaków... :roll:

Przy mojej gromadzie nie daję sobie rady...